NOWOFUNLANDY ODEJDĄ Z POLICJI WODNEJ ?
z dnia: 2011-11-21
Już się do tych psów przyzwyczailiśmy. Spotykamy je na każdej większej imprezie żeglarskiej, podziwialiśmy ich popisy w wodzie, no i głaskaliśmy je czule. Piękne i pożyteczne zwierzaki. Te ogromne, to wolontariusze WOPR.
A tu kpt. Krzysztof Kwaśniewski donosi z BOATSHOW, że ostatni policyjny nowofundland idzie na emeryturę (mundurowa - mam nadzieję).
Czy bernardynów pozbywają się takze alpejscy ratownicy górscy ?
Ciekawym policyjnych wyjaśnień ?
No bo teraz codziennie - bezpieczenstwo na wodzie,
Pieski też w kamizelkach !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________
Drogi Jurku! Wysyłam Ci obiecany tekst o psach policyjnych (nie tych z wiersza Broniewskiego), niestety ostatniego dnia na targach również Ramba nie było, zdjęcie które wysyłam wysępiłem w Policji dlatego to tak długo trwało. Pozdrawiam K
Koniec epizodu czy chwilowa przerwa ? Na Nowej Fundlandii i okolicznych wyspach, życie rybaka było bardzo ciężkie; wydzieranie morzu codziennego chleba, niejednego z nich, kosztowało życie. Rybacy poprosili Boga by stworzył im pomocnika do ich ciężkiej pracy. Bóg stworzył bardzo dziwne zwierzę, dał mu opływowy kształt fok,i łapy, sierść, silę niedźwiedzia, oczy delfina i serce psa. Od jakiegoś czasu również w Polsce widywało się te zwierzęta na policyjnych łodziach. Oczywiście mowa o nowofundlandach zwanych również pieszczotliwie „niufkami”. Myślę iż wielu z nas widziało te pieski wylegujące się na łodziach policyjnych
Rozpoczęło się we wrześniu 94 roku w Zaniemyślu na pierwszej Krajowej Wystawie Nowofundlandów. Organizatorzy zaprosili tam grupę ratowników wodnych z Francji, którzy zaprezentowali umiejętności swoich pupili w ratownictwie wodnym, a ja zaprosiłem (zasiadającego wraz ze mną w Komisji Żeglarstwa Śródlądowego PZŻ) płk Tadeusza Węgłowskiego, odpowiadającego w Komendzie Głównej Policji za policję wodną. Tadeusz był zachwycony i zaowocowało to (oczywiście po kilku latach) psami tej rasy w Policji wodnej. Coraz częściej widywało się je na policyjnych łodziach, sprawiało mi to wielką radość bo (słusznie lub nie) czułem się ich ojcem chrzestnym. Na targach BOATSHOW była jak co roku Policja wodna i WOPR pierwszego dnia był policyjny nowofundland – Rambo i tam dowiedziałem się iż jest ostatni pies tej rasy służący w Policji i jak odejdzie na emeryturę już nie zobaczymy tych piesków na policyjnych łodziach, nie zobaczymy ich w akcji i nie będą dbały o nasze bezpieczeństwo. Pytam tylko dlaczego?
Krzysztof.
P.S może następy szef Policji zmieni zdanie i pieski te jednak powrócą na policyjne łodzie.
|