NOWOFUNLANDY ODEJDĄ Z POLICJI WODNEJ ?
Już się do tych psów przyzwyczailiśmy. Spotykamy je na każdej większej imprezie żeglarskiej, podziwialiśmy ich popisy w wodzie, no i głaskaliśmy je czule. Piękne i pożyteczne zwierzaki. Te ogromne, to wolontariusze WOPR.
A tu kpt. Krzysztof Kwaśniewski donosi z BOATSHOW, że ostatni policyjny nowofundland idzie na emeryturę (mundurowa - mam nadzieję).
Czy bernardynów pozbywają się takze alpejscy ratownicy górscy ?
Ciekawym policyjnych wyjaśnień ?
No bo teraz codziennie - bezpieczenstwo na wodzie,
Pieski też w kamizelkach !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
________________________
Drogi Jurku!
Wysyłam Ci obiecany tekst o psach policyjnych (nie tych z wiersza
Broniewskiego), niestety ostatniego dnia na targach również Ramba nie
było, zdjęcie które wysyłam wysępiłem w Policji dlatego to tak długo
trwało.
Pozdrawiam
K
Koniec epizodu czy chwilowa przerwa ?
Na Nowej Fundlandii i okolicznych wyspach, życie rybaka było bardzo
ciężkie; wydzieranie morzu codziennego chleba, niejednego z nich,
kosztowało życie. Rybacy poprosili Boga by stworzył im pomocnika do ich
ciężkiej pracy. Bóg stworzył bardzo dziwne zwierzę, dał mu opływowy
kształt fok,i łapy, sierść, silę niedźwiedzia, oczy delfina i serce psa.
Od jakiegoś czasu również w Polsce widywało się te zwierzęta na
policyjnych łodziach. Oczywiście mowa o nowofundlandach zwanych również
pieszczotliwie „niufkami”. Myślę iż wielu z nas widziało te pieski
wylegujące się na łodziach policyjnych
Wysyłam Ci obiecany tekst o psach policyjnych (nie tych z wiersza
Broniewskiego), niestety ostatniego dnia na targach również Ramba nie
było, zdjęcie które wysyłam wysępiłem w Policji dlatego to tak długo
trwało.
Pozdrawiam
K
Koniec epizodu czy chwilowa przerwa ?
Na Nowej Fundlandii i okolicznych wyspach, życie rybaka było bardzo
ciężkie; wydzieranie morzu codziennego chleba, niejednego z nich,
kosztowało życie. Rybacy poprosili Boga by stworzył im pomocnika do ich
ciężkiej pracy. Bóg stworzył bardzo dziwne zwierzę, dał mu opływowy
kształt fok,i łapy, sierść, silę niedźwiedzia, oczy delfina i serce psa.
Od jakiegoś czasu również w Polsce widywało się te zwierzęta na
policyjnych łodziach. Oczywiście mowa o nowofundlandach zwanych również
pieszczotliwie „niufkami”. Myślę iż wielu z nas widziało te pieski
wylegujące się na łodziach policyjnych
Rozpoczęło się we wrześniu 94 roku w Zaniemyślu na pierwszej Krajowej
Wystawie Nowofundlandów. Organizatorzy zaprosili tam grupę ratowników
wodnych z Francji, którzy zaprezentowali umiejętności swoich pupili w
ratownictwie wodnym, a ja zaprosiłem (zasiadającego wraz ze mną w
Komisji Żeglarstwa Śródlądowego PZŻ) płk Tadeusza Węgłowskiego,
odpowiadającego w Komendzie Głównej Policji za policję wodną. Tadeusz
był zachwycony i zaowocowało to (oczywiście po kilku latach) psami tej
rasy w Policji wodnej. Coraz częściej widywało się je na policyjnych
łodziach, sprawiało mi to wielką radość bo (słusznie lub nie) czułem się
ich ojcem chrzestnym.
Na targach BOATSHOW była jak co roku Policja wodna i WOPR pierwszego
dnia był policyjny nowofundland – Rambo i tam dowiedziałem się iż jest
ostatni pies tej rasy służący w Policji i jak odejdzie na emeryturę już
nie zobaczymy tych piesków na policyjnych łodziach, nie zobaczymy ich w
akcji i nie będą dbały o nasze bezpieczeństwo.
Pytam tylko dlaczego?
Krzysztof.
P.S może następy szef Policji zmieni zdanie i pieski te jednak powrócą
na policyjne łodzie.
Znamy już wyniki plebiscytu na „Psa Bohatera” 2011 roku, który odbył się w ramach programu społecznego „Pomóżmy Razem”. Główną nagrodę w kategorii „Profesjonalista” otrzymał pies policyjny 'Major" z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu, którego opiekunem i przewodnikiem jest mł.asp. Jakub Wojtkowiak. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy!
29 listopada br. podczas konferencji prasowej w Warszawie ogłoszone zostały wyniki plebiscytu na „Psa Bohatera”. Zwycięzcą w kategorii „Profesjonalista" został policyjny pies Major z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu. W kategorii „Amator” nagrodę główną otrzymał kundel "Dragon". Ponadto w każdej kategorii przyznano także po jednym wyróżnieniu.
Sponsor, a zarazem organizator ogólnopolskiego programu społecznego „Pomóżmy Razem”, producent marki Velvet, już po raz czwarty docenił osiągnięcia najdzielniejszych polskich czworonogów, do których zaliczył naszego bohatera psa "Majora"
"Major" to pies o specjalizacji ratownictwo wodne i wyszukiwanie zapachu zwłok ludzkich z ziemi i wody, pracuje w Komisariacie Wodnym Policji w Poznaniu od listopada 2002 r. Podczas swojej służby kilkakrotnie brał udział w akcjach ratowniczych pomagając osobom, które narażone były na niebezpieczeństwo ze strony wody. Częściej jednak bierze udział w akcjach poszukiwawczych osób zaginionych (niestety jak wynika z nazwy jego specjalizacji są to osoby martwe).
17 marca 2011 r. podczas kolejnej akcji poszukiwawczej, w której brał udział "Major", odnalazł ledwo żyjącego mężczyznę leżącego w śmieciach pozostawionych w lesie. Jak się później okazało, był to bezdomny, który podróżował rowerem po kraju, wjechał do lasu, żeby odpocząć i pozostał tam przez okres 10 dni. Skończyła mu się woda i jedzenie, a temperatura spadła do zaledwie kilku stopni powyżej zera na dodatek zaczęło padać – brak sił i problemy z poruszaniem się sprawiły, że musiał pozostać sam w lesie. Jak stwierdzili lekarze, był skrajnie wycieńczony i odwodniony.
Nagrody dla psów, które zwyciężyły w plebiscycie „Pies Bohater”, jak co roku ufundowała firma Kimberly-Clark, właściciel marki Velvet, wspierającej od 2006 roku program społeczny „Pomóżmy Razem”.
( KWP Poznań/ep )