Dlatego z zadowoleniem odebrałem wiadomość, że ten armatorski proceder wreszcie został ukrócony. Aż się prosi o sejmową komisję śledczą. Nic dziwnego, że korespondencja kapitana s/y „Magnus Zaremba” - Eugeniusza Moczydłowskiego mnie kontentuje. Przy okazji małe porównanko (poniżej korespondencji)..
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
=========================
Drogi Don Jorge,
Do kurortu Cabo San Lucas dotarła hiobowa wiadomość,
że Fundacja Narodowa sprzedaje obiekt sztandarowego projektu promocji Polski na świecie czyli jacht „I love Poland”, kupiony "okazyjnie" i kosztujący milion miesięcznie przez kilka lat.
Odgrzebałem moje pismo do Fundacji Narodowej z 2017 roku, które nie dostąpiło nawet zaszczytu odpowiedzi negatywnej. Może warto podać do wiadomości
publicznej ku przestrodze i z nadzieją, że tak dobrze może już nie będzie.
Żyj wiecznie z nadzieją, bo ona przecież nie umiera nigdy
Twój wypalony słońcem Kaliforni
El Viejo
Szanowni Państwo,
Zwracam się z prośbą o rozpatrzenie możliwości dofinansowania projektu badawczego realizowanego na małej jednostce przystosowanej do zadań specjalnych. Robocza nazwa naszego projektu: AORA (Arctic Ocean Research Adventure). Nawiązuje on do zrealizowanego pod egidą rządu francuskiego projektu:
W celu realizacji projektu, na bazie doświadczeń Francuzów i własnych, powstał projekt i zbudowano cztery lata temu w Gdańsku s/y „Magnus Zaremba”, mniejszy odpowiednik francuskiej Tary. Przez kilka lat był testowany w Arktyce pomiędzy Grenlandią i Svalbardem, także w zimowej żegludze. Pracował dla polskich naukowców:
https://www.youtube.com/watch?v=eDi5FZpgJjo&feature=youtu.be.
https://www.youtube.com/watch?v=LacZB8AjQSc&feature=youtu.be
Dryf „Magnusa Zaremby” AORA - jest planowany na okres kilku do kilkunastu miesięcy. Wyprawa mogłaby rozpocząć się jesienią 2018 r. w setną rocznice uzyskania niepodległości przez Polskę. Rok póxniej, t.j. w latach 2019/2020 podobne plany mają Niemcy na statku Polar Stern w programie MOSAIC.
http://www.mosaicobservatory.org/index.html
Dryf statku w lodach Arktyki jest wydarzeniem niezmiernie rzadkim. Zasadniczy jest tu aspekt naukowy wyprawy. Zebrany materiał pozwoli naukowcom zbadać dramatycznie zmieniające się polarne środowisko morskie. Zaledwie kilka państw prowadzi badania tego rodzaju i istnieje ogromny deficyt danych, szczególnie
z okresu zimowego. Długość wyprawy i rejon prowadzonych prac zależy od potencjału finansowego przedsięwzięcia. Podstawowe zaplecze naukowe wyprawy stanowią Morski Instytut Rybacki, Instytut Oceanologii PAN i Uniwersytet Gdański.
Koszt realizacji wyprawy AORA jest względnie niewielki. Jednostka została zbudowana ze środków prywatnych. Niestety, nie udało się społecznym wysiłkiem sfinalizować całego projektu.
Mam wielką nadzieję, że innowacyjny, a zarazem nawiązujący do tradycji polskich wypraw badawczych, projekt AORA 100PL zyska uznanie i zrozumienie w Polskiej Fundacji Narodowej.
Łącze wyrazy szacunku
Eugeniusz Moczydłowski
Warszawa, 5 grudnia, 2017 r.
Don Jorge,
Podobno żyć należy - patrząc prze siebie. Czasem jednak warto przypomnieć opinię sprzed paru lat, kiedy pysznił się niczym nie ograniczony slogan "ku czci". Wykorzystywany przez wszelkiej maści celebrytów. Polecam „Psią wachtę” nr. 20 i nr.21 (bez trudu dostępne w archiwum SSI)
Żyj wiecznie!
Eugeniusz
Drogi Don Jorge.
Coś mi się wydaje że się projekt dookoła świata p. Mateusza Kusznierewicza pomimo chuchania i cieplarnianych warunków nie przyjął się. Premier Techniczny - Gliński chciał kupić sobie przychylność żeglarskiego świata, finansując wedle dawnych schematów wielką wyprawę. Niestety plan spalił na panewce. Fundacja Narodowa się odcięła. Z lakonicznych informacji na portalach internetowych wynika że Fundacja Navigare zatrudniła pracowników (uczestników rejsu) którym nie wypłacała pensji. Hmm – dla mnie ciekawe. Na FB projekt Polska100 zaistniał od 9 października 2018. Co jak na projekt o którym myśli się od dawna to dosyć późno.
Odniosę się do informacji na FB -
1. Umowa między PFN a Fundacją Navigare wygasła 30 kwietnia z mocy prawa, ponieważ PFN nie wywiązał się z zobowiązania zakupu jachtu w tym terminie. Warunkiem realizacji projektu Polska100 był zakup przez Polską Fundację Narodową jachtu i warunku tego PFN nie spełnił. Fundacja Navigare niezależnie od doniesień medialnych przez ostatnie tygodnie wzywała bezskutecznie PFN do wykonania umowy.
Z doniesień medialnych można było wyczytać informacje że jacht PFN zakupiło o czym donosił przedstawiciel projektu szczegóły http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23176484,pfn-dosypala-pieniedzy-na-jacht-promujacy-polske-za-sterami.html to nagle nie ma tego jachtu? Kto wprowadzał w błąd opinię publiczną?
2. To na zlecenie PFN, blisko 20 osobowa załoga zatrudniona przez Fundację Navigare rozpoczęła wcześniej proces przygotowań jachtu do rejsu oraz rebrandingu. Wszystkie prace były prowadzone na zlecenie PFN, pod nadzorem PFN a kontrolę i akceptację nad wydatkami sprawował przedstawiciel PFN. Jakieś szczegóły umowy? Fachowcy od żeglarstwa to nie są „tanie rzeczy”. Toż na same pensje idzie w miliony złotych. Jakiś numer umowy z kim podpisana?
3. Do tej pory PFN nie pokryła wydatków Fundacji Navigare poniesionych na remont jachtu, czym doprowadziła Fundację Navigare, instytucję działającą od blisko dekady, do upadku. Załoga oraz firmy zaangażowane do projektu, w Polsce i za granicą, czekają wciąż na zaległe wynagrodzenia. Jak wyżej numer umowy.
4. Budżet projektu, w tym wynagrodzenia załogi oraz osób prowadzących projekt były akceptowane przez PFN. Były akceptowane? Czy zaakceptowane? Projekt był zaakceptowany czy nie.
5. Podczas licznych spotkań, przedstawiciele zarządu PFN wielokrotnie złożyli wobec przedstawicieli Fundacji Navigare zobowiązanie do pokrycia zobowiązań powstałych na skutek przeciągającej się transakcji zakupu jachtu. Ale informacje były o tym że zakupiono jacht. Może jacht zakupiono i nie przekazano fundacji? Z mojego doświadczenia wynika, a zajmuje się drobnym klubem żeglarskim jak nie mam funduszy na koncie, to nie podejmuję zobowiązań których później nie mógłbym spłacić. W dzisiejszych czasach na gębę to jest dobry krem.
6. Fundacja Navigare przedstawiła PFN natychmiast wszelkie informacje finansowe przy całkowitym milczeniu PFN od marca od 1 czy od 31? Co znaczy natychmiast? Była jakaś umowa, czy harmonogram przekazywania kolejnych transz finansowych?
7. Mateusz Kusznierewicz i Fundacja Navigare to pomysłodawcy projektu Polska100. Nie wyobrażamy sobie możliwości kontynuowania tego projektu bez jego autorów, mających prawa do tego pomysłu oraz brandingu jachtu, zaprezentowanego poniżej to znaczy jakie prawa – autorskie? Na rejs dookoła świata? Na jacht wymalowany na biało czerwono – dobre żarty.
8. Jest nam ogromnie przykro, że tak ambitny projekt żeglarski kończy się niepowodzeniem jeszcze przed wyruszeniem w drogę. Wierzymy, że zaistniałe nieporozumienia uda się jeszcze wyjaśnić, a załoga i podwykonawcy otrzymają zaległe wynagrodzenia – tylko na tyle stać pomysłodawców? Jest nam przykro? Tylko tyle? Czytałem o Henryku Jaskule – wyrzucili go drzwiami wszedł oknem, jak się nie dało oknem to podkopem – i znalazł finansowanie na swój rejs.
Mam kolegów którzy płyną na rekordowe rejsy płynąc za swoje tylko i wyłącznie aż do granicy paku lodowego na północy jednego roku, na Antarktydę drugiego wkładając w to dziesiątki tysięcy złotych. Skoro PFN wycofała się rakiem z projektu pod wpływem krytyki medialnej to lamentujemy? Skoro są w Polsce biznesmeni wydający miliony złotych na rajdy na kluby piłkarskie to nie znajdzie się kilkudziesięciu chętnych na taki rejs dookoła świata z wpisowym 200 – 300 tysięcy? Skoro wcale nie bardzo majętni żeglarze są skłonni wydać 30 tys. zł na rejs na Antarktydę, to na upamiętnienie 100 lecia niepodległości chętnych by nie było? – Oczywiście gdybam, ale o źródła finasowania tego projektu trzeba było zabiegać dwa trzy lata wcześniej. Przyjść do PFN z „zaczynem” w postaci np. 50% kosztów od sponsorów prywatnych wtedy Fundacja nie jest uzależniona od jednego tylko i wyłącznie mecenasa i to państwowego, siła medialna przy ewentualnej odmowie mogłaby być piorunująca. Przebadałem KRS fundacji Navigare,.i do tak olbrzymiego projektu jednoosobowy zarząd? Rada Fundacji Navigare złożona z dwóch osób? Co najmniej ciekawe? Budzi to moje zdziwienie. Zaś jej prezes został wpisany do KRS 2 marca 2018 roku tak duży projekt i prezes od 2 marca? Tutaj więcej o spółkach fundacjach jakimi zrządzał pan prezes fundacji Navigare. https://mojepanstwo.pl/dane/krs_osoby/587423,obidzinski-piotr jakiegoś wielkiego doświadczenia w zarządzaniu dużymi projektami żeglarskimi nie ma.
Zaglądnąłem na stronę Fundacji Navigare http://fundacjanavigare.pl/ mało coś o projekcie, a nawet nic. W ogóle jak na 10 lat działania po za pięknymi zdjęciami nic nie ma. Żadnych zrealizowanych projektów. W obecnych czasach każda no może prawie każda fundacja chwali się swoimi dokonaniami – a tu plaża dzika plaża aż się chce zacytować poetę.
Taki projekt „Setką przez Atlantyk” obie edycje były doskonale udokumentowane w necie, budowa jachtów. Zaś w projekcie „Polska100” kilka rachitycznych wpisów na FB? Gdzie jest to grono szacownych i znamienitych żeglarzy mających płynąć dookoła świata? Pytania można mnożyć, ale nikt inny jak Premier Techniczny - Gliński mówił że bierze pełną odpowiedzialność za projekt. Jeżeli nic nie wydano to ok, tylko biedny wiceprezes PZŻ został zrobiony w bambuko przez wyjadaczy robiących skok na państwową kasę bez względu na opcję polityczną. Jeżeli wydano to oczekuję dymisji osób odpowiedzialnych. Zresztą oczekuję jej od wszystkich zamieszanych w tą sprawę a zajmujących eksponowane stanowiska.
Mariusz Wiącek
------------------------
PS oczywiście podniosą się głosy że to polskie piekiełko że zawistni ludzie utrącili wspaniały projekt i zagryźli medialnie mistrza olimpijskiego.
Sens pytania czy powinna zostać powołana sejmowa komisja d/s „I love Poland” wart jest rozważenia.
Powodów jest kilka:
- bezsens i bezskuteczność przedsięwzięcia
- znaczna szkoda materialna
- podejrzani bezpośredni beneficjenci
- jacht był pośmiewiskiem w zagranicznych portach
- demoralizujący przykład zawłaszczenia mienia publicznego
.
Warto też poznać nazwiska pomysłodawców, opiniodawców, lobbystów i decydentów.
.
Jacek Kowalczuk