Zanim przystąpicie do poniżej zamieszczonych wyjaśnień – warto abyście cofnęli
się do lektury newsów i komentarzy podnewsowych – http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3714&page=0
oraz http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3718&page=0
Aktualne zalecenia sanitarne – znacie już na pamięć.
I chyba się już do nich stosujecie.
.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
PS. Off topic. Tomek Konnak składając Życzenia Noworoczne pocieszył Czytelników SSI, że rok 2021 będzie o jeden dzień krótszy
=====================================================
Panie Tadeuszu,
jestem pod bardzo dużym wrażeniem propozycji Pana połączenia taniego silnika ze skrzynią biegów umieszczoną pod spodem. Nie wymienił Pan w artykule dużej zalety takiej, że wał będzie mógł biec równolegle do osi jachtu co podnosi sprawność śruby.
Mam pytanie techniczne. Podoba mi się bardzo to rozwiązanie, które Pane zaproponował z napędem pompy wody i alternatora od wału przedniego KM2V80. Ten silnik wydaje mi się bardzo atrakcyjny i wymiarowo idealnie pasowałby do naszej Panny Wodnej. Dla Kolegów z SSI: zweryfikowaliśmy kosztorys Kolegi Tadeusza. Część rzeczy można kupić taniej, więc można mieć fabryczne 20 KM za mniej niż 10 tys. zł.
Planujemy pływać daleko - niezawodność jest priorytetem. Chcielibyśmy zastosować tak jak Panowie radziliście w jednym z artykułów dwa alternatory - jeden do zasilania baterii rozruchowej, a drugi do akumulatorów pokładowych.Tu pojawia się problem. Przy małym alternatorze kąt paska na kółku jest ok, ale przy dużym alternatorze który sugerował Kolega Tadeusz 120-140 A. 14,5 V pasek prawdopodobnie będzie się ślizgał.
Ideałem byłoby użyć pompy wody, która ciągnie najmniej mocy jako napinacza.
Mamy kilka pytań:
1. Czy dobrze rozumiemy, że ładowanie akumulatora na mniejszych obrotach będzie gorsze?
2. Jakie ma być przełożenie pomiędzy dużym kołem na wale silnika, a małym kołem na alternatorze
3. Czy moglibyśmy skleić ze sobą dwa paski (grzbietami), żeby wewnętrzna strona napędzała alternatory, a zewnętrzna pompę wody morskiej? Czy taki pasek długo by wytrzymał?
4. Ostatnie pytanie: dlaczego sugeruje Pan w artykułach SSI taki duży alternator (140 A) podczas gdy wszyscy producenci w większości montują 60-80A?
Pozdrawiam Błażej Zieliński,
s/y „Wasserdame”
1. Czy dobrze rozumiemy, że ładowanie akumulatora na mniejszych obrotach będzie gorsze?
Tak, prąd ładowania będzie słabszy. Alternator ma charakterystykę nieliniową. Pisałem o tym obszernie tutaj:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2124
Kompensujemy to odpowiednio dobranym przełożeniem. Patrz odpowiedź poniżej
.
2. Jakie ma być przełożenie pomiędzy dużym kołem na wale silnika, a małym kołem na alternatorze
Dla silnika jachtowego o maksymalnych obrotach 3600 obr/min. optymalne przełożenie zwiększające obroty wynosi 2,7 do 3,3. Zazwyczaj 1:3 jest optymalne, gdyż maksymalną moc alternatora uzyskamy wtedy przy prędkości marszowej zapewnianej nam przez 2700-3000 obrotów.
.
3. Czy moglibyśmy skleić ze sobą dwa paski (grzbietami), żeby wewnętrzna strona napędzała alternatory, a zewnętrzna pompę wody morskiej? Czy taki pasek długo by wytrzymał?
Możecie Panowie skleić je - ale nie sądzę, aby takie klejenie długo wytrzymało. Ale macie Panowie dobrą intuicję inżynierską - rozwiązanie jest proste, pewne i eleganckie.
Takie paski można kupić w dowolnym typie i rozmiarze w cenie od 20 do 100 zł.
Pasek dwustronny - Wymiary Pasek wielorowkowy dwustronny Pasek dwustronny - klinowy
.
Szukajcie w necie pod hasłem: pasek klinowy dwustronny, pasek wielorowkowy dwustronny lub serpentine belt.
Na fotografii przykład najprostszego paska. Uważajcie na paski z rynku niemieckiego - jakość jest słaba, a ceny wysokie. Prawdopodobnie jest to produkcja z Chin. Polecam paski z Krosna, które znajdziecie pod maskami większości europejskich samochodów klasy premium oraz w maszynach rolniczych, co jest dostatecznym świadectwem ich jakości.
Na fotografii taki klasyczny pasek klinowy. Aby maksymalnie obniżyć koszty kupcie na złomie gotowe kółka pasowe od samochodu (1,1 zł za kilogram). Za trzy kółka nie powinniście zapłacić więcej niż 10 zł (w Warszawie ul. Strażacka). Taka trójka pochodzi z jednego silnika: dolne koło napędowe, alternator, sprężarka klimatyzacji.
Do otworów dopasujcie tuleje Taper Lock i macie rozwiązany problem.
.
4. Ostatnie pytanie: dlaczego sugerujecie Panowie w Waszych artykułach taki duży alternator (140 A) podczas gdy wszyscy producenci w większości montują 60-80A?
60-80 A był typowym alternatorem samochodowym w latach 1970-2010. Przemalowanie go i naklejenie na niego naklejki Marine pozwalało go spokojnie sprzedawać za 2,5-3,5 raza wyższą cenę.
.
Dlaczego stosować większy alternator staraliśmy się wyjaśnić w artykule, który przywołałem w odpowiedzi na pytanie pierwsze. W dużym skrócie:
1. Na jachcie żaglowym uruchamiamy silnik do podładowania akumulatorów możliwie na krótki czas - to kwestia hałasu i zużytego paliwa.
.
2. Po latach doświadczeń doszedłem do wniosku, że optymalna wielkość banku akumulatorów hotelowych to około 7,5 kWh (600 Ah przy 12,5 V), przy założeniu ich rozładowania do maksimum 50-60% pojemności nominalnej. Z pomiarów na moim Donaldzie wynika, że na dobę z trójką dzieci zużywałem około 1,5-1,8 kWh (chartplotter, notebook nawigacyjny w kokpicie, w nocy radar (do oceny odległości i kursów napotkanych statków) i bardzo mocne światła nawigacyjne + telefony komórkowe i małe odtwarzacze DVD dla dzieciaków).
To jest wielkość dla małego jachtu bałtyckiego dla 2-5 osób. Kryterium optymalizacji był koszt i ciężar jednostkowy oraz sumaryczne zużycie oleju napędowego. Alternator o prądzie 140 A pozwala nie tylko szybko (około 1,5-2 h) odbudować taki bank, ale po ich naładowaniu korzystać z elektrycznego czajnika lub kawiarki przerobionej na 12 V - to wbrew pozorom oszczędza bardzo dużo gazu w rejsie - podobnie jak elektryczny czajnik w porcie.
Silnik palę rano przy śniadaniu (ciepła woda do zmywania) i wieczorem do kolacji (ciepła woda do mycia) - w ciągu dnia, jak nie muszę, to nie uruchamiam go. Wszak to pasażerski, żaglowy statek.
.
3. Taki alternator pobiera z silnika około 4 KM. To bardzo korzystne obciążenie dla silnika o mocy 10-25 KM typowego dla małego jachtu. Generalnie nie powinniśmy dopuszczać do zbyt długiej pracy silnika wysokoprężnego z małym obciążeniem - to bardzo przyspiesza jego zużycie w wielu wymiarach.
Pozdrawiam cały Klan.
T.L.
sob., 26 gru 2020 o 09:55
Ale wydaje mi się, że wyjątkowo w tym przypadku sugestia Tadeusza nie ma sensu. Jeżeli zwłaszcza, jeżeli sam pisze, że dynamo ma zabrać 4 KM z z 10 KM outputu czyli 40% mocy totalnej silnika, która może być potrzebna na przykład w ciężkiej pogodzie.
Wtedy takie dynamo staje się zagrożeniem. Sądzę, że właśnie to jest główny powód, czyli odpowiedzialność, producentów silników jachtowych, że montują dynama o dwa razy mniejszym amperage..
Poza tym nie wyobrażam sobie, jak pompa wody miałaby być napinaczem do pasa i nie do końca rozumiem ideę pasa pracującego na dwie strony - to z kolei pomysł Kolegi Błażeja. Poza tym każdy alternator ma już zrobiony taki kanałek w którym jest śruba i robiąc zafixowanie na tej śrubie można napiąć pasek.
Więc to co myśli Kolega Błażej jest zupełnie niepotrzebną komplikacją na nowy poziom.
Poza tym mam pytanie do Tadeusza czy nie mógłby robić lepszych skeczów - najlepiej w 3D, bo z tych skeczów, które rysuje trudno jest się zorientować co Autor ma na myśli. Specjalnie, jeżeli nie zrobi dymków textowych.
Przepraszam, że się dopytuje, ale czy będzie nowy artykuł o zrobieniu kolektora chłodzonego wodą z zewnętrza?
Pozdrawiam przednoworocznie wszystkich czytaczy SSI i Pana, Panie Kapitanie Don Jorge
MK,
Ale wydaje mi się, że wyjątkowo w tym przypadku sugestia Tadeusza nie ma sensu. Jeżeli zwłaszcza, jeżeli sam pisze, że dynamo ma zabrać 4 KM z z 10 KM outputu czyli 40% mocy totalnej silnika, która może być potrzebna na przykład w ciężkiej pogodzie.
Hm, polecam przeczytać wcześniejsze artykuły. W alternatorach takiej mocy zawsze zalecam zrobienie przełącznika odłączającego wzbudzenie. Wbrew pozorom po jego wyłączeniu jacht nie pogrąża się w mroku, a akumulatory są ładowane małym prądem - działa tutaj magnetyzm szczątkowy wirnika. Sprawdzałem to wiele razy w różnych typach alternatorów.
Wtedy takie dynamo staje się zagrożeniem. Sądzę, że właśnie to jest główny powód, czyli odpowiedzialność, producentów silników jachtowych, że montują dynama o dwa razy mniejszym amperage.
Nie staje się z powodu, który opisałem powyżej. Na „Donaldzie” sumaryczna wydajność pomp zęzowych wynosi przeszło około 700 l/min (siedemset litrów na minutę). To kosztuje mnie około 65-70 A. Pozostała moc idzie na możliwie szybkie odbudowanie akumulatorów rozładowanych w pierwszym momencie po zalaniu zanim uruchomiłem silnik.
Poza tym nie wyobrażam sobie, jak pompa wody miałaby być napinaczem do pasa i nie do końca rozumiem ideę pasa pracującego na dwie strony - to z kolei pomysł Kolegi Błażeja. Poza tym każdy alternator ma już zrobiony taki kanałek w którym jest śruba i robiąc zafixowanie na tej śrubie można napiąć pasek.
Więc to co myśli Kolega Błażej jest zupełnie niepotrzebną komplikacją na nowy poziom.
Przy całym szacunku dla Pańskich poglądów broniłbym zdecydowanie rozwiązania zaproponowanego dla Wasserdame. Alternator waży około 5-6 kg, Pompa waży poniżej kilograma. Znacznie łatwiej jest zrobić wahliwy uchwyt do lekkiej pompy + napinacz sprężynowy niż do alternatora. Napinanie paska znajdującego się w tym rozwiązaniu za silnikiem patrząc od kabiny nie jest może najwygodniejszą operacją - jeżeli można jej uniknąć to rozwiązanie Kolegi Błażeja (które mi nie przyszło do głowy) uważam za pomysłowe i wartościowe.
Poza tym mam pytanie do Tadeusza czy nie mógłby robić lepszych skeczów - najlepiej w 3D, bo z tych skeczów, które rysuje trudno jest się zorientować co Autor ma na myśli. Specjalnie, jeżeli nie zrobi dymków textowych.
Panie Marianie. Tam gdzie to będzie zasadne będzie się mógł Pan spodziewać właściwie renderowanch rysunków 3D
Przepraszam, że się dopytuje, ale czy będzie nowy artykuł o zrobieniu kolektora chłodzonego wodą z zewnętrza?
Tak. Prośbna jest powszechna. Przygotuje dokumentację złożeniową + dokładny opis techmologiczną, przystosowaną do wykonania możliwie najprostszymi narzędzia
Pozdrawiam przednoworocznie wszystkich czytaczy SSI i Pana, Panie Kapitanie Don Jorge
Dziękujemy za pozdrowienia
MK, aktualnie Montana
Wolny od wirusów. www.avast.com