KAPITAN MIECZYSŁAW SIARKIEWICZ CHWALI SIMRISHAMN

Zmiany korzystne, miłe i użyteczne. Wprowadzcie poprawki do tej locyjki.
W tym celu zamieszczam planiki - "tak było" i "tak jest"
Kamizelki !
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
__________________________
.
.
.
31.08.2011
Drogi "Don Jorge"
Odwiedziłem niedawno (po 3 latach przerwy) porcik Simrishamn w południowej
Szwecji.
Oczywiście korzystałem ze stosownej (doskonałej, jak i inne) locji Twojego
autorstwa. Będąc 3 lata temu (na jachcie trzebieskim s/y "Piana") wszystko w
"realu" zgadzało się z Twoim opisem. Będąc w tym roku na s/y "Barlovento"
zauważyłem istotne zmiany (oczywiście na lepsze) kształtu wejścia do portu
rybackiego (poprzednie wejście rzeczywiście było dosyć "zakręcone").

"Tak było"
.

"Tak jest"
.
Zmieniła się również siedziba Informacji Turystycznej (umiejscowiona w
basenie rybackim jest dużo bardziej okazała i wyposażona w 2 darmowe
stanowiska do przeglądania Internetu).
Chciałbym jeszcze dodać, że cały port jachtowy jest w zasięgu
bezprzewodowego Internetu ( ale 3 lata temu też tak było).
Jeżeli dodam do tego, że bosman portu jest niezwykle życzliwy, opłata za
postój jachtu jest dużo mniejsza niż opłaty w Polsce i są w niej
uwzględnione prysznice w nieograniczonej ilości i czasie, to wyłania się
obraz portu niezwykle przyjaznego żeglarzom.
I tu uwaga na marginesie (powtórzona Twoja sekwencja): szkoda, że projektant
przebudowy wejścia do basenu jachtowego w Gdyni nie był na stażu w Szwecji.
Mietek
_______________
P.S. 1. Zupełnie inne (negatywne) wrażenia odniosłem w czasie pobytu na
Christianso (byłem w maju i teraz w sierpniu), ale to już jakby temat na
odrębną korespondencję.
P.S.2. Załączam stosowny obrazek pokazujące zmiany w Simrishamn.
basenie rybackim jest dużo bardziej okazała i wyposażona w 2 darmowe
stanowiska do przeglądania Internetu).
Chciałbym jeszcze dodać, że cały port jachtowy jest w zasięgu
bezprzewodowego Internetu ( ale 3 lata temu też tak było).
Jeżeli dodam do tego, że bosman portu jest niezwykle życzliwy, opłata za
postój jachtu jest dużo mniejsza niż opłaty w Polsce i są w niej
uwzględnione prysznice w nieograniczonej ilości i czasie, to wyłania się
obraz portu niezwykle przyjaznego żeglarzom.
I tu uwaga na marginesie (powtórzona Twoja sekwencja): szkoda, że projektant
przebudowy wejścia do basenu jachtowego w Gdyni nie był na stażu w Szwecji.
Mietek
_______________
P.S. 1. Zupełnie inne (negatywne) wrażenia odniosłem w czasie pobytu na
Christianso (byłem w maju i teraz w sierpniu), ale to już jakby temat na
odrębną korespondencję.
P.S.2. Załączam stosowny obrazek pokazujące zmiany w Simrishamn.
Czyżby s/y "Barlovento" cumował w basenie rybackim?
Kilka lat temu zacumowałem przy kei D, gdzie były y-bomy, wbrew temu, że na
planie widać tam pale. Nie dość jednak, że moja łódka weszła tam dosłownie
na wcisk, to schodzenie z niej wymagało niezłych umiejętności
alpinistycznych. Przecumowałem więc na keję E od strony wejścia do basenu,
budząc trochę poruszenie wśród tam obecnych, którzy rękami wskazywali, że
mogę mieć problemy. Na szczęście Sun Odyssey, mimo swojej długości kadłuba
miał niewielkie zanurzenie, bo za głęboko tam nie było.
Na mieście w restauracji trafiliśmy na kelnerkę Polkę, która nie chciała
uwierzyć, że nie pracujemy w Szwecji tylko jesteśmy na urlopie : - )
Pozdrowienia z mieleckiego portu (bez y-bomów),
Bogdan Kiebzak