PORADY TECHNICZNE TADEUSZA LISA
z dnia: 2020-10-11
Na chwilę oderwiemy się od dzieł sztuki aby zaspokoić techniczne zainteresowania Czytelników –
zaglądających do SSI nawet w dalekich krajach. Jak dotąd Tadeusz Lis nie odpowiadał na pytania
z Brazylii, Kolumbii, Tajwanu i Japonii J
Majsterkowanie to także sztuka.
Tadeuszowi dziękuję.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
============================================
Witam Pana Tadeusza,
Będe wdzieczny za drobna podpowiedź. Marynizuje silnik OM 606 Mercedesa i zastanawiam sie nad zastosowaniem basenowego wymiennika ciepla jako chlodnicy powietrza . Pytanie moje brzmi następująco: czy wymiennik basenowy (fabryczny) wykonany ze stali nierdzewnej 304 toleruje wodę słoną i czy Pańskim zdaniem nadaje sie do tego typu zastosowania ?Będę wdzięczny za ewentualne sugestie.Pozdrawiam serdecznie z Norwegii
Eryk Fedczyszyn
-------------------------------------------------
Panie Eryku,
nie do końca Pana zrozumiałem. Prawdopodobnie pyta Pan nie o chłodnicę powietrza, ale o chłodnicę silnika? Czy tak? Czy też chodzi Panu o zastosowanie nagrzewnicy?
Jeżeli pierwszy przypadek - to tak. Oczywiście stal 316L byłaby lepsza, ale 304 daje spokojnie radę, gdyż wymienniki są przystosowane do pracy z silnie chlorowaną wodą.
Proszę jedynie użyć wymiennika rurowego, a nie płaszczyznowego.
Ten ostatni szybko się zapcha glonami.
/
Jeżeli chodzi o nagrzewnicę samochodową, to najlepiej jest ją wziąć do jachtowej suszarni sztormiaków z samochodu dostawczego lub nawet ciężarowego.
Na przykład taką:
/
Jeżeli jednak na jachcie jest mało miejsca i potrzebuje Pan coś naprawdę miniaturowego - na przykład do zawieszenia na ściance pod stołem w mesie (bardzo dobre miejsce –
blat stołu działa jak dyfuzor i w kabinie powietrze jest bardzo dobrze wymieszane) to proszę kupić nagrzewnicę do samochodów rajdowych. Są bardzo lekkie, zajmują mało
miejsca i mają moc 4-5kW. Całkowicie wystarczającą na mesę na jachcie do 60ft.
/
Zaletą jest kompaktowy wymiar i duża wydajność - oddaje dwa razy więcej ciepła niż konwencjonalna chłodnica o tym wymiarze. Ma też wbudowany wydajny, trzy-biegowy wentylator. Dla orientacji, najważniesze cechy: - Jest lekka. Waga: 2500g - Wydajność cieplna: 4,3kW - Średnica węża: 16mm - Zasilanie wentylatora: 12V. Proszę dopasować do instalacji jachtowej. - Wydajność wentylatora (na 3 biegu): 230m³/h - Poziom natężenia dźwięku: 63 dB (maksymalna prędkość wentylatora). Można przy niej spokojnie spać i rozmawiać półgłosem. - Trzybiegowa dmuchawa, z wbudowanymi rezystorami. Nie potrzeba osobnego sterownika.
Pozdrawiam.
T.L.
-------------------------
PS. Do kolegi Ezechiela (Chicago), Na pytanie o sprytne przełączanie szperaczy na flybridge i bow search light odpowiem w pierwszej wolnej chwili.
Aby uniknąć zwarcia o którym Pan pisze i mieć załączanie selektywne trzeba będzie użyć dwóch diod Schottkego oraz przekaźnika (relay).
Narysuje to w pierwszej wolnej chwili.
Hola Don Jorge,
Zmęczony ciągłymi naprawami kupiłem nowy silnik Vetus M4.35 w miejsce mojego wysłużonego Volvo Penta MD7b.
Została mi masa nowych części zamiennych które staram się uporządkować.
Teraz pytanie: co jest do czego?
Co jest standart, pierwszy szlif, drugi szlif?
Np na tłokach są napisy:
75.92,
76.42
a na niektórych częściach (panewki, łożyska itd) pisze:
Std D
0.5 ud
0.6 ud
Volvo rozkłada ręce, bo niektóre z tych części aczkolwiek wartościowe nie są już produkowane.
Więc pomyślałem że może nasz Guru Pan Tadeusz Lis coś tutaj pomoże?
Serdecznie pozdrawiam
Mikołaj Frisch
Sztokholm
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowny Kolego Mikołaju,
z dużym prawdopodobieństwem napisy na tłokach odnoszą się do numerów kompletnych zestawów do remontu kapitalnego silnika. Dobry ilustrowany katalog znajdziecie Państwo tutaj:
https://www.volvopentashop.com/epc/en-US/Details/PentaPartsCatalog/7742080_004D?path=MarineDieselEngines%2F7742080%2F7742080_21%2F7742080_004D
Zazwyczaj w oznaczeniach części używamy skrótu STD do oznaczenia części nominalnych. Następna grupa wymiarowa (do szlifu) ma oznaczenie A lub często np. 0,5mm over size. Tyle zbieramy z powierzchni gładzi w czasie operacji szlifowania i honowania cylindra. Zatem pierwszy tłok to zapewne nominał, a drugi jest przeznaczony na pierwszy szlif. Niestety nie mam danych na temat oryginalnej średnicy cylindra - manuale eksploatacyjne podają przybliżony wymiar 76 mm.
Podobnie z jest z oznaczeniami panewek.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odpowiadają na dodatkowe pytanie Kolegi Jerzego z Dąbrowy Górniczej. Rada Pańskiego mechanika, aby założyć nadwymiarowe pierścienie dla
polepszenia kompresji jest, jakby tu powiedzieć, nie do końca stosowna.
Konsekwencją takiego działania będzie nie wzrost, a… spadek ciśnienia w cylindrach, ponieważ nadwymiarowe pierścienie (nawet jak Pan je doszlifuje w zamkach aby weszły przybiorą kształt owalu. Ponieważ jak Pan Pisał, na gładzi nie ma jeszcze progów, a zużycie pierścieni jest spowodowane długim staniem niezakonserwowanego prawidłowo silnika, to proponuję nabyć nowy komplet pierścieni w rozmiarze nominalną. Proszę się nie przejmować rdzą na ścianach cylindra - i Broń Boże nie próbować go czyścić drobnym papierem ściernym - zniszczy Pan silnik, bo bardzo ciężko będzie usunąć drobinki ścierniwa w warunkach garażowych.
Ponieważ silnik jest już na stole i rozebrany proponuje, aby Pan wymienił wszystkie elementy uszczelniające, z uszczelniaczami zaworowymi włącznie.
Przy okazji ponieważ głowica jest na wierzchu, a i tak Pan rozepnie sprężyny zaworowe to warto jest aby Pan dotarł ich przylgnie. Jak to zrobić - patrz mój wykład w tawernie Korsarz publikowany na SSI.
Po poskładaniu silnika proponuje przygotować proponuję stanowisko do jego uruchomienia. Ponieważ jak Pan pisał ma Pan do dyspozycji dom z ogrodem proponuje po poskładaniu dotrzeć silnik na przykład 3 x 10 godzin pracy na biegu jałowym. Wodę Pan poda z węża ogrodowego. Ponieważ hałas niezabudowanego silnika mógłby być uciążliwy dla sąsiadów proponuje, aby pozyskał Pan za darmo stary tłumik samochodowy od silnika dużej pojemności w warsztacie który zajmuje się ich naprawami i wymianą. Połączy go Pan z kolektorem kawałkiem węża gumowego a wodę odprowadzi so kratki ściekowej (raczej nie na trawę bo będzie jej sporo).
Teraz ważny trick. Te pierwsze 30 godzin silnik powinien pracować na oleju rzadszym o jeden/dwa numery niż zalecany przez producenta. W ten sposób silnik zostanie idealnie wypłukany ze starych nalotów. Nie ma co się obawiać że się rozszczelni - bo ma założone nowe uszczelnienia. Proszę się nie przerażać olejem który będzie wyglądał na mocno zmęczonego służbą. Tak ma być. UWAGA! Nie ma potrzeby stosowania płukanek - rzadszy olej wystarczy. Potem po wymianie filtra zaleje go Pan olejem nominalnym do którego doda Pan 1 tubkę CERAMIZERA. Efektu wyrównania ciśnienia i gładkiej pracy maszyny może się Pan spodziewać po około 20-25 godzinach pod obciążeniem marszowym. Następna tubka Ceramizera powinna być aplikowana po 1000 godzin. Wcześniejsza aplikacja nie zaszkodzi - ale po co wydawać zbędnie pieniądze.
Tadeusz
===========================================================================================
ILUSTRACJA DO KOMENTARZA TADEUSZA LISA
|