Kolejny obraz z galerii albumowej Krzysztofa Baranowskiego. William Beechey (ur. 12.12.1753 w Butford zm. 28.01.1839)
- angielski malarz marynistyczny i portrecista. Kształcił się w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Londynie. Od 1793
członek Akademii. Stworzył kompozycje portretowe V i IX pułku dragonów. Zyskał uznanie i sławę jako portrecista królewski,
króla Jerzego III i królowej Karoliny, jego żony oraz dworu królewskiego. Dwukrotnie żonaty. Pierwsza żona Mary Ann Jones
(zm. 1793), urodziła pięcioro dzieci, w tym Henry’ego Wiliama (1788-1862), brytyjskiego malarza i egiptologa. Druga żona
Ann Phyllis Jessop urodziła 16 dzieci (!).
Sławny dzieciorób, za dnia malował farbami, a nocą ..
Stąd pewnie bałagan żagli widoczny na obrazie.
Biedna ta Ann.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
=========================
Żagle precz!
Don Jorge,
Komendę ŻAGLE PRECZ wydaje się, gdy już zapowiedziane wcześniej żagle zostały przygotowane. Ale na tym obrazie Richarda Beechey’a żadne żagle nie zostały przygotowane i panuje wielki chaos, choć płycizna blisko, a okręt ciągle płynie do przodu sądząc z falki przy dziobie i słabego kilwateru za rufą.
Dodatkowe żagle boczne, lizle, na wysuwanych rejkach będących przedłużeniem rej, powinny być zdjęte jeszcze przed osiągnięciem redy, a tu ciągle zwisają smętnie z obu stron. Główne żagle, które powinny być podciągnięte do rej na gordingach i gejtawach zatrzymały się w pół drogi, chociaż żeglarze już stoją na pertach przy rejach gotowi do ich zwijania.
/
Bombramsle ciągle wypełnione wiatrem pchają okręt w stronę mielizny, a tu nawet kotwica, ani jedna ani druga nie są gotowe do rzucenia, ostatni sposób na zatrzymanie statku w biegu. Dziwne jest również to, że działa sterczą w otwartych ambrazurach jakby w alarmie bojowym, a tu tylko alarm do zrzucenia żagli.
Przed dziobem okrętu kręci się mała łódź rybacka z ożaglowaniem rozprzowym. O jej charakterze świadczy sieć podwieszona z lewej burty. Ale na prawej burcie człowiek z drągiem albo sonduje albo odpycha się od dna – obydwie opcje dramatyczne biorąc pod uwagę, że głęboko zanurzony okręt wojenny ciągle płynie w tym kierunku. Ciekawe co się teraz wydarzy?
krzysztof
Drogi Jurku!
Pędzel przedni !
Wizja Artysty nie przystająca do realiów.
Bardzo wielu malarzy malowało wg. swoich wyobrażeń. Wyliczanie szczegółów niezgodnych z sztuką żeglowania jest bez sensu, bo to nie kopia fotografii.
Obraz jednak piękny przynajmniej dla mnie.
Chroń się przed wirusem, a żyj długo i zdrowo mimo "chorób towarzyszących".
Izydor.