PORT JACHTOWY MARGRETHEHOLM W KOPENHADZE
z dnia: 2022-03-20


MARGRETHEHOLM – KOPENHAGA (DK)

(55o41,5’N  i  012o37,8’E)

.

Port jachtowy Margretheholm jest jedną z dwóch największych

marin Kopenhagi. Posiada 1203 stanowiska postojowe jachtów

o długości do 14 metrów i zanurzeniu do 2,2 metra.

Zlokalizowany na półwyspie Refshaleon, w bezpośredniej

bliskości głównego wejścia do kopenhaskiego portu.

Nad przystanią powiewa „Bla Flag”, czyli świadectwo

moralności ekologicznej wystawione przez Foundation for

Environmental Education in Europe. Dobrze zagospodarowane

i zorganizowane akwatorium, spokojne, łatwe wejście wprost

z Sundu. 

.

.

.

 


Panorama portu. Wysokie hale na N – dobrymi drogowskazami.

.

 Mimo, że to wielki kombinat – goście witani i traktowani są rodzinnie. To zasługa i tradycje operatora –

starego Sejklubu Lynetten. Basen przystani ma wymiary 350 x 150 m. Osiem pomostów, cumowanie rufami do pali. Przeciętna głębokość – 2,5 m.


/

.

 

 


/

.

   Jest to przystań bardzo dogodna dla jachtów przypływających od strony południowej. Moja rekomendacja najwyższego stopnia.

   Oferta przystani zawiera wszystko co niezbędne załodze i jachtowi, nawet w dłuższym rejsie. Pełny zakres wygód w sanitariacie, prąd i woda na stanowiskach cumowniczych, wymiana butli gazowych, serwis silnikowy, żuraw i żurawik masztowy, pochylnia, dystrybutor paliwowy, odbiór fekaliów i śmieci, sklepik żeglarski, restauracyjka i defibrylator. Ważne, że na gości czekają rowery, bo do centrum miasta odległość trzech kilometrów.


  Wspominkowa fotografia jak to prawie cztery dekady temu Duńczycy pili piwo z załogą jachtu „Milagro” (T. Duma, W. Chrzanowski, W. Wozniak i J. Kuliński).

.

 

Telefon do biura Bosmana +45 32 57 57 78. Opłaty postojowe są zunifikowane – 180 kr za jacht, bez wdawania się w jego szczegóły anatomiczne. Kąpiel – 2 kr od osoby, pralka – 25 kr, suszarka 10 kr/30 min, prąd – 2,25 kr/kWh.

   Wybaczcie krótką dygresję wspominkową. Kiedy dawno, dawno temu po raz pierwszy odwiedziłem Margretheholm – zawinięcie polskiego jachtu okazało się być niecodziennym wydarzeniem. Spotkało się z żywym zainteresowaniem, serdecznością i … zakłopotaniem żeglarzy z Sejklubbu Lynetten. Po prostu – jeszcze nie mieli polskiej flagi, aby podnieść ją na maszcie przystaniowym. Mimo trudności językowych, bez zbędnych celebracji „integracja” Carlsbergiem Elefantem była wzruszająca. Pożegnanie jachtu strzelanymi racami do dziś wspominam.

   PODEJŚCIE.  Przybywając od strony południowej podejście do Margretheholmen zacznijcie od latarni morskiej Drodgen  (Oc(3)WRG 15s), stojącej około 1 Mm na NW od dużego skupiska generatorów wiatrowych, a dokładnie na pozycji 55o32,1’N i 012o42,7’E. Od niej, wzdłuż „krawężnika” toru wodnego równoległego do brzegu Zelandii, kierujcie się na północ. Po prawej burcie będziecie mieli wyspę Saltholm. W ten sposób zbliżycie się do kolejnej ważnej latarni Sundu – Nodre Rose (Oc(2) WRG.6s), stojącej na pozycji 55o38,1’N i 012o41,3’E. Dalej na NNW tak, aby wielką farmę generatorów wiatrowych w rejonie płycizny (dawne klapowisko) Middle Grund mieć po prawej burcie.

   Po trawersie trzech wysokich kominów po lewej burcie przychodzi wreszcie moment niezbędnego zwrotu w lewo na SWW. Teraz powinniście już zobaczyć wejście do „awanportu” docelowej przystani. Tu podejście do basenu Margretheholm nieco meandruje, ale jest dobrze oznakowane: 2 pławy zielone, dwa światła Fl.G.3s oraz trzy światła Fl.R.3s. Jesteście na miejscu. Opisu podejścia do Margretheholm od strony północnej nie będzie, bo by to było tak, jak przysłowiowe sięganie do lewej kieszeni – prawą ręką. Pozdrowienia dla matadorów jachtklubu Lynetten.

.

JERZY KULIŃSKI

INFORMACJA  DLA  PLANUJĄCYCH  REJS  DO  SUNDU


 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3895