DOSYĆ UTYSKIWAŃ – PODPSUJCIE PETYCJĘ !
z dnia: 2024-10-01



.No to sobie ponarzekaliśmy po lekturze poprzedniego newsa.  Chyba jednak nam nie ulżyło. Wygląda na to, że nadszedł czas podjęcia konstruktywnego działania. Czy będą skuteczne to tylko od Was zależy.

A więc Jacek Zieliński – spirytus movens na razie zaprasza do złożenia podpisów. 

Z uwagą będę śledził kto tej Petycji nie podpisze J

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

Drogi Jerzy,
"Zainteresowani" jak zwykle nabrali wody w usta. Mam pełną świadomość, że to świetna taktyka, by przeczekać burzę. Jednak po rozmowie z Tomkiem Konnakiem postanowiliśmy iść na całość i spróbować raz na zawsze skończyć z tym idiotyzmem, który serwują nam na co dzień mnożące się kapitanaty.... oto link do petycji: 

https://www.petycjeonline.com/protest_eglarzy_-_strajk_woski_1-3_maja_2025

Z żeglarskim pozdrowieniem

Jacek Zieliński

Oto zaproszenie:

Drodzy Żeglarki i Żeglarze

Przygoda jachtu „Castania” opisana pod linkiem: https://kulinski.navsim.pl/art.php?id=4161&page=0 

to nie tylko historia jednego armatora, ale przykład bezdusznej machiny urzędniczej, która nie tylko zagraża naszym pasjom, ale i zasadom, na jakich opiera się żeglarstwo.

Zbyt długo pozwalaliśmy, by urzędnicy , powołując się na niejasne przepisy, niszczyli nasze marzenia i wolność na wodach. Wzywamy wszystkich, którzy kochają żeglarstwo, do solidarności i działania!

Prosimy Was, abyście dołączyli do naszego protestu w dniach 1-3 maja. Każdy z Was, poprzez swoje podpisy, może wyrazić wsparcie dla idei sprawiedliwości i równości a przede wszystkim normalności! Nasz głos musi być słyszalny!

Bądźcie świadomi, że każda decyzja, którą podejmujemy jako żeglarze, jest krokiem w kierunku przyszłości, w której prawo do żeglowania w zgodzie z naturą i pasją nie będzie poddawane w wątpliwość przez nikogo. Chcemy być traktowani z szacunkiem, a nie jako intruzi na morzu, chcemy żeby było tak jak w Europie a nie tak jak w Rosji.

Istniejący system nie służy wolności żeglowania a rozmaite organizacje począwszy od PZŻ, przez różne federacje, stowarzyszenia tak naprawdę nie robią nic w kierunku normalności. Minęło blisko 40 lat od upadku komunizmu, a my tolerujemy go w sferze którą tak kochamy, w żeglarstwie. Żeglarstwo każdemu z nas kojarzy i winno się kojarzyć ze swobodą, a nie z urzędnikami portowymi bezkarnie mogącym zrobić z nami i naszym mieniem co im się tylko podoba.

Wspólnie zorganizujmy „strajk włoski” na wodach Zatoki Gdańskiej – niech nasze jachty, żaglowe i motorowe, będą symbolem oporu! Nasze zachowanie zgodne z nieżyciowymi i martwymi przepisami sprzed 80 lat czyli obowiązkiem każdorazowego zgłaszania na kanale 14 zmiany halsu, oddania cum, podanie portu docelowego, przecięcia toru wodnego, czy generalnie każdym zamiarze sparaliżuje pracę portów na Zatoce Gdańskiej. To nasza odpowiedź na ich absurdalne przepisy. Tylko tak możemy wykazać bezsensowność tych przepisów, a lata podporządkowywania się im, jak widać dają wyłącznie narzędzie do karania niesfornych i może to dotknąć każdego z nas.

Dołączcie do nas, podpiszcie naszą petycję online, a przede wszystkim bądźcie obecni na wodach w dniach 1-3 maja. Niech nasza solidarność zjednoczy nas jako wspólnotę żeglarzy, którzy wiedzą, że morze należy do wszystkich!

Niech każdy podpis będzie krokiem w stronę lepszej przyszłości dla żeglarstwa w Polsce. Razem możemy sprawić, że nasz głos zostanie usłyszany a zwykła normalność będzie w zasięgu ręki

Z żeglarskim pozdrowieniem

Jacek Zieliński 

 

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=4162