JESZCZE KILKA CIEKAWOSTEK Z REJSU

Spore zainteresowanie poprzednim newsem skłoniło

Zbyszka Rembiewskiego do dorzucenia jeszcze kilku

ciekawostek. Sami widzicie – warto tam pożeglować.

Nie zapominajcie o kamizelkach


Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

Jurku

Chciałbym pokazać  jeszcze wiele zdjęć, ale te techniczne ograniczenia. Niemniej nie mogę się powstrzymać, żeby nie przesłać murali z Helsingoru, upamiętniających stoczniowo - żeglugową przeszłość miejsca.

/

Pierwszy przedstawia pracę stoczniowców w czasie największego rozkwitu tejże. Zwróć uwagę na poszczególne sceny i detale. Grupa obsługująca młot parowy, chłopiec-uczeń przysposabiający się do pracy w stoczni m, na razie z miotłą, w głębi moment nitowania jednej z ostatnich blach poszycia, stąd kłęby pary z parowych nitownic i majster czujnym okiem baczący na wszystko. Drugi mural przedstawia trzy epoki żeglugowe. Prawie jako tło ,ogromny współczesny kontenerowiec, zapewne Maersk, centralnie parowiec w swoich najpiękniejszych liniach z pierwszej ćwierci XX w i prawie już poza kadrem odchodzący w przeszłość rejowiec. W oryginale mam rozdzielczość pozwalającą na duże powiększenie, nie wiem czy taka dojdzie do Ciebie.

No i jeszcze suplement do Aarhus. Wspominałem o zmianach, a tak teraz wygląda panorama portu.

/

z daleka

.

z bliska

.

Marina Lystbadehavn jest tam za ostatnim blokiem po prawej. Ze starej skyliny uchowała się tylko wieża katedry i ratusza (w opisie nazwałeś ją wieżą ciśnień ze znakiem zapytania) z lat 40-tych XX w. Zwróć uwagę na centralną część tej nowoczesnej zabudowy, czyż to nie powtórka z filharmonii szczecińskiej?

Z

 

 

 

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu