człowiek sympatyczny, ale i przyjaciel... psów. Ja tę cechę doceniam, bo często się przechwalam tym, ze wszystkie psy tego świata mają mnie za przyjaciela.
To tak w odróżnieniu od Andrzeja z „Neptuna” którego nawet pekińczyki próbują ugryźć. Ale do rzeczy – o Jerzym Radomskim pisałem już26 sierpnia 2012 –
news http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2051&page=0 (2.164 czytań).
A teraz zauważam, że „Zejman” prowadzi także sesje zamiejscowe.
W sesji puckiej wziął udział delegat SSI – Andrzej Colonel Remiszewski.
Brawo ! Pozdrawiam !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
W sobotę 9 grudnia w puckiej restauracji „Na molo” odbyło się wodowanie książki Jerzego Radomskiego „Czarny Diament tnie oceany" (Wyd. Bernardinum 2017).
To skondensowana historia dwóch rejsów Kapitana:
- dookoła świata: "krótkiego” – 4-letniego i
- długiego - 32 –letniego.
Ćwierć miliona mil morskich, ponad 1250 załogantów. kilkanaście przejść samego Atlantyku w jednej skromnej książeczce!
Nabyłem, przeczytam, napiszę o niej do SSI.
.
.
Książkę wodowała Pani Burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska, spotkanie prowadzili Dorota Kobierowska-Dębiec i Andrzej Dębiec. Obecni byli załoganci „Czarnego Diamentu”
zimującego nota bene tuż obok restauracji, przybyli dosłownie z całego świata, nawet Stanów Zjednoczonych.
Na koniec Kapitan podpisywał książki.
Z rzeczy ważnych dla żeglarzy: Pani Burmistrz poinformowała przy okazji, że sprawa pozwolenia na budowę falochronów jest już aż w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, do czego doprowadziły protesty „ekologów” ze Świebodzina (sic!).
Andrzej Colonel Remiszewski