Wspominając tragedię promu „Estonia” – docencie uporczywe dopominanie się Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych
o kupno śmigłowców ratowniczych.
Także o roli sprawnej łączności radiowej.
Przypomnijmy: :katastrofa wydarzyła się 28 września 1994 roku, Zycie straciło 825 osób.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
-------------------------------------
Drogi Don Jorgez końcem września minęła kolejna smutna rocznica, zatonięcie M/F „Estonia”. Ktoś zapyta, co nas to obchodzi jako żeglarzy?
Po pierwsze, zawsze i wszędzie pokora wobec Neptuna.
Po drugie, posłuchajcie nagrania z kanału 16: https://www.youtube.com/watch?v=V5tbah19qo8
1 Jak to się ma do tego co uczą na kursach SRC. Co powinno się dziać a co się działo w praktyce.
2 Jak ważna jest dobra komunikacja, która wpływa na czas rozpoczęcia akcji ratunkowej
3 Jak czas wpływa na szanse przetrwania w wodzie o temperaturze 11 stopni ( a bywa zimniejsza)
4 Jak ważna jest rola śmigłowców SAR - jeden helikopter uratował więcej rozbitków niż wszystkie uczestniczące w akcji promy razem wzięte. Dedykacja dla wszystkich, którzy decydują o polskich śmigłowcach SAR
5 Co, gdyby nie zdarzyło się to na ruchliwej rucie pełnej promów i statków
6 Wiele, wiele innych rzeczy
Nikomu nie życzę przejścia z teorii w fotelu do praktyki....
.
No i może kiedyś poznamy prawdę jak było z naszym „Heweliuszem”.
Nie wiem czy, że tamte taśmy z MRCC nie "zaginęły"
Żyj wiecznie
Michał Lasocki
Don Jorge,
W katastrofie zgin y 852 osoby (czeski b d w Twojej informacji). Uratowano 137 os b.
Warto przeczyta raport http://onse.fi/estonia/brindex.html
Wi kszo uratowanych podj y z tratew i wody mig owce, bo ze wzgl du na trudne warunki aden z uczestnicz cych w akcji ratunkowej statk w nie zdecydowa si na opuszczenie szalup.
Pozdrawiam,
Marcin
Don Jorge,
napisałem : jeden helikopter uratował ...
a powinienem napisać JEDEN Z HELIKOPTERÓW BĘDĄCYCH W AKCJI bo było ich więcej
Serdeczności
ML