XXXI REGATY SAMOTNIKÓW „GRYFU”
z dnia: 2021-07-05


Do „Gryfa”, do Tomka Konnaka mam dużo sympatii i uznania. Dlatego publikowanie informacji o regatach

organizowanych przez ten klub sprawia mi prawdziwą przyjemność. A zwłaszcza o imprezie – rówieśnicy III RP.

Pozdrawiam wszystkich PT Zawodników.

Umiarkowanych półwiatrów!

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

PS. Przepraszam – SSI nadal w stanie zdefektowania. Ani obrazków, ani komentarzy, ani linków, ani portrecików  : - )

========================================================================================

Don Jorge,

W najbliższy weekend odbędą się regaty jak w tytule. SSI zamieszczał o nich informacje już niejeden raz.

Są nietypowe, bo samotnicze (mało w Polsce takich, poza oczywiście słynną Bitwą o Gotland).

„Bitwa o Gotland”  jest wyczynem, „Memoriał Teligi” jest po prostu bardzo trudny w wymiarze sportowym. A że sponsorów nie ma (klub jest sponsorem), celebrytów brak, krwi i dramatów brak, to i mediów brak. Takie czasy.

Na zachęcanie do startu już za późno, i nie to jest moim celem.

Po prostu chciałem zwrócić uwagę, że regaty takie są, mimo trudności trwają już 30 lat (piękny kawał historii), mają coraz mniejszą grupkę wiernych fanów i coraz mniej fanów nowych. Czemu tak? Bo są trudne, w wymiarze sportowym i taktycznym. Trzeba się naprawdę zdrowo uwijać, trzeba chcieć. Niepowodzenie trudno zrzucić na załogę... ;) Za to dyskusje w sobotni wieczór, po dwóch wyścigach, w tym jednym dość długim, bywają i zabawne i kształcące. Co jest wAartością dodatkową, jeżeli ktoś takie wartości ceni. W tym roku, niejako tradycyjnie, przy równie tradycyjnych i znakomitych pierogach.

W tym roku zgłoszonych jachtów jest 10, wiem że dojdzie jacht jedenasty.

Wszystkie w klasie ORC, co powoduje, że flota nie będzie podzielona na grupy po 3 jachty, tylko naprawdę będzie się z kim ścigać.

A wszak o to w regatach chodzi...

 

Pozdrawiam

Tomasz

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3784