WYDRUKUJCIE SOBIE USTKĘ
z dnia: 2016-07-03


Ustka należy do trójki "poważnych" portów środkowego wybrzeża. Zaryzykuję kolejność: Kołobrzeg, Ustka, Darłowo. Ustka to miasteczko portowo-letniskowo-rybackie, położone na Wybrzeżu Słowińskim u ujścia rzeczki Słupia do morza. Stałych mieszkańców ma około 16 tysięcy. W okresie letnim - dwa razy tyle, a może i więcej. Dziś nie ma już administracyjnego rygoru "meldunkowego" i o liczebności letników może się wypowiadać tylko skarbówka. Historia miasta jest zarówno bogata jak i pogmatwana - najpierw we władaniu książąt pomorskich, później Krzyżacy, Prusy, Niemcy i wreszcie Polska. Po roku 1945 Ustka należała kolejno do województwa koszalińskiego, później słupskiego, obecnie pomorskiego. Oby tak już na zawsze.
W "audycie" należało wyeksponować budowę nowego Basenu Rybackiego oraz pechową kładkę dla pieszych - mającą połączyć "miasto" z zachodnią częścią portu. Z kładką mamy kłopot - pochyliła się niemal zaraz po oddaniu do użytku i trzeba było ją unieruchomić. Na szczęcie w pozycji otwartego przepływu.
drukujemy, kopiujemy, zapisujemy
.
nowości
.
Przytulisko jachtów w Basenie Węglowym
.
Z żeglarskiego punktu widzenia zawsze był to port niespokojny podczas sztormów. Ma nawet status "portu schronienia". Przez dziesięciolecia jachty cumujące nawet w głębi portu (nabrzeże wschodnie) szarpały cumy, szorowały burtami o odbojowe opony samochodowe. Dawniej o cumowaniu w Basenie Węglowym nie było mowy. Obecnie jachting jakoś znalazł tam przytułek, ma nawet pomost i wytyki, ale falowanie sztormowe nadal daje się we znaki. Nowy Basen Rybacki wybudowany w czasie osławionej epoki "rujnacji Polski" przyjął kutry, ale nie jachty. Wydaje mi się, że to teraz najspokojniejszy akwen usteckiego portu.
Falochrony portu Ustka wybiegają daleko w morze aż do naturalnej izobaty 5 m. Długi awanport w zamysłach projektantów miał okiełznać agresywność falowania, które przeciska się między głowicami oraz wgasić spory sektor fal na łagodnie opadającym brzegu wnętrza awanportu. Prąd brzegowy, zwany nieładnie "wzdłużbrzeżnym" stanowei pewne utrudnie podczas "celowania" między głowice, ale o niczym nie przesądza. Jeżeli skipper jachtu zdaje sobie sprawę z jego kierunku i prędkości - problemu nie ma.
Niektóre fragmenty konstrukcji hydrotechnicznych oraz generalny schemat usteckiego portu liczą sobie sto lat. To nie zarzut, bo korygowanie wielopokoleniowych doświadczeń wbrew pozorom nie jest takie łatwe jak by się na pozór wydawało. Poza dyskusją jest aktualny stan techniczny falochronów. Kiedyś ażurowe falochrony w jakimś tam stopniu tłumiły falowanie morskie. Wobec tego, że się waliły - przestrzeń między palisadami wypełniono betonem, no i wtedy dopiero się zaczęło.
   
Okrutność sztormów w Ustce jest powszechnie znana                                                                                                                        "konsultacje społeczne"
.
O wchodzeniu i cumowaniu w Ustce pisałem już w pierwszym wydaniu locyjki "Polskich portów otwartego morza" (w drugim wydaniu oczywiście - też). W czasie szorstkiej pogody Ustka nautycznie nie jest portem łatwym. Gospodarzom marzy się nie tylko renowacja, ale rozbudowa portu. Opracowano dwuwariantową koncepcję polegającą na zabudowie części awanportu i ogłoszono wymagane obowiązującymi procedurami .... konsultacje społeczne. Konsultacje ogłoszono (czytałem wywieszone obwieszczenia) pod mylącym tytułem budowy systemu tłumiącego falowanie w porcie Ustka.
To mnie nieco ubawiło. Rozumiem że można poddawać pod konsultacje społeczne np. wybór nazwy bulwaru spacerowego, celowość ustawienia ławek wzdłuż promenady, wybór patrona tego spacerniaka (SAJ lobbuje za śp. Edwardem Zającem, ustczaninem, społecznikiem, radnym miejskim, wydawcą i redaktorem "Ziemi Usteckiej", nieustraszonym żeglarzem oceanicznym, kawalerem Złotego Krzyża Zasługi), ale wybór konstrukcji należy powierzyć specjalistom. Tylko specjalistom. Specjalistom, którzy na podstawie symulacji matematycznych, doświadczeń modelowych oraz wykonawczych itp są predysponowani do oceny sytuacji i programu zaradczego. Więcej informacji tu: http://ustkaport.pl/usteckim-porcie-powstanie-wygaszacz-fal/
Czy do przedstawionych wariantów koncepcyjnych mam konkretne zastrzeżenia? Nie (z w/w powodów), choć intuicyjnie strzygę uszami na widok przymiarek do drastycznie zmniejszonego awanportu. Nie przekonują mnie założenia, że w wygospodarowanym i obudowanym obszarze przystani jachtowej falowanie nie będzie dokuczliwe. Generalnie z agresją morskiego falowania należy sobie radzić podobnie jak z agresywnością żon. Nie odszczekiwać, kiwać głową ze zrozumieniem i spokojnie robić po swojemu. Z falowaniem nie należy walczyć - należy je pacyfikować (narzuty kamienne, gwiazdobloki, ażurowe tłumiki, gabiony, szykany, materace faszynowe, skarpy.. itp). Dobrze że wśród opiniodawców jest doświadczony żeglarz - Eugeniusz Ginter (zapraszam do współpracy z SSI).
Ustce przyszłościowo marzy się zasadnicze powiększenie portu poprzez budowę zupełnie nowych falochronów. Zachodni ma być odsunięty o 250 metrów, oba wydłużone w morze. Pozwolić to ma stworzenie obszrniejszego awanportu o torze wodnym co najmniej 8 metrów głębokości oraz obrotnicy na około dwieście metrów, która pozwoli na wejście do portu dużych jednostek. Przy okazji powstać ma marina na sto jachtów. To nawiązanie do rozpoczętej tuż przed wojną i kontynuowanej do roku 1942 rozbudowy portu.
Wydaje mi się jednak, że samorządowcy usteccy powinni najpierw zadecydować jaka ma być Ustka w przyszłości: port handlowy, port pasażerski, port rybacki, letnisko ? Odnoszę wrażenie że takiej zasadniczej uzgodnionej koncepcji miasto jeszcze nie ma.
Póki co - zawiniecie do Basenu Węglowego, zacumujecie przy pomoście jachtowym przy nabrzeżu zachodnim. Tam wszystkie wygody i luksusy cywilizowanej Europy (drzwi otwiera zakodowany automat) w białym pawilonie. W biurze Zarządu Portu Morskiego Ustka (tamże) urzęduje pan Hubert Bierndgarski. Telefon komórkowy 885 515 415. Kompetentny, uczynny, sympatyczny. Kapitanem poru nadal jest Andrzej Rączka. Chyba już czas na niego.
Budowę Basenu Rybackiego relacjonował nam Jacek "Jaca" Kończal - newsy: z dnia 01.02.2016 http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2676&page=0 , z dnia 07.10.2015 http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2835&page=0 oraz 30.12.2015 http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2886&page=0 .
Ustka ostatnimi laty wypiękniała, wypiękniała ...
.
Podczas pobytu w Ustce może będziecie mieli okazję spotkać Romana Kwiat Kwiatkowskiego, artysty grafika, armatora jachciku "Romuś'.
A może byście złożyli kwiatki na grobie Edwarda "Gale" Zająca ?
Szerzej o nowych czasach w Ustce przeczytacie w "ŻAGLACH"
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
-------------------------------------------
PS. Licznik otwarć newsów z serii "wydrukuj sobie" jakoś (z przyzwyczajenia?) się kręci, ale mnie nurtuje pytanko, czy te newsy Was interesują ?

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2980