Nie macie pojęcia jak się cieszę, że Janusz Zbierajewski - nasz "Zbieraj" został nagrodzony. Bardzo dobry, słuszny werdykt Jury. To jest wróznienie honorowe nie za jakieś jednorazowy wyczyn, dokonanie. To jest nagroda za całokształt i to taki widziany z różnych stron na przestrzeni dziesiątków lat. Nie będę tu przepisywał długiego, bogatego życiorysu. Niech Wam wystarczy zapewnienie, że jest to żeglarz naprawdę znakomity. Dowodził "Pogorią", "Zawiszą Czarnym", teraz "Kapitan Borchardt". Jego załogi to także ludzie dotknięci kalectwami, niesprawnościami. Znam jego oczytanie, zainteresowania, umiejetności, poczucie humoru i wyjątkową życzliwość. Nie będę ciągnął tej wyliczanki, bo wiem że zaraz dostanę od "Zbieraja" mail w którym coś będzie o wazelinie.
Ale pozwólcie jeszcze tylko jedno słówko - On, kapitan starej generacji jest naprawdę zwolennikiem swobody żeglowania.
Drogo Januszu - GRATULACJE, GRATULACJE, GRATULACJE !!!
Ta nagroda należy Ci się jak ukochanemu owczarkowi zupa ugotowana na szyi indyka !
Żyj wiecznie !
Don Jorge
PS. Gratulacje dla "Zbieraja" możecie przysyłać także do SSI. On systematycznie czyta co tu się pisze.
__________________
fot. Paweł Płonka
Nie miałem okazji z Kapitanem Zbierajewskim żeglować ale poznaliśmy się kiedyś i nawet w Korsarzu przywitał się ze mna per "Witaj Wielorybie". W zeszłym roku przygotowywałem rejs z Londynem w programie i dostałem od niego szczegółową sciągawkę o pułapkach estuarium Tamizy, z której skrupulatnie skorzystałem.
Dziękuję Ci Kapitanie.
--
Stopy wody pod kilem
Marek Popiel
http://whale.kompas.net.pl
Gratuluje otrzymanej nagrody Zbierajowi, tutaj tak tylko zdawkowo:-) bo
pozwolę sobie zadzwonić do niego jutro i złożyć gratulacje osobiście...
--
Pozdrowienia
Jurek Makieła
Była na SSI dyskusja na temat potrzeby autorytetów w żeglarstwie. Tacy żeglarze są wśród nas. Wystarczy rozejrzeć się bez uprzedzeń, bez przypinania wyimaginowanych łatek. A Zbieraja możemy doceniać nie tylko za żeglarskie dokonania. Możemy Mu wprost zazdrościć zdolności aktorskich, kabaretowych, no a Jego teksty nieraz wniosły trochę humoru na tą stronę.
Zbieraju, obyś żył wiecznie, nawet bez kamizelki.
Edward Gale Zając
Rozeszła się wieść o nagrodzie - no i się zaczęło. Włączam telefon - parędziesiąt SMS-ów z gratulacjami. Otwieram swoją skrzynkę pocztową - parędziesiąt e-maili. Prawie jak w starym dowcipie - bałem się otworzyć lodówkę, żeby nie wyskoczyła z niej dziewczynka w stroju krakowskim z jakąś laurką w ręku.
Jedno mnie w tym wszystkim niepokoi: Minął już tydzień, a nikt mnie jeszcze nie gnoi, nie bierze pod obcas, nie flekuje. Mentalność nam się zmieniła? Polski kocioł w piekle zamarzł?
W każdym razie wszystkim bardzo, bardzo dziękuję za gratulacje.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
I wszystkich Twoich PT Pisaczy, Czytaczy i Skrytoczytaczy też!
Janusz Zbierajewski