Dzień dobry Don Jorge,
Zastanawiam się nas założeniem petycji ogólnokrajowej w celu zaprzestania bezsensownego procederu organizacji kursów i egzaminów instruktorskich PZŻ na wodach śródladowych
uprawniajacych absolwentów do szkolenia i egzaminowania na morzu. Nie wspominajac o poziomie i zakresie takiego szkolenia.
To jest skandal. Ile to jeszcze będzie trwało?
Cały czas trabi się o tych sprawach czyli rozdzieleniu żeglastwa śródladowego od morskiego i dostosowaniu ku temu adekwatnych programów szkoleniowych, wymaganych dokumentów,
szkolenia zawodowego oraz w rezultacie programu egzaminacyjnego i... nic się w tej sprawie nie dzieje, wręcz przeciwnie! Kolejny szef szkoleń pochodzi z 'jeziornego' żeglarstwa i uczy
ludzi nieprawidłowych na morzu umiejętności. Mamy potem takich kursantów, których musimy przysposobić do szkoleń morskich i nie jest to proste aby te złe nawyki zastapić właściwymi.
Komisja szkoleniowa organizuje szkolenia i egzaminy instruktorskie na jeziorach dajac absolwentom kwalifikacje do szkolenia i egzaminowania na morzu! Kiedy ten nierząd - przepraszam
za słownictwo - w końcu się skończy i będziemy mieli rzetelne systemy morskie i śródladowe?!
Pamiętajmy, że na tym przede wszystkim cierpia kompletnie zdezorientowani kursanci. Sprawa mielina jest jyż dziesięciolecia i każda następujaca zmiana nic nie wnosi. Prowadziłam
rozmowę z komisja na ten temat, że nie można egzaminować ludzi skoro nie ma odpowiednich programów i istnieje chaos w organizacji szkolaco- egzaminujacej. Otrzymałam odpowiedź,
że przecież komisja 'dopiero się uczy'! Jak można dobierać do projektu szkoleń ogólnokrajowych ludzi, którzy z założenia nie maja podstaw aby taki projekt złożyć i ucza się w czasie
kiedy powinni pracować nad projektem. Końca ansurdu nie widać,
Pozdrawiam,
Agnieszka Schramm-Newth