JK AZS WROCŁAW NA BRUK ?
z dnia: 2011-10-10


SSI  "w zasadzie" nie publikuje materiałów, które nie zostały specjalnie  opracowane dla naszego okienka. Dziś - wyjątek, bo sprawa jest poważna. Zaryzykuję określenie "bardzo poważna", jako że poniżej opisane wydarzenia mają miejsce podczas gdy Ewa Skut - Prezes Wrocławskiego Okręgowego Zwiazku Żeglarskiego żegluje po oceanie.
No cóż - właściciel, to właściciel. Własność to własność. Rachunek, to rachunek. Gdzie tu miejsce na sentymenty ?
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_____________________________
 
Politechnika eksmituje żeglarzy ze swojego terenu
Lucyna Róg
10.10.2011  
Materiały Jacht Club AZS Przystań na Wybrzeżu Wyspiańskiego
Od stycznia właścicielem przystani nad Odrą przy Wybrzeżu Wyspiańskiego jest Politechnika Wrocławska. Uczelnia nie przedłużyła umowy najmu działającemu tam od 65 lat Jacht Klubowi AZS. Jego członkowie zbierają podpisy pod petycją, by rektor zmienił zdanie, bo eksmisja oznacza likwidację klubu 
Jacht Klub AZS, choć jest jednostką Akademickiego Związku Sportowego, nigdy nie starał się o dotacje z jego zarządu. Nie jest też finansowany przez żadną z wrocławskich uczelni. Utrzymuje się ze składek członków i opłat uczestników wypraw organizowanych przez klub. Należą do niego studenci i absolwenci niemal wszystkich wrocławskich uczelni. Klub na terenie przystani ma salę, w której organizował spotkania żeglarskie, oraz dwa hangary i wiatę, gdzie trzymał sprzęt.
Pod koniec ubiegłego roku politechnika kupiła budynek razem z terenem nad Odrą.

- Nie planowaliśmy utrzymania tam dotychczasowych podnajemców, bo budynek jest nam potrzebny do własnych celów - mówi Agnieszka Niczewska, rzeczniczka Politechniki Wrocławskiej. - Po kapitalnym remoncie chcemy umieścić tam m.in. działy obsługujące studentów, tak by swoje sprawy mogli załatwiać w jednym miejscu, oraz sportowe organizacje studenckie, także wodniackie, i koła naukowe, którym potrzebny jest dostęp do rzeki, bo np. budują jacht mechatroniczny. Nie będziemy mieć tam wolnego miejsca do wynajęcia.
Do czerwca Jacht Klub AZS miał czas, by wyprowadzić się z przystani, ale nie zrobił tego. Politechnika poszła do sądu. Odbyła się już pierwsza rozprawa o eksmisję. Kolejna 7 listopada.
- Nie stać nas na przenosiny - przyznaje Jacek Guzowski z Jacht Klubu AZS. - Nie mamy pieniędzy na komercyjne wynajęcie magazynu czy budowę nowego hangaru. Decyzja o eksmisji to dla nas tak naprawdę likwidacja klubu z długą historią, z którego wywodzą się znani żeglarze, m.in. kapitan Krzysztof Baranowski. To będzie nasz koniec.
Członkowie klubu liczą na to, że przekonają jeszcze rektora politechniki. Podkreślają, że nie generują zysków i że organizują szkolenia dla dzieci i na stopnie żeglarskie za symboliczną opłatę. Co roku organizowali dalekie wyprawy, w tym roku na Svalbard, gdzie m.in. zbierali próbki wody do badań dla wrocławskich naukowców.
- Nasz klub to praca pokoleń studentów. Jeśli go zabraknie, to będzie wielka wyrwa w środowisku wodniackim Wrocławia - mówi Guzowski.
Klub na swojej stronie internetowej i w portalu Facebook zbiera podpisy pod petycją do rektora o utrzymanie lokalizacji na terenie przystani przy Wybrzeżu Wyspiańskiego.
Agnieszka Niczewska zaznacza, że ta akcja jest bezprzedmiotowa, bo politechnika nie kupiła budynku, by go wynajmować.
- Sami wynajmujemy teraz na komercyjnych zasadach pomieszczenia na Sołtysowicach na przechowywanie łódek naszych studentów. Po remoncie przystani zamierzamy przenieść je do własnych pomieszczeń. Trudno, żebyśmy zgodzili się na obecność sprzętu Jacht Klubu AZS, a sami płacili za przechowywanie naszego sprzętu.
Niczewska ocenia, że próby grania na emocjach przez ludzi z Jacht Klubu są nie na miejscu: - Jeśli kogoś nie stać na działalność, to jej nie prowadzi. Jeśli nie umie zbilansować przychodów i wydatków, to rozszerza działalność albo zmienia metody postępowania. Nie nasyła na uczelnię mediów, ale poszukuje sponsorów.
W zarządzie dolnośląskiego AZS dowiedzieliśmy się, że w tym roku nie znajdą się pieniądze na pomoc Jacht Klubowi AZS. Jeśli do końca roku złoży on odpowiednie wnioski i spełni formalności, zarząd rozważy dotację dla niego w przyszłym roku.
_______________________
Więcej... http://wroclaw.gazeta.pl:80/wroclaw/1,35771,10436788,Politechnika_eksmituje_zeglarzy_ze_swojego_terenu.html#ixzz1aO3XPE3a
Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1835