AIS-y JESZCZE MNIEJSZE, JESZCZE TAŃSZE
Coraz mniejsze, coraz tańsze, coraz mniej prądożerne. To niewątpliwie sprawi, że za chwilkę na KAŻDYM jachcie takie ostrzegacze się pojawią. Poprawa bezpieczeństwa to ponoć imperatyw bezdyskusyjny. Wystarczy popatrzeć w ekran domowego komputera, aby zobaczyć ile to statków po morzu się wałęsa. I jak szybko się przemieszczają.
Tylko mnie w tej chwili napadają wątpliwości czy młodzi żeglarze nie uznają, że rozglądanie się dookoła horyzontu to zabobon. Na statkach - także.
Tak się przyglądam w telewizorze jak i czym przedszkolaki się bawią najchętniej. Oczywiście smartfonami i to z wyszukanymi aplikacjami.
Kiedy pojawiła się możliwość korzystania z namiarów na radiolatarnie - byłem zachwycony. Kiedy w gęstej mgle namierzyłem radiolatarnię "KIEL" zostałem uznany za czarownika. Bardzo mi to imponowało. Ale teraz nachodzą mnie wątpliwości. Zwłaszcza gdy telefon komórkowy zdradza żonie gdzie w tej chwili jestem.
Wojtek Bartoszyński jest młody, ale niebawem i Jego dopadną podobne myśli.
Wojtkowi dziękuję !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
-------------------------------------------------
.
Don Jorge
Śpieszę donieść iż na rynku są dostępne jeszcze mniejsze i jeszcze tańsze dedykowane odbiorniki AIS niż dAISy opisywany przez Michała Gregę http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3053 .
Otóż odbiornik w formie pen-driva kosztujący niecałe 40$ jest w ofercie firmy angielskiej firmy http://www.quark-elec.com
/
http://www.quark-elec.com/products/marine/139-qk-a021
Razem z wysyłką do Polski koszt zamknie się w 50$.
Niestety, nie testowałem tego odbiornika, więc o działaniu napisać nic nie mogę... :-(
-----------------------------------
Natomiast w cenie o niecałe 7$ wyższej od dAISy nabyć możemy odbiornik (niewiele od dAISy większy) wraz z WiFi - co daje możliwość bezprzewodowego uzyskiwania informacji o obiektach AIS (statkach) na wielu urządzeniach (tablet, telefon, komputer). Co może być cechą użyteczną.
/
http://www.quark-elec.com/products/marine-electronics/144-qk-a023
o czym donosi -
Wojtek Bartoszyński
Komentarze
Brak komentarzy do artykułu