JACHTOWY SILNIK CHŁODZONY POWIETRZEM
z dnia: 2020-12-27


Czytelnik SSI Błażej Zieliński przepytuje Tadeusza Lisa w kwestii napędu pompy i alternatora.

Zanim przystąpicie do poniżej zamieszczonych wyjaśnień – warto abyście cofnęli

się do lektury newsów i komentarzy podnewsowych – http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3714&page=0

oraz  http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3718&page=0

Aktualne zalecenia sanitarne – znacie  już na pamięć.

I chyba się już do nich stosujecie.

.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

PS. Off topic. Tomek Konnak składając Życzenia Noworoczne pocieszył Czytelników SSI,  że rok 2021 będzie o jeden dzień krótszy

=====================================================

Panie Tadeuszu,

jestem pod bardzo dużym wrażeniem propozycji Pana połączenia taniego silnika ze skrzynią biegów umieszczoną pod spodem. Nie wymienił Pan w artykule dużej zalety takiej, że wał będzie mógł biec równolegle do osi jachtu co podnosi sprawność śruby.

Mam pytanie techniczne. Podoba mi się bardzo to rozwiązanie, które Pane zaproponował z napędem pompy wody i alternatora od wału przedniego KM2V80. Ten silnik wydaje mi się bardzo atrakcyjny i wymiarowo idealnie pasowałby do naszej Panny Wodnej. Dla Kolegów z SSI: zweryfikowaliśmy kosztorys Kolegi Tadeusza. Część rzeczy można kupić taniej, więc można mieć fabryczne 20 KM za mniej niż 10 tys. zł.

Planujemy pływać daleko - niezawodność jest priorytetem. Chcielibyśmy zastosować tak jak Panowie radziliście w jednym z artykułów dwa alternatory - jeden do zasilania baterii rozruchowej, a drugi do akumulatorów pokładowych.

Tu pojawia się problem. Przy małym alternatorze kąt paska na kółku jest ok, ale przy dużym alternatorze który sugerował Kolega Tadeusz 120-140 A. 14,5 V pasek prawdopodobnie będzie się ślizgał.

Ideałem byłoby użyć pompy wody, która ciągnie najmniej mocy jako napinacza. 

Mamy kilka pytań:

1. Czy dobrze rozumiemy, że ładowanie akumulatora na mniejszych obrotach będzie gorsze? 

2. Jakie ma być przełożenie pomiędzy dużym kołem na wale silnika, a małym kołem na alternatorze

3. Czy moglibyśmy skleić ze sobą dwa paski (grzbietami), żeby wewnętrzna strona napędzała alternatory, a zewnętrzna pompę wody morskiej? Czy taki pasek długo by wytrzymał?

4. Ostatnie pytanie: dlaczego sugeruje Pan w  artykułach SSI taki duży alternator (140 A) podczas gdy wszyscy producenci w większości montują 60-80A?

 

Pozdrawiam Błażej Zieliński,

s/y „Wasserdame”

 

1. Czy dobrze rozumiemy, że ładowanie akumulatora na mniejszych obrotach będzie gorsze? 

Tak, prąd ładowania będzie słabszy. Alternator ma charakterystykę nieliniową. Pisałem o tym obszernie tutaj:

http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2124

Kompensujemy to odpowiednio dobranym przełożeniem. Patrz odpowiedź poniżej

.

2. Jakie ma być przełożenie pomiędzy dużym kołem na wale silnika, a małym kołem na alternatorze

Dla silnika jachtowego o maksymalnych obrotach 3600 obr/min. optymalne przełożenie zwiększające obroty wynosi 2,7 do 3,3. Zazwyczaj 1:3 jest optymalne, gdyż maksymalną moc alternatora uzyskamy wtedy przy prędkości marszowej zapewnianej nam przez 2700-3000 obrotów.

.

3. Czy moglibyśmy skleić ze sobą dwa paski (grzbietami), żeby wewnętrzna strona napędzała alternatory, a zewnętrzna pompę wody morskiej? Czy taki pasek długo by wytrzymał?

Możecie Panowie skleić je - ale nie sądzę, aby takie klejenie długo wytrzymało. Ale macie Panowie dobrą intuicję inżynierską - rozwiązanie jest proste, pewne i eleganckie.

Takie paski można kupić w dowolnym typie i rozmiarze w cenie od 20 do 100 zł.

   

Pasek dwustronny - Wymiary                                                                                                               Pasek wielorowkowy dwustronny                            Pasek dwustronny - klinowy

.


Szukajcie w necie pod hasłem: pasek klinowy dwustronny, pasek wielorowkowy dwustronny lub serpentine belt.

Na fotografii przykład najprostszego paska. Uważajcie na paski z rynku niemieckiego - jakość jest słaba, a ceny wysokie. Prawdopodobnie jest to produkcja z Chin. Polecam paski z Krosna, które znajdziecie pod maskami większości europejskich samochodów klasy premium oraz w maszynach rolniczych, co jest dostatecznym świadectwem ich jakości.

Na fotografii taki klasyczny pasek klinowy. Aby maksymalnie obniżyć koszty kupcie na złomie gotowe kółka pasowe od samochodu (1,1 zł za kilogram). Za trzy kółka nie powinniście zapłacić więcej niż 10 zł (w Warszawie ul. Strażacka). Taka trójka pochodzi z jednego silnika: dolne koło napędowe, alternator, sprężarka klimatyzacji.

Do otworów dopasujcie tuleje Taper Lock i macie rozwiązany problem.

.

4. Ostatnie pytanie: dlaczego sugerujecie Panowie w Waszych artykułach taki duży alternator (140 A) podczas gdy wszyscy producenci w większości montują 60-80A?

60-80 A był typowym alternatorem samochodowym w latach 1970-2010. Przemalowanie go i naklejenie na niego naklejki Marine pozwalało go spokojnie sprzedawać za 2,5-3,5 raza wyższą cenę.

.

Dlaczego stosować większy alternator staraliśmy się wyjaśnić w artykule, który przywołałem w odpowiedzi na pytanie pierwsze. W dużym skrócie:

 

1. Na jachcie żaglowym uruchamiamy silnik do podładowania akumulatorów możliwie na krótki czas - to kwestia hałasu i zużytego paliwa.

.

2. Po latach doświadczeń doszedłem do wniosku, że optymalna wielkość banku akumulatorów hotelowych to około 7,5 kWh (600 Ah przy 12,5 V), przy założeniu ich rozładowania do maksimum 50-60% pojemności nominalnej. Z pomiarów na moim Donaldzie wynika, że na dobę z trójką dzieci zużywałem około 1,5-1,8 kWh (chartplotter, notebook nawigacyjny w kokpicie, w nocy radar (do oceny odległości i kursów napotkanych statków) i bardzo mocne światła nawigacyjne + telefony komórkowe i małe odtwarzacze DVD dla dzieciaków). 

To jest wielkość dla małego jachtu bałtyckiego dla 2-5 osób. Kryterium optymalizacji był koszt i ciężar jednostkowy oraz sumaryczne zużycie oleju napędowego. Alternator o prądzie 140 A pozwala nie tylko szybko (około 1,5-2 h) odbudować taki bank, ale po ich naładowaniu korzystać z elektrycznego czajnika lub kawiarki przerobionej na 12 V - to wbrew pozorom oszczędza bardzo dużo gazu w rejsie - podobnie jak elektryczny czajnik w porcie.

Silnik palę rano przy śniadaniu (ciepła woda do zmywania) i wieczorem do kolacji (ciepła woda do mycia) - w ciągu dnia, jak nie muszę, to nie uruchamiam go. Wszak to pasażerski, żaglowy statek.

.

3. Taki alternator pobiera z silnika około 4 KM. To bardzo korzystne obciążenie dla silnika o mocy 10-25 KM typowego dla małego jachtu. Generalnie nie powinniśmy dopuszczać do zbyt długiej pracy silnika wysokoprężnego z małym obciążeniem - to bardzo przyspiesza jego zużycie w wielu wymiarach.

 

Pozdrawiam cały Klan.

T.L.

sob., 26 gru 2020 o 09:55 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3722