LOCJA ZACHODNIOPOMORSKIEGO SZLAKU
Nie mogę oprzeć się pokusie zwierzenia się, że opracowywanie polskich locji żeglarskich przypomina gonienie własnego cienia.
Wbrew potwarzom, że niby otaczają nas ruiny - buduje się tyle, że trudno coś narysować oraz opisać, aby nie okazało się, że to już nieaktualne.
To nie Szwecja, to nie Dania ! Tu się buduje, buduje. buduje.
W zeszłym roku publikowałem w "Żaglach" to i owo o przystaniach zachodniopomorskich, a tu Korespondenci SSI piszą mi, że nie nadążam.
Andrzej Colonel Remiszewski - potwierdza, bo był tam 3 miesiące po mnie.
Mimo wszystko - zachęcam do nabycia Locji Zachodnipomorskiego Szlaku Żeglarskiego.
Jej twórcom - podziękowania w imieniu Czytelników SSI.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
.
--------------------------------------------
ZACHODNIOPOMORSKI SZLAK ŻEGLARSKI
Na targach „Wiatr i Woda” korzystając z jednej z niewielu wolnych chwil zaszedłem na stoisko Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego, aby zaopatrzyć się w najnowsze materiały informacyjne.
Udało mi się otrzymać zanim zapasy się wyczerpał wydawnictwo nazwane „Locja Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego”. Niestety, do dyspozycji było wydanie z roku 2015:
/
Okładka "sprężynozeszytu"
.
Wydawałoby się, że różnica niewielka, jednak wobec tempa inwestowania na obszarze od Darłowa po Nowe Warpno i po Jezioro Dąbie, informacje są już częściowo zdezaktualizowane. Sam, będąc tam ostatni raz w lipcu ubiegłego roku, zwrócę tylko uwagę Czytelników na dwie nowości: marina w śródmieściu Szczecina podobno już jest ukończona i czynna, a nowy basen jachtowy w Kołobrzegu na pewno działa. To ostatnie miejsce było opisywane także w SSI.
Słowo „podobno” w odniesieniu do mariny na Wyspie Grodzkiej uzasadnia fakt jej szumnego otwarcia na początku ubiegłego sezonu i potem absolutnej pustki w lipcu.
Z łyżek dziegciu dodałbym jeszcze znany stan basenów A i B oraz lądowego zaplecza COŻ w Trzebieży. Pisałem o tym ubiegłego lata.
Ale dość narzekanie w pierwszych wiosennych dniach sezonu. Pomówmy o Szlaku. Jest to obszar, na którym można spędzić piękny żeglarski urlop. „Locja” opisuje 39 marin, przystani albo miejsc cumowania oraz pięć tak zwanych „zakątków żeglarskich” w rejonie Jeziora Dąbie.
Z Odry na Dąbie
.
Są to miejsca postojowe stanowiące atrakcję i tymczasowe schronienie przede wszystkim dla małych łódek. Posiadają zadaszenie chroniące przed deszczem, toaletę, i miejsce do przygotowania posiłku. Zdecydowana wadą niektórych jest obecność wyjątkowo agresywnych gzów.
/
Dziś wyjątkowo pusto
.
Inne miejsca to historyczne przystanie jachtowe w najbliższych okolicach Szczecina i Świnoujścia, najczęściej klubowe oraz całkiem nowe mariny większe i mniejsze. Wystarczy wymienić dla przykładu obok wspomnianej Wyspy Grodzkiej Świnoujście, Dziwnów, Kamień Pomorski, Wolin, Wapnicę, Kołobrzeg, Darłowo, Stepnicę i Lubczynę. Dość szczegółowe opisy zawarto w „Locji”.
Od kilku sezonów spędzam część urlopu na tamtym terenie i nieodmiennie obserwuję systematyczny rozwój infrastruktury i poprawianie organizacji pracy. Oczywiście nie wszystko jest już w pełni zadowalające ale z czystym sumieniem mogę polecić Szlak i doświadczonym żeglarzom morskim i „mazurantom” przechodzącym ze śródlądzia na morze. Ci ostatni powinni tylko pamiętać, że na Zalewie nie ma praktycznie możliwości ucieczki „w krzaki” jak na Mazurach, trzeba po prostu uważnie śledzić prognozy.
Z moich osobistych doświadczeń wynika jeszcze jedno: na szlaku spotyka się życzliwych ludzi. Personel portów, funkcjonariusze administracji morskiej i koledzy żeglarze. Czy to pozytywny wpływ cywilizowanych warunków?
Nie da się w krótkim tekście opisać tego, czego w „Locji” brak: atrakcji turystycznych. Więc wspomnę tylko o miejscach, które sam wspominam najlepiej.
W najbliższym sąsiedztwie Wapnicy Szmaragdowe Jezioro oraz widok z klifu w Lubinie na zachodzące nad Zalewem słońce i Starą Świnę. W Kamieniu Pomorskim prastara katedra i lodowy pucharek z widokiem na Zalew Kamieński i Wyspę Chrząszczewską. Panorama Szczecina z Jeziora Dąbie. Przystań w „kanaliku” w Stepnicy i Tawerna "Panorama" tamże. Skąd w atrakcjach krajoznawczych restauracja? A po prostu z racji gościnności i życzliwości wobec żeglarzy, o czym mogłem się przekonać osobiście, gdy zaplecze nowej mariny w Stepnicy było jeszcze w budowie.
/
Tawerna "Panorama"
.
Namawiam wszystkich do odwiedzenia Szlaku. Wilków morskich dla relaksu od niedźwiedziego mięsa. Debiutantów dla zasmakowania klimatów morskich na akwenie, gdzie wszędzie jest blisko.
A budowniczym i zarządcom Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego dziękuję i proszę o jeszcze. Może tak udałoby się przejąć Trzebież?
No i na koniec już pytanie retoryczne: czy można tak samo na wschód od Ustki?
Andrzej Colonel w kamizelce Remiszewski
Na targach „Wiatr i Woda” korzystając z jednej z niewielu wolnych chwil zaszedłem na stoisko Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego, aby zaopatrzyć się w najnowsze materiały informacyjne.
Udało mi się otrzymać zanim zapasy się wyczerpał wydawnictwo nazwane „Locja Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego”. Niestety, do dyspozycji było wydanie z roku 2015:
/
Okładka "sprężynozeszytu"
.
Wydawałoby się, że różnica niewielka, jednak wobec tempa inwestowania na obszarze od Darłowa po Nowe Warpno i po Jezioro Dąbie, informacje są już częściowo zdezaktualizowane. Sam, będąc tam ostatni raz w lipcu ubiegłego roku, zwrócę tylko uwagę Czytelników na dwie nowości: marina w śródmieściu Szczecina podobno już jest ukończona i czynna, a nowy basen jachtowy w Kołobrzegu na pewno działa. To ostatnie miejsce było opisywane także w SSI.
Słowo „podobno” w odniesieniu do mariny na Wyspie Grodzkiej uzasadnia fakt jej szumnego otwarcia na początku ubiegłego sezonu i potem absolutnej pustki w lipcu.
Z łyżek dziegciu dodałbym jeszcze znany stan basenów A i B oraz lądowego zaplecza COŻ w Trzebieży. Pisałem o tym ubiegłego lata.
Ale dość narzekanie w pierwszych wiosennych dniach sezonu. Pomówmy o Szlaku. Jest to obszar, na którym można spędzić piękny żeglarski urlop. „Locja” opisuje 39 marin, przystani albo miejsc cumowania oraz pięć tak zwanych „zakątków żeglarskich” w rejonie Jeziora Dąbie.
Z Odry na Dąbie
.
Są to miejsca postojowe stanowiące atrakcję i tymczasowe schronienie przede wszystkim dla małych łódek. Posiadają zadaszenie chroniące przed deszczem, toaletę, i miejsce do przygotowania posiłku. Zdecydowana wadą niektórych jest obecność wyjątkowo agresywnych gzów.
/
Dziś wyjątkowo pusto
.
Inne miejsca to historyczne przystanie jachtowe w najbliższych okolicach Szczecina i Świnoujścia, najczęściej klubowe oraz całkiem nowe mariny większe i mniejsze. Wystarczy wymienić dla przykładu obok wspomnianej Wyspy Grodzkiej Świnoujście, Dziwnów, Kamień Pomorski, Wolin, Wapnicę, Kołobrzeg, Darłowo, Stepnicę i Lubczynę. Dość szczegółowe opisy zawarto w „Locji”.
Od kilku sezonów spędzam część urlopu na tamtym terenie i nieodmiennie obserwuję systematyczny rozwój infrastruktury i poprawianie organizacji pracy. Oczywiście nie wszystko jest już w pełni zadowalające ale z czystym sumieniem mogę polecić Szlak i doświadczonym żeglarzom morskim i „mazurantom” przechodzącym ze śródlądzia na morze. Ci ostatni powinni tylko pamiętać, że na Zalewie nie ma praktycznie możliwości ucieczki „w krzaki” jak na Mazurach, trzeba po prostu uważnie śledzić prognozy.
Z moich osobistych doświadczeń wynika jeszcze jedno: na szlaku spotyka się życzliwych ludzi. Personel portów, funkcjonariusze administracji morskiej i koledzy żeglarze. Czy to pozytywny wpływ cywilizowanych warunków?
Nie da się w krótkim tekście opisać tego, czego w „Locji” brak: atrakcji turystycznych. Więc wspomnę tylko o miejscach, które sam wspominam najlepiej.
W najbliższym sąsiedztwie Wapnicy Szmaragdowe Jezioro oraz widok z klifu w Lubinie na zachodzące nad Zalewem słońce i Starą Świnę. W Kamieniu Pomorskim prastara katedra i lodowy pucharek z widokiem na Zalew Kamieński i Wyspę Chrząszczewską. Panorama Szczecina z Jeziora Dąbie. Przystań w „kanaliku” w Stepnicy i Tawerna "Panorama" tamże. Skąd w atrakcjach krajoznawczych restauracja? A po prostu z racji gościnności i życzliwości wobec żeglarzy, o czym mogłem się przekonać osobiście, gdy zaplecze nowej mariny w Stepnicy było jeszcze w budowie.
/
Tawerna "Panorama"
.
Namawiam wszystkich do odwiedzenia Szlaku. Wilków morskich dla relaksu od niedźwiedziego mięsa. Debiutantów dla zasmakowania klimatów morskich na akwenie, gdzie wszędzie jest blisko.
A budowniczym i zarządcom Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego dziękuję i proszę o jeszcze. Może tak udałoby się przejąć Trzebież?
No i na koniec już pytanie retoryczne: czy można tak samo na wschód od Ustki?
Andrzej Colonel w kamizelce Remiszewski
--------------------------------------------------------------
Fotografia do Komentarza Kolegi Zaremby
Don Jorge
Znów Colonel mnie ruszył!
Buduje się, buduje.
Nowy bosmanat w Stepnicy na Kanale Młyńskim.
Info z dzisiaj, zdjęcie za:
http://24kurier.pl/aktualnosci/wiadomosci/nowy-bosmanat-w-stepnicy/.
Żyj Wiecznie
Paweł Zaremba
-----------------------------------
Fotografia zamieszczona zostałA pod newsem
I ja się na Targach załapałem na Locję Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego.
Fantastyczna publikacja!
Opisy, plany przystani, mapki podejściowe, zdjęcia lotnicze, usługi,
głębokości, numery telefonów. Od Odry, Szczecina, Świnoujścia, aż po
Darłowo.
W części wstępnej zestawienie odległości pomiędzy portami, zestawienie
głębokości w przystaniach i na podejściach, informacje o łączności
(kanały VHF, numery telefonów do kapitanatów bosmanatów), informacje o
stacjach SAR.
Informacje o mapach (różnych wydawców), locjach, wartych uwagi stronach
WWW i innych publikacjach.
Stacje benzynowe (też z numerami telefonów!).
Przejścia graniczne i nawet numer Telefonu Zaufania Morskiego Oddziału
Straży Granicznej.
Mosty stałe, zwodzone i promy (opisy, prześwity, telefony, godziny...).
Wszystko ładnie wydane, na dobrym papierze. Sto stron potrzebnych
informacji. Dawno nie widziałem tak kompletnie opracowanego przewodnika
żeglarskiego!
Jest jeden problem:
Ja mam, a Wy nie macie, haha, chyba że Wam z nieba spadnie, tak jak i
mi spadło. Kupić książki nie można, bo to "Publikacja dystrybuowana bezpłatnie".
Marcin Palacz
Szanowny Gospodarzu!
To, że została wydana LOCJA ZACHODNIOPOMORSKIEGO SZLAKU, to bardzo dobrze. Jeszcze jej nie mam, być może uda mi się ją zdobyć.
Mimo tego ważnego wydarzenia, z dużym zainteresowaniem oczekuję wydania TWOJEJ locyjki tego akwenu.
Chyba już przywykłem, że oprócz ważnych informacji dotyczących nawigacji znajdują się równie ważne dla początkujących żeglarzy wód słonawych porady, dygresje i ciekawostki.
To właśnie one stanowią sól tych locyjek.
Żyj długo i szczęśliwie!
Pozdrawiam
Józef Kwaśniewicz
s/y "Marzenie J".