ENIGMATYCZNA ODPOWIEDŻ MINISTERSTWA
z dnia: 2008-03-22
Coraz bardziej wierzę tym z Czytelników, którzy infomują , że urzędnicy róznych ważnych urzędów z którymi mamy nieprzyjemnośc wdawać się w dyskusje czytują nasze okienko. We wstępie do poprzedniego newsa w sprawie pisma kpt. Mariusza Główki napisałem, o podejrzeniu, ze odpowiedź na każde pismo (bez względu do jakiego skierowane jest ministerstwa) redaguje ... Funio. No i proszę - Departament Prawno-Kontrolny Ministerstwa Sportu i Turystyki tym razem postanowił odpowiedzieć samodzielnie. Dlaczego? A bo pewnie Funio napisał, że jedynym kwitem mającym moc prawną jest kwit Związku. Tu chyba przeciągnął strunę i Ministerstwo wolało dać odpowiedź wymijającą. Wszyscy przewidywaliśmy pojawienie się takiego uniku. Myślę, że ten papier we właściwym czasie zostanie uzyty jako argument. Do czego ? A to zupełnie inna bajka.
Tu klik dla Mariusza 
Kamizelki i zyjcie wiecznie !
Don Jorge
__________________
Drogi Jerzy,
W dniu 19 lutego napisałem do Ministra Sportu i Turystyki oraz do Ministra Infrastruktury pisma z prośbą o wyjaśnienie, których zagranicznych dokumentów potwierdzających moje kwalifikacje żeglarskie, mogę używać na wodach śródlądowych i morskich Rzeczpospolitej Polskiej w świetle ust 4 art. 53a Ustawy o Kulturze Fizycznej. Pełną treść mojego pisma byłeś uprzejmy zamieścić w swoim okienku http://www.kulinski.gdanskmarinecenter.com/art.php?id=694&st=15&fload=1 . W skrócie przypomnę, że pytałem o możliwość używania trzech konkretnych, posiadanych przeze mnie dokumentów: RYA/MCA Yachtmaster Offshore, Voditelj Brodice kat B i Sailing Certificate of Achievement ISSA. Konkretne pytanie i jaka odpowiedź? Ano proszę przeczytaj.
Mariusz
Warszawa, 2008-03-12
MINISTERSTWO
SPORTU I TURYSTYKI
Departament Prawno-Kontrolny
DPK-852/08/ES
Pan
Mariusz Główka Warszawa
W nawiązaniu do pisma z Departamentu Bezpieczeństwa Morskiego w Ministerstwa Infrastruktury z dnia 4 marca br. Nr GB2p-073-172008/731 (734) przesyłające Pana wystąpienie w sprawie wyjaśnienia; czy w świetle art. 53a ustawy z dnia 18 stycznia 1996 r. o kulturze fizycznej, dokumenty potwierdzające kompetencje żeglarskie wydane przez organy innych państw może Pan używać na wodach śródlądowych i morskich Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis art. 53a ust. 4 ustawy o kulturze fizycznej należy do przepisów, które są zredagowane jasno i nie wymagają wykładni prawnej. Każdy może ten przepis odczytać zgodnie z intencją ustawodawcy, który uchwalając pakiet ustaw zmieniających dotychczasowy stan prawny, dążył do liberalizacji przepisów związanych z uprawianiem żeglarstwa. Z treści art. 53a ust. 4 ustawy wynika, że osoba, która uzyskała uprawnienia w innym państwie może uprawiać żeglarstwo na terytorium Polski w zakresie posiadanych uprawnień. Ponieważ brak jest w tym przepisie, jak i w pozostałych przepisach ustawy, wymogu ich potwierdzania, toteż nie muszą być one potwierdzane przez żaden polski organ.
Ustawodawca nie określił, które z dokumentów wymienionych w art. 53a ust. 4 ustawy są uznawane przez polskie władze i organy (podał Pan nazwy kilku różnych dokumentów potwierdzających kompetencje/uprawnienia żeglarskie wydane przez organy innych państw). Ponieważ art. 7 Konstytucji RP stanowi, że organy władzy publicznej działają na podstawie prawa i w granicach prawa, zatem ten organ nie możne podejmować działań nie mających podstawy prawnej w przepisach. Oznacza to, że o ile ustawa nie określa zakresu przedmiotowego czyli nie wymienia, o jakie dokumenty chodzi, lub nie określa zakresu podmiotowego tzn. przez jakie organy powinny być one wydane, to polskie organy
władzy publicznej nie mogą dowolnie wskazywać dokumentów na podstawie których można legalnie poruszać się po polskich wodach śródlądowych.
Wobec tego nie możemy wskazać, którym dokumentem może się Pan posługiwać. Ministerstwo Sportu i Turystyki nie ma kompetencji w tym zakresie.
DYREKTOR DEPARTAMENTU
Prawno-Kontrolnego
__________________________________________
Wygląda na to, że choć jestem stary, to naiwny jak dziecko. Pisałem o konkretnych dokumentach, oczekiwałem w odpowiedzi konkretów, a odpowiedź jest jakby konkretna inaczej. Czyżby urzędnicy ministerstwa opanowali do perfekcji sztukę pisania, tak aby nic nie napisać?
Z jednej strony dowiadujemy się, że intencją ustawodawcy była liberalizacja przepisów związanych z uprawianiem żeglarstwa. Także dowiadujemy się, że nie ma wymogu potwierdzenia dokumentów wydanych za granicą. Z drugiej strony Ministerstwo Sportu i Turystyki nie może wskazać, którym z trzech wymienionych dokumentów mogę się posługiwać, bo nie ma kompetencji w tym zakresie. Tu natychmiast rodzi się pytanie: jak nie MSiT, to kto? Policjant na wodzie? Urząd Morski? Firma ubezpieczeniowa? Z wyjątkiem tej ostatniej, są to również organy władzy publicznej, zatem podlegają tym samym regułom prawnym. Pan Dyrektor Rafał Wosik wyraźnie napisał, powołując się przy tym na art.7 Konstytucji, że organy władzy publicznej działają na podstawie prawa i w granicach prawa. Czyli jeżeli MSiT nie ma kompetencji do określenia, którym z trzech dokumentów mogę się w RP posługiwać, to analogicznie. żaden organ władzy wykonawczej nie ma takich kompetencji. Czyżby pozostał tylko Sejm? A może należy to interpretować zgodnie z duchem liberalizacji, jaki patronował twórcom ustawy i uznać, że skoro wymienione przeze mnie przed chwilą organy władzy publicznej nie maja kompetencji, aby wskazać, których dokumentów można używać na wodach RP, to również nie mają kompetencji, aby wskazać, których dokumentów nie można używać? I chyba tego należy się trzymać. Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy dokument zagraniczny może być używany na polskich wodach. Bo kto ma kompetencje, aby powiedzieć, że nie?
Pozdrawiam
Mariusz Główka
|