jak najbardziej współczesnego. Mirosław Szeib urodził się w 1963 r w Międzyzdrojach, mieszka w Świnoujściu. Ukończył
Liceum Plastyczne w Szczecinie. Przez wiele lat autor traktował malowanie jako hobby i wielką pasję. W latach 90-tych
zainteresował się marynistyką. Rozpoczął malować obrazy przedstawiające bitwy morskie. Powstały wtedy dwa dzieła imponujących
rozmiarów -, każdy o długości trzech metrów - „Bitwa pod Wyborgiem” i „Bitwa pod Kopenhagą”. Pierwszy z nich znalazł
nabywcę w Szwecji, drugi w Danii. „Bitwa pod Wyborgiem” obecnie znajduje się w depozycie w Muzeum Morskim w Karlskronie..
Większość jego obrazów znajduje prywatnych nabywców w Polsce, duża część jest w Niemczech, gdzie chętnie kupowana
jest marynistyka i pejzaże morskie z wyspy Uznam. Mirosław Szeib nie ogranicza się do marynistyki.
Pamiętajcie o lifelinach i kamizelkach.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________________________________________
Sztormowanie
Ten obraz nie jest przesadną wizją i Mirosław Szeib dobrze oddal atmosferę sztormu. Morze jest skotłowane i odległości między grzbietami fal skróciły się zapewne w skutek interferencji, gdy przesuwający się niż wzniecił falę z kolejnego kierunku. Potwierdza to zresztą układ statku, który płynie baksztagiem lewego halsu, a więc wiatr ma prawie z tyłu (tak ustawione żagle i tak z wiatrem układa się bandera), a tymczasem fala przychodzi w pół burty i grozi wywróceniem żaglowca na bok. Co zadecyduje kapitan?
/
Najbezpieczniejszy jest kurs z falą, co wymagałoby wykonania zwrotu przez rufę i przejścia na baksztag prawego halsu.
Proszę zwrócić uwagę na wysokość fali. Maszty mają pewnie 50 metrów wysokości, a fala sięga do ich jednej trzeciej.
Widziałem to pod Przylądkiem Horn i nie spieszę się oglądać znowu.
krzysztof