Lecz sprawa dla żeglarzy nie jest drobna i nie powinna być drobna dla miasta, które ich w swojej marinie gości. Wszyscy pamiętają kataklizm z 15 października 2009 roku, kiedy to zostały powyrywane pomosty, jeden jacht zatonął, a wiele innych zostało poważnie uszkodzonych. Zarówno wcześniej, jak i później, każdy silniejszy wiatr z północy przyprawia pracowników portu o ból głowy, a właścicieli stacjonujących jednostek doprowadza do przekleństw pod adresem zarządcy portu.
Rok całkowitego milczenia i co widzimy? Zwykły "rutynowy" październikowy sztorm znów spowodował niebagatelne zagrożenia i straty sprzętowe. Także straty w mieniu miasta.
Kilka fotografii wykonanych po sztormie pokazują to dobitnie.
Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych czekało cierpliwie. Moim (znanym powszechnie jako subiektywnie) zdaniem - zbyt cierpliwie. Dotarłem do pism skierowanych do decydentów. Teraz SAJ ponownie domaga się pilnej interwencji.
Gdańsk, 24 października 2016 r.
Szanowna Pani Hanna Pruchniewska
Burmistrz Pucka
ul. 1 Maja 13
84-100 Puck
Szanowna Pani Burmistrz!
Rok temu zwróciliśmy się do Pani z wnioskiem o tymczasowe osłonięcie Portu Jachtowego w Pucku przed sztormowymi falami. Kopie pisma skierowaliśmy do Urzędu Morskiego w Gdyni oraz do administratora portu – Dyrektora MOKSiR. Pismo pozostało bez żadnej odpowiedzi.
Zobowiązani przez środowisko żeglarskie ponawiamy nasz wniosek, z gorącą prośbą o potraktowanie sprawy osłonięcia Portu Jachtowego w Pucku jako sprawy najwyższej pilności.. Kolejny raz, po sztormie z 2009 roku, brak osłonięcia portu spowodował znaczne szkody w majątku komunalnym: wyposażeniu obu portów ale co gorsza naraził na niebezpieczeństwo sprzęt pływający, który został portowi powierzony do postoju. Tym razem skończyło się na zatonięciu jednej motorówki i drobnych uszkodzeniach kilku jachtów. To niedopuszczalne.
Zdajemy sobie sprawę, że częściowe i prowizoryczne osłonięcie nie rozwiąże w pełni problemu, jednak powinno spowodować .pewne wytłumienie falowania – lepsze to, niż nic. (dla ułatwienia załączamy kopię ubiegłorocznego pisma).
Równocześnie zwracamy się do Pani Burmistrz o udzielenie informacji publicznej dotyczącej przewidywanego terminu realizacji oraz zaawansowania prac w sprawie planowanej przebudowy portu w Pucku a także jej przewidywanego zakresu.
Do wiadomości:
1. Dyrektor MOKSiR Puck
ul. Lipowa 3c, 84-100 Puck
2. Żeglarskie portale internetowe
3. a/a
----------------------------------------------------------------
Gdańsk, 24 października 2016 r.
Szanowny Pan
Mgr inż. kpt. ż. w. Wiesław Piotrzkowski
Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni
ul. Chrzanowskiego 10
81-338 Gdynia
Szanowny Panie Dyrektorze!
Rok temu zwróciliśmy się do Pana z wnioskiem o tymczasowe osłonięcie Portu Jachtowego w Pucku przed sztormowymi falami. Kopie pisma skierowaliśmy do Burmistrza Pucka oraz do administratora portu – Dyrektora MOKSiR. Pismo pozostało bez żadnej odpowiedzi.
Zobowiązani przez środowisko żeglarskie ponawiamy nasz wniosek, z gorącą prośbą o potraktowanie sprawy osłonięcia Portu Jachtowego w Pucku jako sprawy najwyższej pilności. Silne wparcie miasta przez administrację morską uważamy za konieczne dla skutecznego rozwiązania problemu.
Prosimy o zauważenie faktu, że kilkanaście dni temu, kolejny raz brak osłonięcia portu spowodował znaczne szkody w majątku i naraził na niebezpieczeństwo sprzęt pływający, który został portowi powierzony do postoju. Tym razem skończyło się na zatonięciu jednej motorówki i uszkodzeniach kilku jachtów. To niedopuszczalne.
Zdajemy sobie sprawę, że częściowe i prowizoryczne osłonięcie nie rozwiąże w pełni problemu, jednak powinno spowodować .pewne wytłumienie falowania – lepsze to, niż nic. (dla ułatwienia załączamy kopię ubiegłorocznego pisma).
Równocześnie zwracamy się do Pana Dyrektora o udzielenie informacji publicznej dotyczącej przewidywanego terminu realizacji oraz zaawansowania prac w sprawie planowanej przebudowy portu w Pucku a także jej przewidywanego zakresu.
Z poważaniem
Do wiadomości:
1. Żeglarskie portale internetowe
2. a/a