O ZARZĄDZANIU MARINĄ
Drodzy Czytelnicy - dziś coś dla śmichu - spoko, to tylko spis treści.
Zbigniew Batiar Klimaczak już się uśmiał.
Kolej na Was. Zawartość godna współczesnej rozprawy habilitacyjnej.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
----------------------------------------------
Jak Gospodarz powiesi, to będzie najkrótszy news w historii SSI. Oto co znalazłem u Wujka, czyli w Googlach;
PODRĘCZNIK ZARZĄDZANIA MARINĄ
Praktyczne porady w zakresie poprawy rentowności
Nie dajcie się zwieść „poprawą rentowności” i jak wytrzymacie 269 stron, to poznacie jak może wyglądać żeglarski raj. Jak ktoś nie ma czasu, wystarczy przestudiować Spis treści. Ale to tylko marzenia, bo wątpię aby jakiś zarządca mariny w Polsce to czytał a już z pewnością nikt się tym nie przejmuje. Marina musi zarabiać, ale można zarabiać i zarabiać – widać w tym podręczniku.
Zbigniew Batiar Klimczak
Zyjcie wiecznie!
Andrzej, nie zapominający o kamizelkach Colonel Remiszewski
Cyt. Str. Szczegółowo rzecz ujmując, procedura związana z dotarciem do mariny uwzględnia następujące działania ze strony klientów stałych:
• Podróż i przybycie do mariny z miejsca zamieszkania, najczęściej autem, ewentualnie innymi środkami transportu takimi jak rowery czy komunikacja zbiorowa.
• Dostęp i wejście na teren mariny. Jeśli jest to teren zamknięty i chroniony, otwarcie bram może wymagać skorzystania np. z klucza lub magnetycznej karty dostępu.
• Zaparkowanie i odstawienie samochodu lub innego używanego środka transportu w pobliżu łodzi, a jeśli to możliwe - na terenie mariny.
• Wejście na pokład łodzi poprzez nabrzeże/pomost, za pomocą sprzętu / infrastruktury wspomagającej (np. schody) w razie potrzeby, jeśli jest wymagana lub dostępna.
• Załadowanie łodzi na pobyt lub na podróż, za pomocą sprzętu / infrastruktury wspomagającej (np. taczki lub schody/podjazd do wjazdu samochodem i załadowania łodzi) jeśli jest dostępna.
• Zapoznanie się z najnowszymi wiadomościami odnośnie ogólnej sytuacji w marinie i wiadomo- ściami dotyczącymi poszczególnych klientów. Może to obejmować zerknięcie na tablice informacyjne, na których umieszczono pisemne komunikaty dla stałych klientów, lub skontaktowanie się z pracownikami mariny w celu uzyskania od nich ustnych informacji odnośnie interesujących ich kwestii.
Jak rozumiem, grant się skończył zbyt szybko, aby rozwinąć tę szczegółową analizę. Stąd też wrażenie niedosytu. Pominięto kluczowe aspekty, takie jak:
a. Oddychanie kierowcy samochodu
b. Powłóczenie nogami po nabrzeżu
c. Rozdziawianie gęby na widok tego, co zostało z łodzi po sezonie zimowym
d. Mruganie oczami w czasie zerkania na tablice informacyjne
e. ITD.
Eh, gdzie te czasy, gdzie każde dziecko na Przysposobieniu Obronnym wiedziało, że pies wojskowy składa się z obroży oraz psa właściwego, a kałuża jest przeszkodą wodną pokonywalną bez użycia sprzętu pływającego, o brzegach nieregularnych oraz znikomym znaczeniu taktycznym.
Dziś do wykonania tych odkryć potrzebna jest firma:
PLANCO Consulting GmbH
Am Waldthausenpark 11 – 45127 Essen, Niemcy
Tel: 0201-43771-0 – Fax: 0201-411468
E-mail: planco@planco.de
I to byłoby całkiem śmieszne, gdyby się chłopaki nie bawiły za nasze pieniądze….
T.L.
Wszystkiemu winien jest gwałtowny rozwój cywilizacji technicznej, która spowodowała tak wielką nadprodukcję w każdej dziedzinie życia, że nie wiadomo jak sobie z tym poradzić. Nadprodukcja dotyczy również edukacji społeczeństwa. Nadprodukcja dobrze wykształconych na markowych uczelniach, młodych ludzi stała się poważnym problemem. Europa wzięła byka za rogi i wygenerowła kilkadziesiąt tysięcy dobrze opłacanych stanowisk w unijnych urzędach. Okazało się to zdecydowanie za mało. Stworzono fundusze, których dystrybucja wygenerowała kolejną znacznie liczniejszą grupę urzędników zatrudnionych do roznoszenia kawałków i okruchów z unijnego tortu. Nadal ilość wygenerowanych miejsc pracy dla wysokowykwlifikowanych pracowników była niewystarczająca, a i starsi też chcieli się trochę pożywić. Powstała jeszcze jedna grupa. Grupa ekspertów analizujących potrzeby i opracowujących metody ich realizowania.
Po tym dłuższym wywodzie, dotarłem wreszcie do ogniwa łańcucha pokarmowego o nazwie PLANCO Consulting GmbH , które aby uczciwie zapracować na chleb napisało 271 stron niezwykle innowacyjnego, inteligentnego (teraz poprawność polityczna każe używać okreslenia SMART) Podręcznika Zarządzania Mariną.
NIECH SIĘ ŚWIĘCI 1 maja 2015.
Eugeniusz Ziółkowski