STARSZY PAN SURFUJE I KALKULUJE
z dnia: 2011-12-06
Dziś trzeci odcinek rozważań Starszego Pana - Jana Walocha. Powoli staje się ekspertem od oceny zagranicznych ogłoszeń sprzedaży jachtów. Namawiałem go, aby się ograniczył i dokładnie wentylował Szwecję, ale mi się wymknął nawet za ocean.
Nie wątpię, że w przyszłym roku przeczytamy cykl relacji Jana pod tytułem "Jak kupiłem jacht za granicą".
Przepraszam Jana, ze nie publikuję wszystkich fotografii, które otrzymałem. Byłby to prawdziwy katalog :-)))
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_______________________
PIENIĄDZE
Pieniądze? Jakie? Ile, przeznaczyć na kupno jachtu? Ktoś powie. Poco takie ceregiele > Chcę kupić jacht. Mam pieniądze. Szukam i kupuję. Z jachtem jak z samochodem. Jeden lubi czerwone. Inny Bugatti. Trudno się zdecydować. Angole są pragmatyczni. W książkach o kupowaniu jachtów z drugiej ręki - opisują krok po kroku. Jedna z zasad mówi- "Nie kupuj pierwszego jachtu który Ci się podoba". Znajdź 3 które by Ci pasowały. Pooglądaj dokładnie. Każdego sprzedającego zostaw w przeświadczeniu że to właśnie od niego kupisz. . Zostaw mu pewien czas na przetrawienie i ocenę potencjalnego kupca. Nawet jeśli przebierasz nogami. Natychmiast nim pływać. Takie postępowanie ma konkretne korzyści. Sprzedający zaczyna Cię szanować i traktować poważnie. A tym wymiernym konkretem jest negocjowanie ceny jachtu. Obejrzyj go dokładnie. Sprawdzaj wszytko. Powoli. Sumiennie. Przecież to będzie Twoje. Nie rób notatek przy sprzedającym. Na to masz czas w hotelu, pociągu czy samolocie. Tak postępuje zimny i wyrachowany Angol. W interesach. Mogę go nie lubić. Ale ma patenty. Sprawdzone. Kupuję jacht gotowy do żeglowania. Ma wyposażenie hotelowe i kambuza. Podstawowe ożaglowanie. Jestem świadom że to są stare, a nawet bardzo stare żagle. Koszt 1 nowego żagla to od 500 do 700 GRP. Silnik napędowy zabudowany wewnątrz jachtu. Nie wszystkie jachty stoją na wodzie. Większość jest wyslipowana. Czasami na lądzie stoi kilka lat. Proszę zwrócić baczną uwagę na akumulatory. Zwłaszcza te rozruchowe. Jest prosty sposób na sprawdzenie kondycji akumulatora. Startujemy silnik. Jeśli nie zapali nie piłujemy rozrusznika. Robimy przerwę 1 minutową. Powtarzamy czynność. Akumulator bardzo dobrej kondycji musi wytrzymać cykl 10 razy. Cena jachtów z mojej listy to: od 2995 do 9950 GRP od 7999 do 9500 $ USA albo od 30000 do 50000 SEK. Waluta zależy od strefy klimatycznej kupowanego jachtu. Moi podstawowi wybrańcy to 5 modeli. Mam listę rezerwową z 3 modelami. W liście podstawowej jest model którym szczególnie jestem zainteresowany. Colvic SeaRower 28' Kosztuje 7000 GRP. Ale ma klauzule "Reduced"; Można pograć ze sprzedającym. Długość - 8,50 m Szerokość - 2,50 m Zanurzenie - 1,04 m Silnik - Volvo MD2 Żagle - podstawowe. Kompas, Echosonda. Log, Zegar, Barometr. Skromnie. Na pokładzie rolery, kabestany, kotwica, odbijacze, liny i łańcuch kotwiczny. Kadłub podobny do szkockich łodzi pilotowych. Dzielny? Na pewno. Urzekła mnie linia pokładu. Widać sznyt konstruktora. To lubię. Powalczymy. Oby ze sukcesem?
W jakim kraju? Z tego tematu można napisać całkiem grubą książkę. Kto nie miał potrzeby interesować się tym - nie zdaje sobie sprawy jak wielki jest rynek jachtów używanych. Można kupować od "brokera" lub bezpośrednio od właściciela. Można przypuszczać że od "brokera" będą droższe niż od właściciela. Niekoniecznie. "Brokerzy" skupują jachty. Na rynku jachtów tak jak na rynku samochodów. I tu maszyny stoją latami. Więc się można dogadać. Nie bójmy się kupować jachtów poza Polską, tam kupujący to gość. A, sądy szybkie i surowe. Nie opłaca się oszukiwać. Zwłaszcza w anglosaskich. Przegląd krajów rozpocznę od basenu morza Śródziemnego. Tej północnej jego strony. Turcę, Chorwację i Grecję omijam szerokim łukiem. Jachty od prywatnych właścicieli to rzadkość. Generalnie to jachty z demobilu czarterowego. Wyeksploatowanie do kresu. Najczęściej poobtłukiwane skałami. W kadłubie z laminatu trudno wykryć drobne kolizje. Bez fachowej wiedzy to niemożliwe. Włosi bardzo się cenią. Ceny niebotyczne. Francuzi . Ogrom jachtów. Drogie. Skromne wyposażenie nawigacyjne. Hiszpania. drogo. Dużo jachtów z demobilu. Na wyspach. Uwaga na nadfiolet słoneczny. Zabójczy dla laminatów. Jachty rzadko slipowane. Bo po co. Jazda na otwarte morze. Holandia. Jachty zadbane. Średnio drogie. Wyposażenie dodatkowe, przyzwoite. Czasami trafiają się okazje i można kupić tani ciekawy jacht. SUPER DAIMIO. Wypasiony. I tylko 7500 EUR. Francuska produkcja z zacięciem regatowym. Cały czas stoi pod dachem. To budzi zaufanie. UK. Jachtów jak chleba powszedniego. Tam znalazłem najwięcej do mojego żeglowania. Akurat wszystkie 5 jachtów z mojej podstawowej listy jest dostępna w UK. Ale nie ma letko. Norfolk, Essex Bristol, Gwineed i West Sussex. Wycieczka po połowie UK. Oglądanie ich wszystkich zajmie mi 10 dni. Jazda samochodem nie dla mnie. Podróżowanie tam pociągiem to przyjemność ale bilety drogie. Każdy z etapów to 80 GRP. Jednak koleje brytyjskie są przodem do pasażera. Kupuję roczną kartę emeryta. Aż 15 GRP. Daje mi to zniżki na bilety od 30% do 75%. Nie ma nic za darmo. Studiowanie rozkładu jazdy pociągów w temacie zniżki to kosmiczna sztuka. Unikajcie podróżowania w soboty, niedziele i święta. Pozostają tylko te najdroższe. Do tego hotele. Nie wspominam samolotu do Luton. Ale. Ale. Zapomniałem o jednym. Muszę wrócić po ten wymarzony i zapłacić. Teraz pełny relaks i do pubu na setę gorzałki. Tylko białej. Koniecznie musi być naklejka "DO CELÓW LECZNICZYCH I SPOŻYWCZYCH". Tą część kupowania oceniam na 1000 GRP. Szwecja. Wynalazłem 2 modele. FinGal i TUR 80. Sprzedawane tam jachty są tanie. Jednak odarte z wyposażenia nawigacyjnego Nawet z kompasa. I jeszcze jedno zastrzeżenie. Bardzo często na zdjęciach jacht stoi przy skałach i jest zacumowany do sosny . Beztroska przerażająca. Dotarłem nawet do USA. Spodobały mi się 2 jachty. Są na Florydzie i jeziorze Michigan.

Chrysler
Ten którym najbardziej się interesuje to CHRYSLER. Prawdziwy "Criser". Spodobała mi się nadbudówka. Kanciasta ale wraz z kadłubem tworzy sympatyczną bryłę. Ma 30' długości. W grę wchodzi tylko samolot. Przelot z Nowego Jorku na Florydę 150$, nad jezioro Michigan 350 $ + hotele. Skok przez Atlantyk to nudna wycieczka. Woda, woda. Fale, fale. Większym wyzwaniem jest żegluga na wschodnie wybrzeże USA. To północne. Stan Maine albo New Hampshire. Z Florydy można na dwa sposoby, Wzdłuż wybrzeża lub drogą śródlądową, Z jeziora Michigan i Florydy ciekawie jest żeglować według "The Great Loop Cruise and Route South". Jest to szlak z Wielkich Jezior do Nowego Jorku i Zatoki Meksykańskiej. Obydwa jachty mają silnik "Universal Atomic 4. Bardzo popularny. Duża moc. Paliwo gazowe. Tam jest inna butla do kuchenki i inna do silnika. Inne kolory butli. Inne podłączenia. Nie do pomylenia. No i do silnika prawdziwe LPG. Potem tylko prowiant. I jazda do domu.
Muszę wspomnieć o eszcze jednej dość ważnej sprawie. Serwis silników jachtowych. Jachty o których pisałem mają różne silniki. Volvo, Yanmar. Nani, Sabb, BMW, BMC Capitan, Albin 021, Mitsubitshi i Universal Atomic 4. Volvo, Yanmar i Nani w Polsce bez problemu. Nawet w Trójmieście. Pozostałe najlepiej serwisować za Odrą. Do wszystkich całkowity dostęp do części Nawet do najstarszych silników. Sama nówka. Nic z odzysku. Sabb produkujący silniki Marne to nie ta fabryka od samochodów. Jest w Norwegii. Produkuje tylko silniki Marine. Małe, większe i duże. Majsterkowicze i hobbyści bez żadnych ograniczeń mogę się wyżywać.
Do tego przedsięwzięcia przygotowuje się od roku. Nawigacje w Europie mam obcykaną. Na sucho. Posiadam 'Admiralty chart' UK i Irlandia w wersji digital. Wszystkie. Część map papierowych. Nie trenowałem nawigacji elektronicznej. Stąd moje przywiązanie do papieru. Mam także "Pilot Book". Obszar od Danii do Włoch. Te żeglarskie. Ostatnio nabyłem GPS-a "Magellan 315". To dopiero pierwszy i nieśmiały krok w nawigacje elektroniczną. Oto, tak wyglądają marzenia Starszego Pana pod koniec Anno Domini 2011 roku. Co Przyniesie 2012? Mam błogą nadzieję że w przyszłym roku Gdańsk ujrzy nowy jacht noszący dumnie na flagsztoku swoją banderę.
Jan .
|