FAROSUND - PORT RYBACKI, PROMOWY, JACHTOWY

W locyjce „GOTLAND”  kiedyś zastrzegałem, że książka nie jest  z gumy, że Gotland,bo ta najpiękniejsza*)  wyspa bałtycka ma co

najmniej sto przystani. Właśnie dlatego zabrakło w niej miejsca dla przystani rybacko – promowo – jachtowej w Farosundzie.

O prezentowany dziś port upomniał się Marcin Jackowski – przysyłając taką oto widokówkę jak niżej

Czytelnik SSI, a zwłaszcza korespondent SSI to nasz pan. Takim osobom się nie odmawia – „premierowi się nie odmawia”

rzekła  ślicznotka Ewa Wachowicz, rzeczniczka prasowa premiera Waldemara  Pawlaka (Miss Polonia 93/95). 

A więc i mnie nie wypadało odmówić – wyciągnąłem z twardego dysku mego komputera planik tego porciku.

Może Wam posłużyć jako wklejka.

Warto zwrócić uwagę na charakterystyczną budowlę – w centrum przystani z daleka rozpoznacie charakterystyczną

sylwetkę komina wędzarni ryb. To już tylko zabytek.

/

.

/

.

/

Za przystanią rybacko-promowo-jachtową widać porcik marynarki.

.

Co słychać w Farosundzie ? Marina „Mecurina” zmieniła właściciela i nazwę. Przystań klubowa została rozbudowana.

Cicho i spokojnie.

Skoro już jesteśmy przy Gotlandzie – to oczekujcie aktualizacji prezentacji gotlandzkiego portu Ronehamn.

Przyrzekł mi to Paweł Szczęsny.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

----------------------------------

*) Ocena subiektywna, bo piękno to określenie niesłychanie subiektywne. Zachwycam się Gotlandem, choć był czas, kiedy  zachwycałem się Bornholmem. Być może dlatego że kiedyś zawijałem tam ukradkiem, nielegalnie. To był urok dubeltowy. W międzyczasie Bornholm spowszedniał, ucywilizował - choćby za sprawą hord turystów i waty cukrowej na patyku. Gotland jak na razie broni swojej dzikości.

Komentarze
podoba mi się Marcin Jackowski z dnia: 2019-06-17 10:48:00
czy znasz wszystkie ? Adam Narloch z dnia: 2019-06-17 16:21:00
Odpowiadam Adamowi Jerzy Kuliński z dnia: 2019-06-17 19:49:00