NA ATLANTYKU PEŁNA MOBILIZACJA
Niby to nie regaty, tylko challenge, ale uczestnicy się sprężyli. Sytuacja interesująca i pasjonująca. Zwróccie uwagę, że chodzi nie o jakichś tam młodziaków, ale o panów "w sile wieku". Kobiety słusznie uważają, że między chłopcami, a mężczyznami różnica polega tylko na cenie zabawek. Razem z Tomaszem Piaseckim z zainteresowaniem przyglądamy się zabawkom uczestników JESTER - Challenge i dochodzimy do wniosku, że ceny ich łodek wyglądają nam na umiarkowane.
No tak, ale tu obserwujemy prawdziwych gentlemanów. To jest prawdziwe żeglarstwo.
"Na swoim i za swoje".
Żadnego sponsoringu !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
--------------------------------

Jester Challenge 2014 – czwartek 12 czerwca – połowa piątego tygodnia żeglugi.

Mija właśnie połowa piątego tygodnia.

Kiedy przed startem do Challenge’u rozmawialiśmy z Krzysztofem Baranowskim na temat wyboru trasy, siedząc nad małą mapką porównawczą dróg oceanicznych w regatach OSTAR, pochodzącą z książki Erica Tabarly’ego „Samotne zwycięstwo” i rozważając możliwe strategie przejścia Atlantyku dla regat Jester - Kapitan powiedział mi tak: zobacz – z grubsza trzy tysiące mil, średnio po jakieś w przybliżeniu około stu mil na dobę, czyli - za mniej więcej miesiąc powinni przyjść do Newport. A po chwili dodał: minimum.

Już połowa piątego tygodnia upływa od chwili, kiedy jachty odeszły ostatecznie, po starcie opóźnionym przez pogodę, chociaż raczej należałoby powiedzieć - niepogodę, w niedzielę 11 maja od falochronu w Plymouth, kierując się w stronę wprawdzie niezbyt odległej, ale schowanej w strumieniach deszczu i zapadającym zmierzchu - latarni Lizard Point.

Lizard Point jest od zawsze dla idących z zachodu żaglowców - takich jakie chodziły z Ameryki na wschód sto lat temu – początek Europy a właściwie - symbol Europy. Idąc od zachodu, od strony Oceanu - pierwszym europejskim światłem jest latarnia Bishop Rock na wyspach, a raczej wysepkach, Scilly, niedaleko Land’s End, ale Lizard Point to właściwie już Kanał, czyli „ prawie w domu”.

Jak informuje niezmiennie systematyczny Ocan Race Track, sposród pięciu żeglujących - trzy jachty idą, mówiąc jezykiem hippicznym, prawie „łeb w łeb” i trzymają się coraz bliżej siebie.

Jeszcze w poniedzialek 10 czerwca wieczorem pozycje jachtów były następujące:

Paul Mead (Independence II of Charlsian) - nadal zajmował pierwsza pozycję w wyścigu - o godz. 2194 GMT znajdowal się na szerokości 41°08 20” N oraz 50°32’ 42” W, i szedl kursem 275°.

Roger Fitzgerald (Ella Trout III) – na razie na drugim, czy jak kto woli – nadal utraconym pierwszym miejscu - ale wygląda jakby wkrótce miał dogonić Paula Mead’a. O godz. 1634 GMT Roger był na pozycji o współrzędnych 39°42’05” N oraz 49°06’04” W i trzymał kurs 280°.

Andy Lane (Gwezer) – trzecie miejsce w Challenge’u - o ogodz. 1054 GMT był na pozycji o szerokości 40°06’50” N oraz o długości 47°07’45” W idąc kursem 250°

Basil Panakis (Jaba) – czwarte miejsce w chwili pisania relacji – o godz. 1316 GMT znajdowal się na pozycji o współrzędnych 35°05’45” N oraz 36°33’12” W i szedł kursem południowo-zachodnim, koło 250°.

Len Hiley (Scallywag II) - piąte miejsce – 1218 GMT był na pozycji o szerokości 35°98’ 50” N oraz o długości 28°40’ 35” W, ale nadal szedł, niestety, kursem 190°.

A wczoraj, we środę 11 czerwca położenie jachtów przedstawiało się tak:

Paul Mead (Independence II of Charlsian) o godz. 2104 GMT był nadal jeszcze na pierwszym miejscu, ale Roger Fitzgerald bez żadnej przenośni wprost deptał mu po piętach. Pozycja Paula była następująca: szerokość 41°08’18” N oraz długość 50°32’42” W. Jacht trzymał kurs 275°. Paul jest jak zwykle oszczędny w relacjach o przebiegu rejsu, ale położenie jachtu wyraźnie wskazuje – przynajmniej ja mam takie wrażenie - że na pokładzie Independence wszystko jest nastawone na zdobycie pierwszego miejsca. „Położenie – owszem już teraz, ale resztę opowiem później”.

Roger Fitzgerald (Ella Trout III) – drugie miejsce - o godz. 2105 GMT, czyli właściwie dokładnie w tym samym czasie, znajdował się tuż, tuż za Paulem, na pozycji o współrzędnych - szerokość 39°38’06” oraz długość 50°12”18” W i szedł kursem 265°. Obu panów dzieliły już tylko tak nieliczne mile, że nawet słaba UKF-ka wystarczyłaby aby ze sobą porozmawiać.

Entuzjazm Fitzgeralda czuje się między wierszami jego raportu z rejsu, kiedy pisze: „Titanic – tak, w końcu osiągnąłem pierwszy punkt w który celowalem. Należy to uczcić kubkiem herbaty ! Mówilem sobie – jeżeli jeszcze raz pójdę (na te regaty) to będę chciał przejść dokładnie nad tym miejscem; w rzeczywistości był to kawałek na południe, a dokładnie 128 mil, ściśle mówiąc. Ale niezależnie od tego, to miejsce jest dla mnie ważnym punktem w rejsie. Teraz muszę zmienić w ploterze mój europejski kartusz z mapami, z których dotąd korzystałem - na kartusz amerykański, zawierający wszystkie mapy wód przybrzeżnych. Może nie będzie to zaraz tak bardzo widocne w miejscu gdzie teraz jestem, ale punkt jest osiągnięty”.

Wrażenie z przejścia tego, mniej lub bardziej umownego punktu „Titanic” jest dla Rogera jak widać bardzo silne, że dzieli się następującą refleksją: „Jest to punkt, gdzie jak mialem nadzieję, będzie słonecznie i taki korzystny wiatr, że usiądę sobie w kokpicie i zjem (spokojnie) lunch”. Realia sa niestety mocno odmienne, bo zaraz potem dodaje: „kiedy idziesz pod wiatr w takich warunkach (jak teraz), to spędzasz bardzo mało czasu na pokładzie, bo stały silny wiatr i bryzgi powodują, że jesteś ciągle mokry”.

Bardzo oględnie wspomina Roger swoje obejście południowej granicy zasięgu gór lodowych, zwracając uwagę, że Paul Mead jest jednak jeszcze nieco bardziej na północ, wobec czego musi szczególnie zwracać uwagę na tę sprawę. Warto się chwilę zastanowić nad tą niepozorną informacją, szczególnie, jeśli ktoś myśli o pójściu w ślady żeglarzy którzy teraz wlaśnie zmagają się z pogodą na trasie tych, wcale nie takich spacerowych, regat. Kwestię tę jest tym latwiej przeoczyć, kiedy u nas chwilowo temperatury są wybitnie wakacyjne i można odnieść mylne wrażenie, że tak ładnie i ciepło jest na całej naszej półkuli. Nic bardziej błędnego.

A wracając do wspomnianej herbaty, która miała uświetnić przejście punktu Titanic - Fitzgerald zwięźle ale obrazowo pisze, jak wygląda w rzeczywistości praktyczna strona tego przedsięwzięcia „kiedy łódź jest pochylona o jakieś dwadzieścia do trzydziestu stopni i ciągle skacze w górę i w dół, musisz opanować bezpieczną praktykę operowania wrzątkiem, jak to robię wiele razy w ciągu dnia robiąc herbatę”. Ciąg dalszy relacji nie zostawia żadnych wątpliwości (jeśli ktokolwiek mógłby je jeszcze mieć): „Potężny huk, więc lecę na pokład, aby zobaczyć jak koziołkujący (tak w oryginale) fok, który zerwał fał leci w dół i natychmiast zabieram się do łapania spadającego żagla, zanim wpadnie do wody. Jest 1250 czasu miejscowego. Godzinę później, mokry i zmordowany, stawiam tego foka na fale spinakera” Nie bez wdzięku jest eleganckie objaśnienie pojęcia „fał spinakera”, napisane zaraz dalej: „jest to lina służąca do podnoszenia spinakera”. Regatowe zacięcie nie opuszcza Rogera kiedy pisze o zamianie fałów: „niestety, znaczy to, że nie będę mógł używać spinakera, jeżeli warunki pozwoliłyby na to”.

Sposób na poprawę nastroju jest względnie prosty. „Co więc zrobić z tak zgaszonym entuzjazmem i narastającym uczuciem frustracji - co by się nie stało - naturalnie trzeba się ratować herbatą, dwa kubki z pewnością szybko pomogą”. Jako że relacja jednego tylko raportu jest chyba dość obszerna, a należy wszak poświęcić uwagę również pozostałym żeglarzom – opis sposobu stosowanego przez Fitzgeralda do parzenia herbaty w kubeczku, przy trzydziestu stopniach przechyłu na wierzgającym jachcie – podam w następnej relacji z Challenge’u.

Andy Lane (Gwezer) – trzecie miejsce - dogonił oba jachty, czym zrobił największego psikusa obydwu żeglarzom stanowiącym do tej pory ścisłą czołówkę Chellenge’u. Pozycja jachtu Andy’ego była o godz. 1104 GMT następująca: szerokość - 39°49’12” N oraz długość - 48°53’36” W, a jacht trzymał kurs 250°.

Lane, jak zwykle, podaje tylko pozycję i konsekwentnie brak innych wiadomości o przebiegi jego rejsu. Jednak tempo, w jakim dogania oczołówkę regat dowodzi, że wszyscy, cała ta trójka zeglarzy wzięla sobie do serca pojęcie wyścigu i traktuje je bardzo dosłownie.

Basil Panakis (Jaba) – czwarte miejsce w wyścigu - o godz.1316 GMT znajdowal się na pozycji o współrzędnych: szerokość 35°05’49” oraz długość 36°33’12” W. Jaba szla kursem 290°. Raport Basila jest zwięzły, ale zanaczący: „W poniedzialek odwróciłem (złożoną na pół) mapę Admiralicji Atlantyku (jak widać - Basil używa map papierowych). Jacht idzie pod wiatr, ale mimo że prognoza obiecywala 15 do 25 węzłów z SE, nie dotyczyło rejonu w którym jestem”

Basil nie jest zadowolony z prędkości jachtu, przypuszczając że dno już jest obrośnięte muszelkami, ale nie traci humoru, opisując historyjki, częściowo tylko żeglarskie, a bardziej turystyczno – filmowe, dotyczące koszulek, raczej starych, używanych do różnych prac porządkowych, takich jak np. wycieranie podłóg na jachcie. Naturalnie chodzi tu o zwykłe bawełniane koszulki z napisami, zwane T-shirt, takie jakie dziś nosi bardzo wiele osób. Ale rzeczywiście, jedna z takich koszulek, opisywana przez Basila ma naprawdę historię (no i swoje lata), bo Basil wspomina, że kupił ją w 1996 roku, tak jakoś jakby siedemnaście lat temu - w Tailandii, na międzynarodowym festiwalu orchidei. Żeby nikt nie podejrzewał, że Panakisa dotknęły kłopoty z głową, związane z trudami rejsu – natychmiast wyjaśnia „że wtedy szalał na punkcie orchidei”.

Streszczając obszerne wspomnienia żeglarza o koszulkach – druga byla prezentem i pochodziła z Turcji, a trzecią - dostał od syna, który był na karaweli „Pinta” kiedy w 1992 roku, na wodach Costa Rica kręcili film „1492” z doborową obsadą aktorską, m.in. z Gerardem Depardieu (który wtedy jeszcze zapewne nie planował „wolności” u naszych wschodnich sąsiadów). Final sprawy koszulek był taki, że wszystkie trzy znikły podczas podmuchu, kiedy suszyły się na lince, a ostatnio Basil - znalazł jedną z nich, właśnie tę od syna, z „Kolumba”.

Niezależnie jednak od żartobliwych treści relacji z rejsu, 25 stopowa Jaba idzie na zachód, wyraźnie goniąc odległą trójke jachtow na przedzie.

Len Hiley (Scallywag II) – piąte miejsce w regatach – o godz. 1203 GMT był na pozycji o współrzędnych: szerokość 35°20’05” N oraz długość 30°09’ 38” W. Jacht trzymał kurs 280°. W raporcie z poniedziałku, 9 czerwca, Organizator Ewen Southby-Tailyour podaje taką wiadomość od Len’a Hiley’a, pochodzącą z dnia 4 czerwca: „Jacht wysechł i nie jest już taki zasolony. Palnuję wyjść we czwartek, po sprawdzeniu prognozy”. (Obecnie - w chwili pisania raportu, Ewen Southby-Tailyour ocenia – jacht wydaje się być w odległosci ok. 80 mil na południowy zachód od Terceiry). „Chcialbym jeszcze pożeglować po ciepłym morzu – pisze dalej Len Hiley – parę tysięcy mil byłoby niezłe, a gdyby to doprowadziło (mnie) do Newport – to byłoby jeszcze lepiej, ale jest możliwe, że wrócę na Azory”. goniąc czołową trójkę żeglarzy.

Perspektywa powrotu na Terceirę wydaje się być poważnie rozważana przez Hiley’a, który dodaje: „Trzeba (poza tym) zająć się grotem, tak jak zrobiłem to już z genuą, którą przeszylem, podobnie jak starą, zapasową genuę”.

Jak wiemy, Challenge Jester pozwala na naprawdę sporo dowolności interpretacyjnych, ale chwilowo wygląda na to, że zarówno skiper jak i jego jacht (mały, 24 stopowy Scallywag II) - potrzebują jednak wypoczynku, po dotychczasowych przejściach na wschodnim Atlantyku, między Kanalem La Manche a Azorami.

Pogoda

Jakkolwiek obecalem, że w tej informacji o przebiego Challengeu Jester 2014 prognoza pogody dla Atlantyku będzie pochodziła z France Météo, ale okazalo się, że do dyspozycji jest tylko prognoza z 10 czerwca. Wprawdzie prognoza taka obowiązuje 48 godzin, ale znacznie aktualniejsza jest świeższa wczorajsza prognoza, z godz. 1932 wieczorem 11 czerwca, jak zwykle pochodząca z Ocean Prediction Center z Wszyngtonu.

MET AREA IV 11th June

Wed 11 Jun 2014 19:32

A chart for the MET AREA IV forecast can be found in the "Images" section of this website.

HIGH SEAS FORECAST FOR METAREA IV
NWS OCEAN PREDICTION CENTER WASHINGTON DC
1630 UTC WED JUN 11 2014

CCODE/1:31:04:01:00/AOW/NWS/CCODE
SUPERSEDED BY NEXT ISSUANCE IN 6 HOURS

SEAS GIVEN AS SIGNIFICANT WAVE HEIGHT...WHICH IS THE AVERAGE
HEIGHT OF THE HIGHEST 1/3 OF THE WAVES. INDIVIDUAL WAVES MAY
BE MORE THAN TWICE THE SIGNIFICANT WAVE HEIGHT

SECURITE

NORTH ATLANTIC NORTH OF 31N TO 67N AND WEST OF 35W

SYNOPSIS VALID 1200 UTC JUN 11
24 HOUR FORECAST VALID 1200 UTC JUN 12
48 HOUR FORECAST VALID 1200 UTC JUN 13

.WARNINGS.

...GALE WARNING...
.LOW JUST E OF AREA 49N34W 988 MB MOVING NE 15 KT. WITHIN 180 NM
W AND SW QUADRANTS WINDS 25 TO 35 KT. SEAS 9 TO 16 FT. ELSEWHERE
WITHIN 360 NM SW AND 480 NM NW QUADRANTS...AND E OF A FRONT
EXTENDING FROM 36N35W TO 31N45W OVER FORECAST WATERS WINDS TO 25
KT. SEAS 8 TO 13 FT.
.24 HOUR FORECAST LOW AND ASSOCIATED CONDITIONS E OF AREA.

...GALE WARNING...
.WITHIN 90 NM W OF A LINE FROM 61N39W TO 58N43W AREA OF NE WINDS
25 TO 35 KT. SEAS 8 TO 15 FT. ELSEWHERE FROM 56N TO 63N E OF 49W
AREA OF N TO NE WINDS TO 25 KT. SEAS TO 12 FT.
.24 HOUR FORECAST NEW LOW 53N39W 994 MB. WITHIN 420 NM N AND
NE...120 NM S AND SE...AND 360 NM NW QUADRANTS WINDS 25 TO 35 KT.
SEAS 9 TO 15 FT. ELSEWHERE WITHIN 540 NM N AND NE...240 NM S AND
SE...480 NM W AND SW...AND 420 NM NW QUADRANTS WINDS 20 TO 30 KT.
SEAS 8 TO 13 FT.
.48 HOUR FORECAST LOW 60N36W 1005 MB. WITHIN 240 NM N AND NW
QUADRANTS WINDS 25 TO 35 KT. SEAS 9 TO 14 FT. ELSEWHERE N OF 57N
E OF 43W WINDS 20 TO 30 KT. SEAS TO 11 FT.

...GALE WARNING...
.LOW 43N55W 1009 MB MOVING E 15 KT WILL TURN NE AFTER 24 HOURS.
WITHIN 360 NM W AND SW QUADRANTS WINDS TO 25 KT. SEAS LESS THAN 8
FT.
.12 HOUR FORECAST LOW 42N50W 1002 MB. WITHIN 180 NM SE AND 240 NM
W AND SW QUADRANTS WINDS 25 TO 35 KT. SEAS 8 TO 15 FT.
.24 HOUR FORECAST LOW 42N46W 998 MB. WITHIN 240 NM SE QUADRANT
AND 180 NM W SEMICIRCLE WINDS 25 TO 40 KT. SEAS 9 TO 17 FT.
ELSEWHERE FROM 36N TO 46N BETWEEN 39W AND 54W WINDS 20 TO 30 KT.
SEAS 8 TO 14 FT.
.48 HOUR FORECAST LOW 45N40W 999 MB. WITHIN 180 NM SW SEMICIRCLE
WINDS 25 TO 35 KT. SEAS 9 TO 15 FT. ELSEWHERE FROM 38N TO 55N
E OF 52W WINDS 20 TO 30 KT. SEAS 8 TO 13 FT.

.SYNOPSIS AND FORECAST.

.LOW 37N71W 1014 MB NEARLY STATIONARY AND WEAKENING. WINDS LESS
THAN 25 KT. SEAS LESS THAN 8 FT.
.24 HOUR FORECAST LOW DISSIPATED. FROM 37N TO 41N BETWEEN 63W
AND 71W AREA OF E WINDS TO 25 KT. SEAS TO 8 FT.
.48 HOUR FORECAST FROM 37N TO 45N BETWEEN 64W AND 70W AREA OF SE
WINDS 20 TO 30 KT.
SEAS TO 9 FT.

.DENSE FOG. VSBY OCCASIONALLY LESS THAN 1 NM FROM 57N TO 64N W OF
51W AND WITHIN 120 NM OF 45N49W.
.24 HOUR FORECAST DENSE FOG CONDITIONS IMPROVED.
.48 HOUR FORECAST DENSE FOG FROM 45N TO 51N E OF 38W AND N OF
62N E OF 37W.

.HIGH 33N60W 1022 MB NEARLY STATIONARY.
.24 HOUR FORECAST HIGH 31N59W 1021 MB.
.48 HOUR FORECAST HIGH DISSIPATED.

.INLAND HIGH 46N69W 1023 MB MOVING SE 10 KT.
.24 HOUR FORECAST HIGH 44N63W 1025 MB.
.48 HOUR FORECAST HIGH 43N58W 1027 MB.

.INLAND HIGH 51N70W 1023 MB MOVING SE 10 KT.
.24 HOUR FORECAST HIGH 49N61W 1025 MB.
.48 HOUR FORECAST HIGH 49N55W 1026 MB.

.HIGH 58N56W 1023 MB MOVING SW 10 KT WILL TURN SE AFTER 24 HOURS.
.24 HOUR FORECAST HIGH 55N60W 1026 MB.
.48 HOUR FORECAST HIGH MERGED WITH HIGH 49N55W ABOVE.

.HIGH 65N60W 1026 MB MOVING NW 10 KT.
.24 HOUR FORECAST HIGH N OF AREA.

.FORECASTER MILLS. OCEAN PREDICTION CENTER.

Życzymy żeglarzom dobrych wiatrów i powodzenia. Już niedaleko !

Tomasz Piasecki

12.06.2014

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu