BENEFIS 80-LAT ZYGFRYDA
Dziś słoneczna, choć mrożna pogoda uświetniała benefis jednego z najwybitniejszych i najbardziej zasłużonych polskich żeglarzy, mistrza, olimpijczyka, regatowca także oceanicznego. Dla mnie była to  uroczystość "osobista" - Zygfryd "Zyga" Perlicki był moim kolegą szkolnym, razem 60 lat temu skończliśmy naukę w Państwowym Liceum Budowy Okrętów "Conradinum" w Gdańsku.
Uroczystość doskonale przygotowana przez Jacht Klub "Stal" Gdynia odbyła się w atmosferze rodzinnej. Przybyło wielu dinozaurów, którzy próbowali się policzyć. "Zyga" był w doskonałej formie, szczęśliwy i zakłopotany.
Pani Barbara Sontowska opracowała ciekawy komentarz do wyswietlanych na ekranie fotografii. Śpiewano "Zydze" 100 lat, biesiadowano. Był nawet tort z żelatynowym obrazkiem. Przemawiała pani reprezentująca Prezydenta Gdyni oraz pan, który odczytał list gratulacyjny Sekretarza Generalnego PZŻ - Zbigniewa Stosio (okrzyk z sali -"to on jeszcze tam jest?"). No i jeszcze inni, a liczni.
"ŻAGLE" były reprezentowane dwuosobowo.
                  
fot. Archiwum Jacht Klub "Stal" Gdynia.
Przypominam tylko kilka migawek z życiorysu Zygfryda "Zygi" Perlickiego:
- był kapitanem s/y "Copernicus" w dookołaziemskich regatach "Whitbread Round The World Race” (1973-1974),
- w 1957 r. zwyciężył na jachcie „Kapitan” w regatach „Kieler Woche”.
- w latach 1960-1966 wygrywał rokrocznie mistrzostwa Polski w klasie "Star" oraz wszystkie regaty w kraju.
- zajął 8. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium w 1972 r.  (część żeglarska w Kilonii) w klasie "Soling".
- w 2005 r. otrzymał Medal im. Eugeniusza Kwiatkowskiego „Za wybitne zasługi dla Gdyni”, nadawany przez Radę Miasta Gdyni.
Kolejka do Jubilata
.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
też byłem, też piłem i intononowałem Piotr Adamowicz z dnia: 2012-01-28 20:27:40
Nie byłem nie piłem i nie śpiewałem a szkoda! Izydor Węcławowicz z dnia: 2012-01-29 00:00:00
miałem przyjemność być pod Jego dowództwem Janusz Kulpeksza z dnia: 2012-02-02 19:10:05