Przez jakieś 3, a może nawet 4 doby samotnicy i samotnicy pożerają mile, walczą z sennością, cały czas obserwujący horyzont oraz
pracę żagli własnych jachtów. Podziwiamy, kibicujemy.
Przypominam – w ORC walczą 2 dziewczyny – Aleksandra Emche – „Double Scotch” (32 stopy) i Honorata Wąsowicz.- „Rainbow” (37 stóp).
Weteran bitewny – Jacek Chabowski tym razem na „Blue Horizon” (47 stóp).
Tracking : https://yb.tl/bitwa2018
Milce dziękuję i proszę o następne meldunki.
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 - Start!
Dziś o godzinie 1200, w samo południe, przy blasku przeświecającego zza chmur słońca oraz prawie gładkiej wodzie, dwudziestu trzech zawodników wyruszyło na wody Bałtyku. Zmierzą się w siódmych już regatach samotników non-stop, Bitwie o Gotland.
Zasady są proste – po starcie z Górek Zachodnich trzeba jak najszybciej opłynąć Gotlandię prawą burtą i powrócić do portu. Trasa liczy 500 mil, jej pokonanie najczęściej zajmuje 3-4 dni. Rekord regat wynosi 62 godziny i 15 minut, został ustanowiony w roku 2013 i należy do Krystiana Szypki, pomysłodawcy regat i uczestnika pierwszych trzech edycji, a dzisiaj ich dyrektora. Czy ktoś go w tym roku pobije?
Ogólna prognoza pogody przygotowana dla Bitwy o Gotland przez meteorologa regat, Juliusza Orlikowskiego, przewiduje na pierwszegodziny wiatr zachodni (5-6w), możliwe przelotne opady i zmiany prędkości wiatru podczas ich przechodzenia. Później, gdy zawodnicy znajdą się w pobliżu Helu, wiatr południowo-zachodni (5-11 w), po godzinie 1600 zmieniający czasowo kierunek na północno-zachodni i słabnący. Po przejściu Helu wiatr północno-zachodni, stopniowo przybierający na sile (do 25 w).
Ponieważ flota regat składa się z jachtów o bardzo zróżnicowanych rozmiarach, nieunikniony jest jej podział na grupy już na wodzie. Każda z „grup nieformalnych” będzie otrzymywała prognozy w miarę możliwości dostosowane do ich lokalizacji.
Wczoraj cały dzień trwały przeglądy jachtów, które wcale nie były formalnością. Zdarzały się przypadki konieczności uzupełnienia wyposażenia obowiązkowego lub inne zastrzeżenia.
„Przygotowanie jachtów jest bardzo przyzwoite” – komentuje sędzia główny regat, Tomasz Konnak. „Oczywiście widać różnice pomiędzy jachtami prywatnymi, czarterowanymi oraz tymi, które biorą udział również w innych regatach, ale ogólnie jest to wysoki poziom. Staramy się, by co roku był wyższy” – dodaje.
Nastroje wśród zawodników są dobre, regaty zapowiadają się na szybkie, ale bez ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Tomasz Ładyko (Odyssey):
„Nie nastawiam się na zwycięstwo, ale chciałbym znaleźć się jak najbliżej czołówki. Wszystko jak zwykle okaże się na wodzie. Moja strategia to jak najwięcej snu – jak tylko jest wolna chwila i nic się nie dzieje, to drzemka 20 minut. Nastawiam się na minimum 4 doby w morzu, ale przede wszystkim trzeba bezpiecznie wrócić.”
Maciej Krzesiński (Ocean 650):
„Przygotowywałem się od zeszłego roku – wszystkie wcześniejsze starty realizowałem pod kątem przygotowania do tegorocznej Bitwy. To jedne z najtrudniejszych regat w Europie, także dla jachtów Mini, czyli mojego i dwóch innych startujących w tych regatach. To nie są łatwe jachty, chociaż żeglują wspaniale. (…) Nie da się niestety wyspać na zapas, ale udało mi się odpocząć, chociaż lekki stres oczywiście jest.
Samotny żeglarz powinien lubić siebie, żeby ze sobą wytrzymać, być systematyczny w przygotowaniach oraz mieć determinację i nie zrażać się drobiazgami. Patrząc na prognozy – na początku warto spać więcej, bo będą do tego lepsze warunki, ale po boi zwrotnej już raczej nie, więc trzeba dobrze rozłożyć siły.”
Kuba Marjański (Busy Lizzy):
„Bardzo istotna jest pierwsza noc. Człowiek działa na adrenalinie, po starcie przez kilka pierwszych godzin się ścigamy prawie jak na regatach przybrzeżnych. Staram się mimo tego tej pierwszej nocy spać jak najwięcej i się regenerować. Jeśli przegapi się ten moment, bo człowiek jest nadal wyspany lądowym snem,to potem ciężko tą pierwszą noc nadrobić. Ciężka też jest trzecia noc, ciężka w tym sensie, że trzeba znaleźć siły i się spiąć do ścigania, żeby mimo wszystko się zwlec do podtrymowania żagli, korekty kursu.
Staram się tylko nie używać nic pobudzającego (może oprócz coca coli), nie piję w ogóle kawy, którą na co dzień uwielbiam i nie mogę bez niej żyć – wszystko po to, aby po okresie pobudzenia nie przyszła nadmierna ospałość, która może nie zgrać się z sytuacją na pokładzie, która będzie wymagała działania. Staram się też pić dużo więcej niż codziennie i to głównie wodę z dodatkiem jakiegoś środka uzupełniającego elektrolity, żeby w żadnym przypadku się nie odwodnić, nawet w minimalny sposób. Jedzenie? Kotlety mielone i jajka, bez tego się nie ruszam na wodę.”
Jerzy Matuszak (Dancing Queen):
„Bitwa o Gotland jest wyścigiem trudnym z paru względów.Wiadomo, że jak w każdych regatach walczymy, żeby z łódki wycisnąć jak najwięcej. Poza tym obserwujemy, co robią przeciwnicy, żeby nie dać się zaskoczyć. Bałtyk jest zatłoczonym morzem, szczególnie na torach wodnych, gdzie statki poruszają się z różną szybkością jak na autostradzie. Ciągle trzeba obserwować horyzont, czy nie ma czegoś na kursie kolizyjnym.
Dużym problemem są też kutry rybackie i sieci,które w nocy dostrzegasz w ostatnim momencie, a czasami dopiero przy burcie.
Najważniejsza jest jednak sprawa snu. Nauczył mnie jeden z polskich znanych żeglarzy, że nie odpoczywamy, gdy już padamy z nóg lecz wtedy, gdy jest okazja.
Ja robię tak: po kilku godzinach od startu, gdy sytuacja jest stabilna,oceniam sytuację na morzu, szykuję sobie miejsce do spania w kokpicie, włączam autopilota, budzik na 15 minut i zasypiam. Robię to co jakiś czas, zarówno w dzień jaki w nocy. Odradzam wspomaganie się różnymi napojami energetycznymi, one tylko odwlekają wyrok. Można to zrobić na ostatnim etapie, gdy meta jest tuż-tuż. Jedzenie szykuję sobie w trzech-czterech paczkach, w zestawach 2-3 bułki, owoce, pomidor, ogórek,coś słodkiego, kefir i to czeka w lodówce. Kiedy trzeba zjeść coś ciepłego, mam przygotowane słoiki. To wszystko staram się mieć w zasięgu ręki w kambuzie. Na czas rejsu zapominam o napojach typu piwo itp. Mam w termosach kawę i herbatę, przynajmniej na początek regat. Sztormiaki – przynajmniej 2 komplety, buty gumowe lub skórzane i również ubrania na lepszą pogodę. Do mesy schodzę tylko kiedy muszę i w celu przygotowania posiłku. Radio UKF i ręczny GPS mam na pokładzie. Kamizelkę pneumatyczną cały czas na sobie, wraz ze smyczami. Oprócz lifelin na pokładzie stosuję również liny na burtach i pawęży, żeby ułatwić sobie wejście na łódkę w razie wypadnięcia za burtę,czego ani sobie ani nikomu nie życzę.”
Pozycje zawodników można śledzić w czasie rzeczywistym przez stronę internetową https://yb.tl/bitwa2018 lub za pomocą aplikacji telefonicznej.
Bieżące informacje z trasy umieszczane są na profilu regat na Facebooku:
https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Milka Jung
Szczegółowych informacji udziela dyrektor regat, Krystian Szypka, tel. 501 664 314
Lista startowa
Klasa Open:
1 Black Out /Hero 101/ Adrian Zadrożny
2 Diamant 650 /Mini 650/ Krzysztof Kołakowski
3 Fidoo /Mini 650/ Marcin Wroński
4 Krewetka /Scampi 30/ Paweł Kielak
5 Ocean 650 /Mini 650/ Maciej Krzesiński
6 Ruth /Dufour 37GT/ Maciej Szubski
7Unique /Dufour 41/ Maciej Banach
ORC:
1 Arietis / Carter 30/ Łukasz Wasiielewski
2 Blue Horizon / Delphia 47/ Jacek Chabowski
3 Busy Lizzy / FAURBY 999 / Jakub Marjański
4 Dancing Queen / Dehler 46/ Jerzy Matuszak
5 Dexxter / Dufour 382 GL / Witold Nabożny
6 Double Scotch /Sadler 32/ Aleksandra Emche
7 FACIL 26 / Tomasz Kubacki
8 Four Winds / Tango 30/ Wiesław Krupski
9 Good Speed / Dufour 34 /Witold Małecki
10 Konsal II / Slotta 1200 / Ryszard Drzymalski
11 Oceanna / Outborn 39/ Zenon Jankowski
12 Odysey / JOD35 / Tomasz Ładyko
13 Opole /DELPHIA 37R / Andrzej Kopytko
14 Rainbow/ Bavaria 37 Cruiser / Honorata Wąsowicz
15 Trygław / Draco/ Dawid Ragiel
16 Zena II / Comet 36 / Marek Marcinkowski
_____________________________________________________________________________________
.
.
Wtorek rano - Chabowski szpicą !
.
SRODA o świcie - za Chabowskim sfora chartów. Ucieknie ?
Poniedziałek, godzina 1700.
- prowadzi Jerzy Matuszczak na jachcie 46 stóp (trawers przystani Lickerhamn)_
- tuż z nim Jacek Chabowski na jachcie 47 stóp
- trzeci – Ryszard Drzymalaski na jachcie 12 m
- peleton zamyka Aleksandra Emche
- wraca Honorata Wasowicz na jachcie 37 stóp – problemy techniczne
17.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 -Po pierwszej dobie
Pierwsza doba regat samotnych żeglarzy non-stop dookoła Gotlandii, Bitwa o Gotland, minęła spokojnie. Obecnie pierwsze jachty zbliżają się do szwedzkiej wyspy, którą wszyscy będą mijać zgodnie z kierunkiem ruchu zegara – prawą burtą.
Po wczorajszym starcie o godzinie 1200 zawodnicy przez kilka godzin żeglowali bardzo wolno, ze względu na dość słaby wiatr. Po wyjściu za półwysep Hel, razem z silniejszym wiatrem cała flota ruszyła znacznie szybciej.
Obecnie warunki na wodzie towciąż dosyć silny (21-23 węzły, w porywach 28-32, czyli od 5 do 7 stopni w skali Beauforta) wiatr z kierunku zachodnio-południowego, korzystnego dla żeglarzy i umożliwiającego szybką oraz emocjonującą żeglugę pełnym kursem. W miarę upływu dnia wiatr będzie stopniowo tracił na sile, również po południowej stronie Gotlandii, gdzie będą żeglować zawodnicy.
Od wczorajszego popołudnia stawkę prowadzi Jerzy Matuszak na Dancing Queen (Dehler 46, klasa ORC), który żegluje już wzdłuż brzegów Gotlandii. Gonią go Jacek Chabowski (Blue Horizon, Delphia 47) i Ryszard Drzymalski (Konsal II, Slotta 1200). Wspaniale płynie również Krzysztof Kołakowski (Diamant 650 – Mini 650), który na jednym z trzech najmniejszych jachtów we flocie zajmuje czwartą pozycję. Wszystkie pozycje według stanu na godzinę 1200. Na bieżąco kursy jachtów można obserwować w czasie rzeczywistym przez linkhttps://yb.tl/bitwa2018.
Jak można prześledzić na trackingu, nie obyło się bez powrotów. Jeszcze przed przekroczeniem linii startu Marek Marcinkowski (Zena II, Comet 36) zdecydował się wrócić do portu po zauważeniu drobnej usterki rolera foka. Dokonał ekspresowej naprawy i szybko dołączył do reszty stawki.
Wczoraj wieczorem do portu zawrócił też Maciej Krzesiński (Ocean 650, Mini 650) z powodu niewielkiego problemu technicznego. Po krótkim postoju w Marinie Przełom wystartował ponownie (dopuszcza to regulamin regat) i obecnie zamyka peleton.
Z kolei o poważnej awarii autopilota powiadomił wczoraj biuro regat Maciej Szubski (Ruth, Dufour 37), jednocześnie zgłaszając rezygnację z dalszego udziału w wyścigu. Żeglarz powrócił już bezpiecznie do portu startu.
Dziś przed południem swoją rezygnację zgłosił również Adrian Zadrożny (Black Out, Hero 101). Powodem jego wycofania się jest również uszkodzony autopilot. Bez tego urządzenia samotny żeglarz ma poważnie utrudnione zadanie – nie może odejść od steru, szczególnie w trudniejszych warunkach. Przy wyścigu trwającym trzy dni lub dłużej jest to po prostu niemożliwe.
Tym samym na trasie regat pozostaje 21 żeglarzy.
Więcej informacji bezpośrednio z trasy na bieżąco jest zamieszczanych na profilu Facebookowym regat: https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma Delphia Yachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
W starszych modelach występuje problem starzenia się uszczelek z powodu odkładania się soli w mikropęknięciach gumy
Są dwa rozwiązania:
1. Autopilot rumplowy zawsze pracuje w Aquapacku z wkładką z żelem higroskopijnym wewnątrz (regenerujemy go awaryjnie w garnku z przykrywką na bardzo małym ogniu), jeżeli nie mamy zapasowych torebek. Przy braku Aquapaku ratujemy się taśmą srebrną i igelitowymi torbami lub pociętymi futerałami igelitowymi od map. Żel można zastąpić twardym ryżem w torebce z pończochy (ale nie z bawełny - gnicie).. Ryż po napęcznieniu co kilka dni wyrzucamy - tu w regatach by wystarczył
2. Stosujemy rozwiązanie św. pamięci Jurka Sychuta - autopilot rumplowy pod pokładem, przeniesienie napędu linkami. UWAGA! MUSI BYĆ OPCJA SZYBKIEGO WYPIĘCIA GO ZE STANOWISKA STERNIKA! Alternatywą do linek jest motorówkowe cięgło Bowdena
Pozdrawiam cały Klan. T.L.
18.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 - Pod wiatr do mety
Druga doba regat to dla większości zawodników już kurs powrotny. Czternaście z dwudziestu jachtów minęło już punkt zwrotny, czyli boję kardynalną Salvorev na północno-wschodnim krańcu Gotlandii.
Oznacza to połowę dystansu za rufą. Jednak powrót nie będzie wcale taki prosty – wiatr zmienił kierunek na południowo zachodni, a w ciągu dnia będzie skręcał dalej na południowy. Zawodnicy będą więc zmuszeni żeglować pod wiatr i wykonywać liczne zwroty, czyli mozolne „orać” morze do samej mety.O godzinie 1200 sześć jachtów pozostawało jeszcze przed zwrotem.
W dniu wczorajszym, po południu, rezygnację zgłosiła Honorata Wąsowicz na Rainbow. Powodem, tak jak u poprzedników, była awaria autopilota. Zawodniczka wraca, planuje wejście do portu Hel. „Na razie płynę samosterownie, na ile to możliwe, i odpoczywam” – przekazała w rozmowie z biurem regat. W nocy do Mariny Przełom w Górkach Zachodnich bezpiecznie powrócił Adrian Zadrożny (Black Out).
Z powodu awarii urządzenia lokalizującego Yellowbrick na trackingu nie widać rzeczywistej pozycji wczorajszego lidera regat, Jerzego Matuszaka (Dancing Queen). Ostatnia pozycja pochodzi z godziny 0230.
Dziś rano, o godzinie 0700, Jerzy w rozmowie radiowej z najbliższym rywalem, Jackiem Chabowskim(Blue Horizon), nie zgłaszał żadnych problemów i przekazywał, że żegluje spokojnie.
Ze względów bezpieczeństwa biuro regat poprosiło za pośrednictwem służb ratowniczych jednostki znajdujące się w rejonie przypuszczalnej pozycji Dancing Queeno prowadzenie wywoływania w celu potwierdzenia lokalizacji jachtu. Dyrektor regat, Krystian Szypka, tak komentuje zaistniałą sytuację:
„Od rana prowadzimy intensywne działania mające na celu alternatywne monitorowanie pozycji Dancing Queen. Takie awarie się zdarzają, bo elektronika czasami zawodzi. Jurek jest bardzo doświadczonym żeglarzem samotnikiem i płynie na bardzo dobrze przygotowanym jachcie, więc najprawdopodobniej wszystko jest OK, ale na wszelki wypadek poprosiliśmy SAR o pomoc. Obecnie w prawdopodobnym rejonie żeglugi Dancing Queen trwa jego wywoływanie drogą radiową przez wszystkie statki i stacje brzegowe. To pierwsza faza operacji. Jeżeli nie usłyszymy kapitana, to rozpoczną się poszukiwania jednostki z powietrza. Za pośrednictwem jachtów osłonowych wiemy, że ok godz. 7:00 z Jerzym rozmawiał Jacek Chabowski i wszystko było OK, może więc być tak, że zmęczony ciężką nocą żeglarz odsypia zaległości, ale musimy podejmować kolejne kroki na wszelki wypadek.”
Wczorajszy dzień z silnym wiatrem i falą dawał się żeglarzom mocno we znaki. Ci, którzy przechodzili za boję Salvorev, mieli szansę na odpoczynek. Poniżej cytaty z pokładów:
Kuba Marjański (BusyLizzy):
„Druga noc regeneracyjna. Można było odespać poprzednią, która była jak w pralce. Rano trochę siadło po minięciu Salvorev.”
Andrzej Kopytko (Opole):
„Poranek obnażył moje zmęczenie. Szczególnie dużo pracy wymagał świt, wiatr wzmagał się do 30 węzłów, a duża fala od rufy powodowała wywózki. Dopiero minięcie południowo-zachodniego cypla Gotlandii, czyli wejście między wyspę a ląd przyniosło trochę ulgi. Tam wiatr zelżał i zmienił kierunek. Można było coś zjeść i popatrzeć w prognozy pogody.”
Aleksandra Emche (Double Scotch):
„Poniedziałek był intensywny, zmęczenie dawało o sobie znać, cały dzień za sterem (…) Autopilot nie dawał sobie rady na dużej fali, ale teraz to on pełni wachtę i mogę w końcu napić się czegoś ciepłego. Wcześniej było to ciut utrudnione. Chodzenie „na pająka po ścianach” i ustawianie pilota tak, aby nie wywiózł nas na manowce włącznie z niekontrolowaną rufą, nie należało do zadań łatwych. Teraz wszystko gra i buczy, żeglujemy dalej. Szybka regeneracja, sen, jedzenie i ciepłe, suche ubranie. (…) Wspinamy się w górę Gotlandii.”
Tomasz Ładyko (Odyssey):
„Noc była ciężka ze względu na silny wiatr i brak opływania jachtu, ale teraz już lepiej się dogadujemy. Nie bez znaczenia było nieprzyzwyczajenie do bujania i pewne oznaki choroby morskiej. Teraz już humory w załodze dobre i gonimy peleton.”
Więcej informacji bezpośrednio z trasy na bieżąco jest zamieszczanych na profilu Facebookowym regat: https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma DelphiaYachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
19.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 Złamany maszt, nieznany lider i zaciekła walka o ostatnie miejsce
Trzecia doba regat, czyli wczorajsze popołudnie oraz dzisiejszy poranek na trasie żeglarskich regat Bitwa o Gotland nie były wcale spokojne. Wprawdzie pogoda nie była sztormowa, ale awarie zdarzają się nie tylko w ekstremalnych warunkach. Jeden z zawodników stracił maszt, lider regat pozostaje nieznany, a dwa jachty żeglujące na końcu stawki zderzyły się ze sobą dziś nad ranem.
Wczoraj godzinie 1402 do biura regat dotarła informacja o złamaniu masztu na jachcie Opole (Andrzej Kopytko). W rozmowie z zawodnikiem ustalono, że na pokładzie nie ma dodatkowych uszkodzeń, a kapitan jest cały i zdrowy.
Na miejsce zdarzenia popłynął jacht osłonowy Fujimo. Estoński SAR wysłał również w tym kierunku swoją jednostkę, pozostając w kontakcie z biurem regat poprzez SAR Gdynia.
Na pokład Opola przekazano z Fujimo zapas paliwa. Następnie opiekę nad jachtem przejął inny jacht osłonowy, Estrella. Obecnie Opole zmierza na silniku do Górek Zachodnich, a Estrella znajduje się w jego bezpośrednim sąsiedztwie oraz w gotowości do udzielenia wszelkiej niezbędnej pomocy. Przewidywany czas dotarcia Opola do portu to czwartek w godzinach porannych.
Wieczorem, dzięki współpracy ze służbami ratowniczymi, potwierdzono pozycję jachtu Dancing Queen Jerzego Matuszaka na godzinę 1918. Jego nadajnik wciąż nie działa, ale jednostka jest objęta monitoringiem SAR. Według informacji przekazanych dziś rano przez dyrektora regat, Krystiana Szypkę, kurs Dancing Queen wygląda normalnie, jacht wykonuje zwroty zgodnie z warunkami panującymi trasie. Kolejną pozycję Jerzego Matuszaka potwierdzono dziś o godzinie 0500 rano.
Czy zjawi się na mecie jako pierwszy? Przekonamy się już wieczorem – szacowany czas zakończenia wyścigu przez jego najbliższego rywala, Jacka Chabowskiego na Blue Horizon to godzina 1830.
Dziś przed godziną 0400 rano biuro regat odebrało wiadomość od jachtów osłaniających Wielką Żeglarską Bitwę o Gotland – dwa ostatnie jachty żeglujące blisko siebie,Double Scotch (Aleksandra Emche) oraz Ocean 650 (Maciej Krzesiński) zderzyły się ze sobą, w wyniku czego uszkodzeniu uległy burta i takielunek jachtu Ocean 650.Nikomu z żeglarzy nic się nie stało. Do wypadku doszło przy spokojnej wodzie, ale w warunkach ograniczonej widoczności.
Uszkodzenie zostało zabezpieczone i jacht ustawiony w dryfie. Aleksandra Emche na Double Scotch pozostawała na miejscu zdarzenia do przybycia jachtu osłonowego. Następnie Brązowa Atena odholowałaOcean 650 do portu Fårösund, gdzie oba jachty dotarły bezpiecznie dziś przed godziną 1200.
Dzisiejsza prognoza pogody dla zawodników Bitwy o Gotland przewiduje wiatr z kierunku południowo-zachodniego o prędkości 15-16 węzłów, w porywach do 25. Od godziny szóstej rano wiatr zmienia kierunek na zachodni, co oznacza koniec mozolnego halsowania pod wiatr i korzystniejszy oraz szybszy kurs do mety. Coraz rzadsze będą też silne szkwały, które do tej pory poważnie utrudniały żeglarzom życie na pokładzie. Im bliżej mety, tym wiatr będzie słabszy, możliwe więc, że szacunkowe czasy dotarcia zawodników do mety ulegną wydłużeniu. Według przewidywań na godzinę 1200 prawdopodobny czas finiszu pierwszego jachtu to godzina 1830.
Więcej informacji bezpośrednio z trasy na bieżąco jest zamieszczanych na profilu Facebookowym regat: https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma Delphia Yachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
20.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 - Pierwsi już na mecie!
Wczorajszy wieczór, noc oraz dzisiejszy poranek to powroty z morza zawodników Wielkiej Żeglarskiej Bitwy o Gotland. Pierwszym zawodnikiem na mecie był Jacek Chabowski na Blue Horizon. Drugie miejsce zajął niewidoczny wczoraj na monitoringu Jerzy Matuszak na Dancing Queen, a trzeci zameldował się Ryszard Drzymalski na Konsal II.
Finalną kolejność miejsc na podium oraz zwycięzców w kategoriach Open i ORC poda sędzia główny regat w komunikacie końcowym, po dotarciu do mety wszystkich sklasyfikowanych zawodników oraz po przeliczeniach.
Do portu dotarł równieżnad ranem Andrzej Kopytko na pozbawionym wczoraj masztu jachcie Opole. Z kolei Maciej Krzesiński zabezpieczył na Gotlandii swój uszkodzony jacht, Ocean 650 i wraca na pokładzie jachtu asystującego. Ta decyzja została podyktowana zbliżającą się zmianą pogody – uszkodzona jednostka nie ma szans dotrzeć do Górek Zachodnich bezpiecznie przed zapowiadanym na piątek silnym wiatrem.
Jacek Chabowski (Blue Horizon, Delphia 47), pytany o to, co zrobić, żeby być pierwszym na mecie, powiedział:
„Trzeba dobrze się przygotować, bo regaty zaczynają się dużo wcześniej, potem to już tylko dokończenie przygotowań. Najtrudniejsza była ostatnia doba i ostatnia noc, to już był duży kryzys, mimo, że dużo spałem, to tego snu już nie wystarczyło żeby się zregenerować. Nudno nie jest ani trochę, czas leci, wydaje mi się, że wczoraj wystartowaliśmy. Cały czas coś się dzieje, jest coś do zrobienia, na Bałtyku ogromny ruch, są konkurenci, pogoda się zmienia - nie ma nudy!”
Przyczyną braku sygnału z urządzenia monitorującego na jachcie Dancing Queen(Dehler 47) okazała się uszkodzona bateria nadajnika. Sam zawodnik, Jerzy Matuszak tak opowiadał o swojej Bitwie:
„Zawiodła elektronika. O tym, że mnie nie widać, dowiedziałem się przez telefon. (…) Mam na pokładzie dwa radia UKF, przez oba wszystko słyszałem, ale jak się meldowałem przy wywołaniach kontrolnych, to nikt nie słyszał mnie.
(…) Nie wiem, czemu Yellowbrick nie działał – powiesiłem go przed regatami na pawęży i więcej się nim nie interesowałem. (…)
Do Gotlandii prowadziłem, jak silnie wiało. Dancing Queen bardzo lubi silny wiatr, widziałem na AIS, że jestem dużo z przodu. Niestety potem miałem problemy z genuą, urwał mi się róg halsowy i rozdarł tylny lik, trymlinka wyszła na zewnątrz, nie mogłem dobrać żagla, ale wytrzymał do mety. (…) Potem przy Salvorev wyszła mi niekontrolowana rufa, która nadwyrężyła jedną z kolumn steru – na szczęście ster działał dokońca; nie wyobrażam sobie być tam bez steru, przy tych mieliznach. Potem byłem już porządnie zmęczony, bo pierwszą noc wcale nie spałem, po wyjściu za kardynalkę poszedłem spać, trzy razy po 10 minut. Ale osiemdziesiąt procent czasu sterowałem ręcznie, bo mój autopilot okazał się źle wyregulowany – jak chciałem dobrze jechać to musiałem ręcznie sterować.”
Podium, według kolejności na mecie, zamykał wczoraj Ryszard Drzymalski (Konsal II / Slotta 1200). W nocy na mecie zameldował się Witold Nabożny (Dexxter), a rano regaty ukończyli Zenon Jankowski (Oceanna), Dominik Ragiel (Trygław), Kuba Marjański (Busy Lizzy) i Marek Marcinkowski (Zena II).
Kolejni zawodnicy spodziewani są dziś po południu. Prognozy przewidują dla nich wiatr z kierunku zachodnio-południowego o prędkości 12-15 węzłów (w porywach 24), słabnący i przechodzący w zmienny w miarę zbliżania się do mety.
Więcej informacji bezpośrednio z trasy na bieżąco jest zamieszczanych na profilu Facebookowym regat: https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma Delphia Yachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
21.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 - Finał bałtyckich zmagań
Obecnie na trasie pozostaje już tylko jeden jacht biorący udział w Wielkiej Żeglarskiej Bitwie o Gotland. Pozostałe są w porcie, a jeden po zgłoszeniu rezygnacji płynie na silniku do Sopotu. Jednak dopóki regat nie ukończą wszyscy zawodnicy, komisja nie może ogłosić pełnych wyników.
Dziś rano, w związku z brakiem kontaktu z jachtem Unique (Maciej Banach) oraz potwierdzoną obserwacyjnie przez Double Scotch (Aleksandra Emche) nieobecnością Macieja na pokładzie, a także mając na uwadze nadchodzącą zmianę pogody, organizatorzy zdecydowali się poinformować SAR o zaistniałej sytuacji.
Służby ratownicze podjęły decyzję o wysłaniu swoich jednostek w kierunku Unique. Obok Unique w tym czasie znajdowały się Double Scotch (Aleksandra Emche) oraz jacht asystujący Brązowa Atena. Ratownicy potwierdzili, że kapitan Unique czuje się dobrze,ale ma drobną kontuzję nogi. Udzielili mu pomocy i potwierdzili, że jest zdolny do kontynuowania żeglugi.Maciej Banach podjął decyzję o wycofaniu się z regat i zmierza na silniku do portu w Sopocie.
Na morzu jako ostatnia jednostka regat pozostaje Double Scotch (Aleksandra Emche). Aleksandrę na trasie do mety będzie eskortować jacht asystujący Brązowa Atena. Meta znajduje się dokładnie pod wiatr, który stopniowo przybiera na sile.
Prognoza pogody na dziś przewiduje wiatr południowy o prędkości 17-19 węzłów, w porywach do 28. Prędkość porywów będzie się rosła do 32, a następnie do 36 węzłów (co oznacza sztorm o sile 8 stopni w skali Beauforta) po godzinie 1500.
***
Wczoraj po południu do mety dopłynęły dwa z trzech najmniejszych jachtów jakie brały udział w tegorocznej Bitwie, czyli klasa Mini. Pierwszy był Krzysztof Kołakowski (Diamant650), a dwie godziny za nim Marcin Wroński (Fidoo). Trzecie Mini,uszkodzone wwypadku jaki zdarzył się w nocy 19 września, pozostało na Gotlandii, a jego kapitan wraca do kraju na jachcie asystującym.
Kolejnym zawodnikiem jakiego powitano wczoraj w porcie był Tomasz Ładyko
na jachcie Oddysey. Po nim, w nocy, linię mety przekroczyli: Wiesław Krupski (FourWinds) i Łukasz Wasilewski (Arietis), a dziś rano Paweł Kielak (Krewetka) oraz Tomasz Kubacki (Facil).
Więcej informacji bezpośrednio z trasy na bieżąco jest zamieszczanych na profilu Facebookowym regat: https://www.facebook.com/pages/Bitwa-o-Gotland/142665052544461
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma DelphiaYachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
22.09.2018
Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2018 - Bitwa 2018 zakończona!
Wczoraj wieczorem linię mety przeciął ostatni jacht, Double Scotch, prowadzony przez Aleksandrę Emche oraz do ostatnich kabli asystowany przez jacht osłonowy Estrellaze względu na trudne warunki pogodowe.
Pomimo sztormowej pogody i wielogodzinnej żeglugi pod wiatr Aleksandra nie poddała się i ukończyła regaty w czasie 129 godzin i 5 minut. Jest to najdłuższy w dotychczasowej historii Bitwy o Gotland czas spędzony na trasie. Tym samym Aleksandra Emche otrzymuje nagrodę im. Edwarda Zająca, przyznawaną tym, którzy przekraczają metę jako ostatni i walczą do końca z żywiołem i własnymi słabościami.
Dyrektor regat, Krystian Szypka, tak podsumowuje zakończone właśnie regaty:
„Tegoroczna Bitwa wypadła znakomicie, a za sprawą pogody dała zawodnikom możliwość zasmakowania niemal wszystkich warunków żeglugi. Od flauty na starcie, przez szybką żeglugę baksztagową przy wietrze do ósemki w skali Beauforta przed Gotlandią, żmudne halsowanie pod zmienny wiatr w czasie powrotu i znowu słaby wiatr na mecie.
Zawodnicy z końca stawki musieli się zmierzyć z rozkręcającym się w piątkowe popołudnie sztormem. Emocji i dramatycznych chwil nie brakowało, co także kibicom dostarczyło mnóstwa wrażeń, ale oczywiście najważniejsze jest to, że wszyscy żeglarze cali i zdrowi wrócili do domu.
Najtrudniejsze organizacyjnie są te momenty, kiedy tracimy kontakt z zawodnikiem i musimy w odpowiednim momencie podejmować kolejne kroki procedury bezpieczeństwa. W tym roku mieliśmy kilka takich stresujących momentów i trzy razy prosiliśmy o różnego typu pomoc nasze służby SAR, które pomagały nam bardzo profesjonalnie i były bardzo przyjaźnie nastawione, za co bardzo ratownikom dziękujemy.
Zawodnicy z roku na rok są wyraźnie lepiej przygotowani zarówno sprzętowo jak i w zakresie świadomości dotyczącej bezpieczeństwa i unikania zagrożeń. To procentuje w sytuacjach niebezpiecznych i skutkuje tym, że nawet w tak trudnych momentach jak złamanie masztu na jachcie Opole, zawodnicy wychodzą cało z opresji i umieją się odpowiednio zachować.
Pewne problemy są nie do uniknięcia, szczególnie w przypadku jachtów czarterowanych (ale nie tylko) - dotyczą one głównie autopilotów i radiotelefonów VHF.
Dlatego, jak po każdej Bitwie, zbieramy wnioski i podejmujemy kolejne kroki. Z pewnością regulamin na rok 2019 poprawimy o kilka kolejnych wymagań, a w trakcie inspekcji technicznych bardzo dokładnie będziemy sprawdzać sprawność radia na jachtach, bo zaniedbania w tym zakresie wprowadzają poważne zagrożenie. Zamierzamy także pracować naddalszą poprawą skuteczności komunikacji z jachtami osłonowymi, aby w przypadku problemów technicznych dotyczących zawodnika móc szybko zmienić ustawienie jednostek asystujących.”
Przed ustaleniem finalnych wyników komisja sędziowska rozpatrzyła kilka przypadków specjalnych, jakie miały miejsce podczas tegorocznej edycji Wielkiej Żeglarskiej Bitwy o Gotland i podjęła następujące decyzje:
· Jerzy Matuszak,Dancing Queen – kara czasowa +20% za brak stosowania się do procedury komunikacyjnej, co w konsekwencji zmusiło organizatora do podjęcia działań specjalnych z pomocą służb SAR, stacji brzegowych i statków handlowych w rejonie żeglugi;
· Aleksandra Emche, Double Scotch – kara czasowa +10% za użycie niedozwolonego wytyku prowizorycznego do żagla przedniego przy braku wpisu SPL w świadectwie ORC;
· Aleksandra Emche, Double Scotch oraz Maciej Krzesiński – s/y Ocean 650 – kara czasowa +10% każdy, za nieuniknięcie kolizji, w wyniku której doszło do poważnych uszkodzeń i niebezpiecznej sytuacji dla obojga żeglarzy;
· Maciej Banach, Unique - dyskwalifikacja za rażące złamanie zasad bezpieczeństwa i komunikacji, co w konsekwencji zmusiło organizatora do uruchomienia procedury ratunkowej SAR.
Jednocześnie organizatorzy również doceniają zachowanie fair play Aleksandry Emche, która zeszła z trasy wyścigu, aby asystować dryfujący jacht Unique do czasu przybycia służb ratunkowych SAR.
Szczególne podziękowania organizatorzy kierują również do kapitanów i załóg jachtów osłonowych: Fujimo (Tomasz Kosobucki), Brązowa Atena(Łukasz Korab) i Estrella (Krzysztof Bieńkowski) za znakomitą pracę na trasie Bitwy i skuteczne asystowanie jachtów wymagających pomocy.
Uroczyste zakończenie Bitwy o Gotland 2018 połączone z wręczeniem nagród odbędzie się w dniu 27 października w hotelu Młyn w Elblągu.
***
Wyniki Bitwy o Gotland 2018
Klasa OPEN
1 Diamant 650, Mini 650, Krzysztof Kołakowski
2 Fidoo, POL-6768, Mini 650, Marcin Wroński
3 Krewetka, POL-17242, Scampi 30, Paweł Kielak
4 Black Out, Hero 101, Adrian Zadrożny, DNF
5 Ruth, POL-15317, Dufour 37GT, Maciej Szubski, DNF
6 Ocean 650, POL-790, Mini 650, Maciej Krzesiński DSQ
7 Unique,Dufour 410, Maciej Banach, DNE
Klasa ORC
1Good Speed, POL-14000, Dufour 34,Witold Małecki
2Konsal II, POL-3939, Slotta 1200, Ryszard Drzymalski
3Busy Lizzy,POL-15946,FAURBY 999, Jakub Marjański
4Blue Horizon, POL-10664, Delphia 47,Jacek Chabowski
5DEXXTER, POL-15868,Dufour 382 GL, Witold Nabożny
6Oceanna, POL-4719,Outborn 39,Zenon Jankowski
7Zena II, POL-12152,Comet 36, Marek Marcinkowski
8Trygław, POL-551, Draco, Dominik Ragiel
9Dancing Queen,POL-15067,Dehler 46, Jerzy Matuszak
9FACIL,POL-10830,FACIL 26,Tomasz Kubacki
11Four Winds, POL-6544,Tango 30,Wiesław Krupski
12ARIETIS, POL-2203,Carter 30, Łukasz Wasielewski
13Odysey,POL-19679, JOD35, Tomasz Ładyko
14Double Scotch,Sadler 32, Aleksandra Emche
15RAINBOW, POL-15127, Bavaria 37 Cruiser, Honorata Wąsowicz DNF
15OPOLE, POL-15317, DELPHIA 37R, Andrzej Kopytko DNF
Sponsorem strategicznym Bitwy o Gotland – Delphia Challenge 2018 – jest firma Delphia Yachts. Pozostali sponsorzy to: Eljacht, Kompas, Teknos-Oliva, Maristo.pl, Ocean Team, Henri Lloyd Polska, SailingFactory, Octopus Charter.
Milka Jung
Dodatkowych informacji udziela Krystian Szypka, tel. 501 664 314
http://bitwaogotland.pl/
Cześć ! .
W wyniki klasy Open zakradł sęi błą d.
Maciej Krzesiński na Ocean 650 powinien mieć DNF, a nie DSQ.
Za zamieszanie przepraszam, przede wszystkim Macieja.
Pozdrawiam
Tomasz