„I LOVE POLAND” - NARESZCIE !
z dnia: 2024-02-21
Zacznę od tego, że od zawsze „inwestowanie w patriotyzm” oceniałem negatywnie, bo mi to już z oddali pachniało nagannym „żeglowaniem na krzywy ryj”. A jak wiecie - moja ulubiona dewiza „na swoim i za swoje” jest tego absolutnym przeciwieństwem.
Dlatego z zadowoleniem odebrałem wiadomość, że ten armatorski proceder wreszcie został ukrócony. Aż się prosi o sejmową komisję śledczą. Nic dziwnego, że korespondencja kapitana s/y „Magnus Zaremba” - Eugeniusza Moczydłowskiego mnie kontentuje. Przy okazji małe porównanko (poniżej korespondencji)..
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
=========================
Drogi Don Jorge,
Do kurortu Cabo San Lucas dotarła hiobowa wiadomość,
że Fundacja Narodowa sprzedaje obiekt sztandarowego projektu promocji Polski na świecie czyli jacht „I love Poland”, kupiony "okazyjnie" i kosztujący milion miesięcznie przez kilka lat.
Odgrzebałem moje pismo do Fundacji Narodowej z 2017 roku, które nie dostąpiło nawet zaszczytu odpowiedzi negatywnej. Może warto podać do wiadomości
publicznej ku przestrodze i z nadzieją, że tak dobrze może już nie będzie.
Żyj wiecznie z nadzieją, bo ona przecież nie umiera nigdy
Twój wypalony słońcem Kaliforni
Szanowni Państwo,
Zwracam się z prośbą o rozpatrzenie możliwości dofinansowania projektu badawczego realizowanego na małej jednostce przystosowanej do zadań specjalnych. Robocza nazwa naszego projektu: AORA (Arctic Ocean Research Adventure). Nawiązuje on do zrealizowanego pod egidą rządu francuskiego projektu:
http://oceans.taraexpeditions.org/en/m/environment/ocean-climate/il-y-a-10-ans-tara-debutait-sa-derive-arctique/
W celu realizacji projektu, na bazie doświadczeń Francuzów i własnych, powstał projekt i zbudowano cztery lata temu w Gdańsku s/y „Magnus Zaremba”, mniejszy odpowiednik francuskiej Tary. Przez kilka lat był testowany w Arktyce pomiędzy Grenlandią i Svalbardem, także w zimowej żegludze. Pracował dla polskich naukowców:
https://www.youtube.com/watch?v=eDi5FZpgJjo&feature=youtu.be.
https://www.youtube.com/watch?v=LacZB8AjQSc&feature=youtu.be
Dryf „Magnusa Zaremby” AORA - jest planowany na okres kilku do kilkunastu miesięcy. Wyprawa mogłaby rozpocząć się jesienią 2018 r. w setną rocznice uzyskania niepodległości przez Polskę. Rok póxniej, t.j. w latach 2019/2020 podobne plany mają Niemcy na statku Polar Stern w programie MOSAIC.
http://www.mosaicobservatory.org/index.html
Dryf statku w lodach Arktyki jest wydarzeniem niezmiernie rzadkim. Zasadniczy jest tu aspekt naukowy wyprawy. Zebrany materiał pozwoli naukowcom zbadać dramatycznie zmieniające się polarne środowisko morskie. Zaledwie kilka państw prowadzi badania tego rodzaju i istnieje ogromny deficyt danych, szczególnie
z okresu zimowego. Długość wyprawy i rejon prowadzonych prac zależy od potencjału finansowego przedsięwzięcia. Podstawowe zaplecze naukowe wyprawy stanowią Morski Instytut Rybacki, Instytut Oceanologii PAN i Uniwersytet Gdański.
Koszt realizacji wyprawy AORA jest względnie niewielki. Jednostka została zbudowana ze środków prywatnych. Niestety, nie udało się społecznym wysiłkiem sfinalizować całego projektu.
Mam wielką nadzieję, że innowacyjny, a zarazem nawiązujący do tradycji polskich wypraw badawczych, projekt AORA 100PL zyska uznanie i zrozumienie w Polskiej Fundacji Narodowej.
Łącze wyrazy szacunku
Eugeniusz Moczydłowski
Warszawa, 5 grudnia, 2017 r.
|