JESZCZE O GREEK WATER PILOT
z dnia: 2011-10-20


Zbigniew Klimczak, miłośnik Cyklad - dzieli się z zainteresowanymi Czxytelnikami SSI kilkoma dodatkowymi obserwacjami. Przy okazji podrzuca planik z jego własnej locyjki. Kobiety wiedzą co robią - stosując szminki, pudry i tusze. Za ich przykładem postanowiłem się zabawić rysunkiem Zbyszka - kredki w ruch i obrazek został pokolorowany. A może byście w długie zimowe wieczory coś pokolorowali ?
Kolorowane są atrakcyjniejsze.
Żyjciewiecznie !
Don Jorge
_______________________
Don Jorge,
Z powodu nieobecności w domu dopiero teraz przeczytałem news  Rafała o poprawkach do Greek Waters Pilot z 2007 r. a szczególnie do
Ermoupolis, str. 241
  
GWP z 2007 r.  podaje w zasadzie to samo. Wciśnięty w północnej części zatoki, obok przystani pasażerskiej, naprzeciwko pawilonu handlowego, kawałek miejskiego nabrzeża, gdzie można było do niedawna zacumować, o ile nie decydowaliśmy się zawijać do Fenikas, po przeciwnej stronie wyspy.
Od wielu lat Grecy budowali marinę w Zatoce Sirou, w jej południowo-wschodniej części. GWP pokazuje plany tej mariny w budowie.
Marina jest już czynna, a z niej do miasta jest tylko półtora kilometra 
Po wejściu w główki portu, jak dla Ermoupolis, składamy się  w lewo, mijamy stację paliw i tu mamy wejście do mariny. Pokazuje to rysunek, a jak wygląda marina w rzeczywistości i że naprawdę jest czynna, pokazuje zdjęcie.  Rysunek nie umywa się do mapek naszego Gospodarza ponieważ mój wydawca nie specjalizuje się w locyjkach, ale za to książeczka jest bardzo tania, a to preferowałem.

GWP jest niezastąpiony, ale w tym wypadku moja malutka książeczka "Cyklady przez Okno Apollina" wydanie TextPartner Katowice 2010 r. okazała się aktualniejsza. Na stronie 51 opisuje tą marinę, a na stronie 59 jest jej zdjęcie. Stawajcie w Sirou!
To skromna pozycja, pisana na potrzeby tych co pierwszy raz się wybierają na Cyklady. Dla nich "przetrawiłem" wiele miejsc pod kątem atrakcji i reprezentatywności danej wyspy dla całego archipelagu i zarekomendowałem określoną trasę na początek. To ważne, ponieważ często więcej tam nie wracamy, więc warto popatrzeć na najciekawsze miejsca.

pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
www.przewodnikzeglarski.pl
 
Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1839