POMOŻECIE ANDRZEJOWI PLACKOWI OKRĄZYĆ SWIAT ?
z dnia: 2016-05-27
Tadeusz Lis jest nie do zdarcia. Pomagał naszemu Zajączkowi, podpierał działania mające na celu uratowanie porzuconego na Antaktydzie "Polonusa", teraz zabrał się do wspomagania Andrzeja Placka.
Cudów nie ma - istnieje zapotrzebowanie na kolejną solidarną pomoc. Mam tu na myśli przede wszystkim - firmy.
Tak tak, wiem - to się nieco kłóci z moim ulubionym hasłem "na swoim, za swoje", ale nie da się ukryć , że całe życie usłane jest kompromisami. Byle nie w sferze przestrzegania prawa !
No więc jak - POMOŻECIE ?
Całe szczęście, że większość Czytelników SSI nie pamięta kto, kiedy i gdzie rzucił takie pytanie :-))) Apel Tadeusza na samym dole, też dziwnie pachnie. Sami widzicie - NIHIL NOVI !
O Andrzeju Placku z Teneryfy czytaliście już w newsie z dnia 8 maja 2016
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
-------------------------------------Don Jorge,
Rozmawiałem dzisiaj telefonicznie z Andrzejem Plackiem. Kolejni sponsorzy specjalizujący się w obietnicach niestety rozpłynęli się we mgle. Co myślicie Koledzy, aby wspomóc Andrzeja – identycznie jak wsparliśmy ratunek "Polonusa"? Czy ktoś ma pomysł jak zorganizować taką zbiórkę? Przede wszystkim potrzebne są środki finansowe na dokończenie remontu i zakup żywności oraz wykonanie na miejscu samosteru. Czy znacie tanią żaglownie w Polsce gdzie można by uszyć Andrzejowi część żagli? Brakuje wyposażenia, ale ten problem się sam powoli się rozwiązuje - sponsor pragnący pozostać anonimowy dostarczy Andrzejowi: 1. PLB o przedłużonym działaniu (z GPS) 2. Ręczną UKF-kę wodoodporną 3. Komputer nawigacyjny z zapasowymi bateriami i zasilaczami 4. Rakiety 5. Dedykowaną kamizelkę ratunkową 6. Spinaker 7. Awaryjną maszynkę gazową z zapasem butli 8. Dwa panele słonecznie po 115 W z osobnymi regulatorami napięcia (wodoodpornymi) 9. Inne drobiazgi Czy ktoś zna jacht płynący na Teneryfę, który mógłby tę niewielką paczkę dostarczyć Andrzejowi? Jak widzicie część wyposażenia jest mocno kłopotliwa w transporcie lotniczym. Potrzebny jest też AIS, aktywny reflektor radarowy oraz telefon satelitarny. Jeżeli ktoś miałby zbędnego ICOM’a 7000 to mam ochotnika, który zmontuje i zestroi instalację antenową. Kto wie, gdzie kupić tanio żywnościowe porcje NATO (ale francuskie) – jeżeli chodzi o brytyjskie, to obawiam się, że szczury z Tiggy miałyby pierwszeństwo na stole w sytuacji awaryjnej…. Pozdrawiam cały Klan Ochotnicy do wsparcia wyprawy – łączcie się! .T.L.
|