NIE MA BANDERY SPORTOWEJ
z dnia: 2009-09-28
Już się przekonałem, że Czytelników SSI bardziej interesuje wnętrze zegarka niż to, co pokazują jego wskazówki. A więc zupełnie co innego niż mnie. Nawet jak byłem malutki, to nie rozbierałem budzika. Teraz bardzo nie lubię szperać po ustawach, a zwłaszcza po zarządzeniach porządkowych, które to dopiero wprowadzają nieprawdpodobny nieporzadek. Przy okazji ośmieszają tych, którzy sią pod nimi podpisali. Ale gdyby wszyscy tak do sprawy podchodzili. to nie mielibysmy prawników. Jacek "Jacenty" Kijewski z upodobaniem czyta Dzienniki Ustaw, Monitory, Dzienniki Urzędowe itp. No i mamy dość rozrywkowy news. Znowu "polityka" :-))) Żyjcie wiecznie! Don Jorge =====================================
Jerzy, Bo teraz zauważyłem. Nie ma czegoś takiego, jak "bandera sportowa". Flaga (bandera) PZŻtu, tj. bandera marynarki handlowej z domalowaną PZŻ-tową kotwicą, nie ma umocowania prawnego. Przy pewnej dozie negatywnej interpretacji można by (domalowanie różnych znaczków na fladze) to uznać za znieważenie flagi. Oczywiście, trzeba by mieć dużo złej woli, wszak bander z logo PZŻ i orzełkiem bez korony ludzie używają jeszcze z rozpędu dość masowo (choć niektórzy armatorzy, zwłaszcza prywani, koronę jednak domalowywali lub haftowali).
Wracając do tematu bandery. Kwestie flag reguluje ni mniej, ni więcej, tylko USTAWA z dnia 31 stycznia 1980 r.o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Treść tej ustawy ujednolicono i ogłoszono ze zmianami w 2005 roku (nawiasem mówiąc, dopiero wtedy zezwolono na bezkarne używanie flagi przed własnym domem).
O banderze mówi ta ustawa tak: Art. 9 1. Flagę państwową z godłem Rzeczypospolitej Polskiej podnoszą polskie statki morskie jako banderę, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisam i szczególnymi; ponadto do bandery stosuje się prawo i zwyczaje międzynarodowe. 2. Statki morskie pełniące specjalną służbę państwową podnoszą także flagę oznaczającą pełnienie tej służby. 3. Minister właściwy do spraw gospodarki morskiej ustala wzory flag na oznaczenie pełnionej specjalnej służby państwowej oraz okoliczności i warunki ich podnoszenia.
Sęk w tym, że minister nie ustalił wzoru flagi na oznaczenie specjalnej służby państwowej pt. żeglarstwo, więc nie ma "bandery sportowej". To wyłącznie kwestia zwyczajowa. Jako armatorzy STATKÓW (bo tak traktuje nas kodeks morski) nosimy flagę z godłem, zwaną banderą. Koniec.
Natomiast wojskowe oznaczenie pt. flaga z godłem i "jaskółczym ogonem", czyli wycięciem, oczywiście jest prawnie uregulowana i zastrzeżona do statków marynarki wojennej. Taką noszą jachty będące własnością Skarbu Państwa, a w użytkowaniu Marynarki Wojennej. Inny może być status jachtów Jachtklubu Marynarki Wojennej Kotwica (kontynuatora tradycji Oficerskiego Jachtklubu), będącego w sumie już odrębnym stowarzyszeniem. Tyle, że ich jachty stoją niezwodowane na kołkach (procedury przekazywania w wojsku są zawsze długie i niejasne), więc za rok zobaczymy, co postawią na flagsztokach.
Właśnie, apropos. Nie mamy obowiązku pływać z banderą. Banderę (flagę z godłem) pokazuje się na żądanie okrętu (wojskowego), a na co dzień może jej nie być. Na wodach terytorialnych oczywiście każde państwo może sobie wprowadzić własne regulacje, więc nasze rozporządzeniem ministra od infrastruktury (tj. tych autostrad, co ich nie ma), w 2004 roku wprowadziło:
§ 1. Kapitan statku morskiego o polskiej przynależności, zwanego dalej statkiem., od wschodu do zachodu słońca okazuje banderę statku jednostkom pływającym Marynarki Wojennej i Straży Granicznej, przechodząc w pobliżu tych jednostek lub na ich żądanie.
§ 2. 1. Banderę statku należy okazywaç przez podniesienie jej na flagsztoku rufowym statku. 2. Jeżeli okazanie bandery statku w sposób, o którym mowa w ust. 1, nie jest możliwe, dopuszcza si jej podniesienie w innym widocznym miejscu na statku.
Zwróćmy uwagę na dwie ukryte okoliczności: - pierwsza i ważna: obyczaj stawiania bandery o 8 rano jest złamaniem prawa. Bandera ma być od świtu!!! Latem świt jest oczywiście sporo wcześniej, bywa, że o piątej. - miejsce zawieszenia bandery. Jak wiadomo, związana jest z tym wiedza tajemna, i tak: na slupie bermudzkim na flagsztoku, jol lub kecz bermudzki na topie bezana, zaś gdy idzie bez żagli - na flagsztoku, jeżeli bezan jest gaflowy, to pod pikiem gafla, na slupie bermudzkim też pod pikiem gafla, no chyba, że na silniku, to flagsztok. Natomiast rozporządzenie mówi, że każde inne miejsce, niż flagsztok, jest złamaniem prawa.
Zwróćmy uwagę, że: § 3. Statki oddają honory podczas mijania (zbliżania się): 1) jednostek pływających Marynarki Wojennej i Straży Granicznej; 2) innych statków morskich; 3) miejsc na lądzie lub na morzu, którym zwyczaj morski nakazuje oddanie honoru
I tak na mocy par. 3 pkt. 1 - musimy salutować tym wszystkim "Redom" i "Witominom", bo to jednostki pływające Marwoju. Ale na mocy pkt. 2 należy salutować wszystkim. Tutaj wychodzi absurd uznania jachtów za olbrzymie statki - jeżeli taki autor tego przepisu przepłynąłby się np. z Vasterviku do Nynashamn w środku sezonu, to nie nadążyłby z salutowaniem, bo mija się setki, jak nie tysiące jachtów. Z których każdy jest przecież wg polskich norm "innym statkiem morskim".
Skądinąd czy ktoś ma wykaz miejsc, gdzie "zwyczaj morski nakazuje"? Westerplatte, to wiemy, ale czy np. U-boot w Kiloni? Coby faux pas nie popełniać?
I jeszcze na koniec: kiedyś, "dowodząc" Nefrytem, zebrałem tzw. "zjebki" od strażaka granicznego (nie pamiętam, WOP jeszcze, czy już SG) za "niemanie bandery" i uratował mnie oficjalny kwit pt. "zwolnienie z obowiązku podnoszenia bandery" - nie pamiętam już, czy autorstwa Izby Morskiej, Urzędu Morskiego czy PZŻtu. W tamtych czasach nikt nie dozwalał, by Nefryt, mający papiery na "PW", wypłynął na wody międzynarodowe, więc i bandera niepotrzebna. Dziś "krosuję" Bałtyk jachtem mniejszym (i słabszym), bez żadnych "PW", "WE", "P-12" itd. i nikomu nic do tego.
Jeżeli ktoś będzie więc wspominał stare czasy jako dobre - to mu się w oczy roześmieję. O tyle dobre były, bo młodsi byliśmy, piękni i kobiety nas kochały. Dziś - żeglarstwo jednak jest lepsze.
Pozdrawiam Jacek "Czepliwy" Kijewski
________________________________
Cierpliwości i uporu tu:
|