COLONEL REMISZEWSKI – NOWA STRONA INTERNETOWA
Mam zaszczyt ogłosić powstanie nowej strony żeglarskiej (i nie tylko). Najpracowitszy, najpłodniejszy Autor artykułów i feletonów SSI poszed na swoje. Teraz taka moda na „samozatrudnienie”.
Andrzej Colonel Remiszewski ma swoje własne subiektywne, niezależne okienko – link znajdziecie na lewym marginesie strony tytułowej SSI. Kiedy się o tym dowidziałem od razy wysłałem
Colonelowi ostrzeżenie – TY ZUPEŁNIE NIE ZDAJESZ SOBIE SPRAWOZDANIA ZA CO SI BIERZESZ – JEŚLI MYSLISZ ŻE WYDOLISZ, BO POSZEDŁEŚ NA EMERYTURĘ TO SIĘ MYLISZ.
Andrzej jest grubo młodszy ode mnie – zatem to normalne że nie słucha życzliwej porady.
Ja w tej materii byłem pionierem i teraz mam już doświadczenie 2 dekad.
No nic – kto nie ryzykuje – batów nie zbiera.
Zobaczymy.
Teraz zamieszczam winietkę tytułową witryny ARMATOR i SKIPPER - www.armator-i-skipper.pl
W imieniu i upoważnieniu Colonela – zapraszam
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Wielce Szanowny Gospodarzu!
Przyjmij wyrazy wdzięczności za tego newsa!
Otrzymałem już sporo komentarzy od pierwszych Czytelników. Dziękuję wszystkim za pochwały, to bardzo motywujące. Dziękuję także za uwagi. Koniecznie poproszę o więcej uwag – sam autor po prostu nie widzi słabostek.
Strona powstaje w Wordpressie na gotowym bezpłatnym szablonie, uczyłem się go popołudniami we środę i czwartek, od piatku konstruowałem stronę, a w niedzielę ją opublikowałem w obecnej wersji beta – testowej. Teraz tempo będzie mniejsze. Muszę działy wypełniać treścią, a po za tym marzy mi się dodanie pewnych funkcjonalności do szablonu, czego jednak bez wsparcia fachowca nie zrobię. Uwaga: licznie pojawiły się uwagi na temat angielskich wtrętów – to „wina” szablonu. W ramach kontaktu z informatykiem sprobuję to kiedyś wyeliminować.
Założeniem jest komunikatywność i przejrzystość, tu jest jeszcze do poprawienia mechanizm spacerowania po menu. Polecam za to wyszukiwarkę, działa łatwo i bezbłędnie.
Strona otwiera się na smartfonach, jest w miarę łatwa w obsłudze, tyle że menu ukryte jest za ikonką, a lewy baner znajduje się na dole strony.
Strona powstaje dla mojej własnej przyjemności, chciałbym jednak, by przyniosła ona komuś pożytek. Jak na razie zamieszczam teksty już opublikowane albo wygłoszone publicznie – po to by mieć pewną całość zgromadzoną w jednym miejscu. Ułatwi to też szukanie Czytelnikom. W przyszłości zacznę też dodawać nowości – myślę, że w pierwszym rzędzie w części lądowej, bo część wodna i tak będzie zapewne głównie reprintami lub nowymi wersjami tego co publikuję w SSI.
Czeka mnie jeszcze ogromna praca związana z ilustracjami – nie opanowałem tworzenia galerii oraz odpowiedniej obróbki zdjęć. To jeden z celów na najbliższą przyszłość.
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze, to może tylko pomóc, nawet jeśi komuś się coś nie podoba. Wszystkich nie zadowolę ale wszystko przemyślę.
Żyjcie wiecznie!
Colonel
Potwierdzam to co napisał Jerzy - stworzenie strony to rzucenie się na głęboką wodę .
I nie chodzi wcale o krytykę ze strony czytelników. Choć to oczywiście to też jest wyzwanie.
Ale największym wyzwaniem jest utrzymanie strony przez długi czas. To jest sedno.
Zacząć stronę jest łatwo. Utrzymywać ją rok też się da. Ale utrzyma stron rok-dwa-pięć - to jest naprawdę sztuka.
SSI istnieje już bardzo długo, nie wiem czy nie najdłużej ze wszystkich stron związanych z żeglarstwem, co na pewno nie jest i nie było łatwe.
Wiem coś o tym, jako od kilkunastu (jak ten czas leci)) lat współadministrator (a od niedawna administrator) strony klubowej, oraz od ponad roku właściciel i administrator (razem z Joanną ) strony prywatnej/jachtowej.
To nie jest proste i wszystkim "stronotwórcom" życzę wytrwałości. I pomysłów na treść !
Bo sądzę, że treść jest jednak najważniejsza (no dobra, i zdjęcia), zwłaszcza w powstającej epoce pisma obrazkowego.
Pozdrawiam
Tomasz