REQUIEM DLA „ŻAGLI”
z dnia: 2020-04-29


No cóż - ”dobra zmiana” osiągnęła swoje apogeum. Nie takie czasopisma, nie takie firmy, nie takie stowarzyszenia upadały czy były zamykane. Nadeszły nowe czasy. Komu jak komu, ale mnie bardzo trudno napisać to pożegnanie.  „ŻAGLE” przechodziły różne koleje losu, zmieniali się Wydawcy, różnie się naszemu miesięcznikowi powodziło. Był taki okres, że siedzibą redakcji był wysłużony kontener ustawiony na trylinkach pod Mostem Łazienkowskim a Wydawcą było Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie. Mieliśmy dobrych Autorów, a przede wszystkim zaangażowanych Czytelników. To była prawdziwa solidarność żeglarzy.
  
Ostatni numer "ŻAGLI" - maj 2020                                              Redakcja "ŻAGLI" w kontenerze pod Mostem Łazienkowskim
.

Siedziba Redakcji ŻAGLI w kontenerze pod Mostem Łazienkowskim.
.
.

Właśnie ukazał się ostatni (majowy) numer „ZAGLI”.

Żegnam Jacka Oryla, Waldemara Heflicha i całą Załogę Redakcji.

To moja żeglarska rodzina od dziesięcioleci.

Dziękuję z całego serca.

Swiatło zgasiła pani na tej oto fotografii.


Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

PS. W ostatnim numerze artykuł laureata Nagrody „Żagli” w konkursie Rejs Roku 2019 – Andrzeja Remiszewskiego

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3626