DĘBOWI ŻEGLARZE
z dnia: 2018-10-31


Stulecie odzyskania niepodległości można uczcić bez ministra, fundacji, milionów. Tak też uczynili żeglarze „Orkana” i „Bryzy”.

W moim subiektywnym spojrzeniu – tak właśnie wyglądają inicjatywy prawdziwie patriotyczne.

Żeglarze z Otałeży się poczuwają, potrzebę wewnętrzną odczuwają, na nikogo się nie oglądają. To jest właśnie patriotyzm w

czystej postaci.

Dąb – symbol trwałości, długowieczności, potencji  i … terapii.

Nie wiecie jaką dolegliwość usuwa ?

Chorobę morską.

Cierpiącego delikwenta należy położyć pod dębem i wszystkie dolegliwości wkrótce miną.

Rozumiem,  że obecność pana Wójta na uroczystości wykluczy protesty, że drzewa nie ma w gminnym planie zagospodarowania botanicznego.

Dziękuję Mariuszowi Wiąckowi (na fotografiach to ten pan w sweterku w paski). Pozdrawiam Otałężan !

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

PS. A czy płotek ochronny postawicie ?

--------------------------------

Drogi Jurku!

W ramach obchodów 100 - lecia odrodzenia Państwa Polskiego mieleccy żeglarze i wodniacy postanowili uczcić  tą rocznicę w nietypowy sposób.

Nie organizowaliśmy rejsu,  nie zrobiliśmy akademii ku czci itp. Postanowiliśmy zasadzić dąb.  Wielka mi sztuka ktoś odpowie, zasadzić jeden dąb.

  

.

  

.

Może zasadzenie jednego dęba to nie jest duże wyzwanie, chyba że jest jakiś specjalny. I ten dąb jest specjalny.  Z inicjatywny mieleckich leśników wyszła inicjatywa 100 dębów „Bartek” na stu lecie odzyskania  niepodległości. Bartek a właściwie Bartuś jest potomkiem w prostej linii 670 letniego dęba Bartek z Zagnańska.  Żeglarze, wodniacy   z Klubu Żeglarskiego  „Orkan” i Przystani „Bryza”  oraz ich sympatycy w sobotę 27 października po akcji zabezpieczenia na zimę Omeg (o wdzięcznych nazwach „Duch Bajora” i „Buba”) punktualnie o 16 na przystani Bryza w Otałęży zasadzili Dąb Wolności Bartuś. Jak przystało na wodniaków dołek wykopano pagajem i też zasypano. Drzewo zasadził nadleśniczy – więc jest duża nadzieja że się przyjmie i będzie rósł niczym słynny Bartek.   Dzięki sponsorom udało się pozyskać nierdzewną tablicę upamiętniającą to wydarzenie. Była to akcja Nadleśnictwa Mielec, Klubu Żeglarskiego „Orkan”, Przystani „Bryza” w Otałęży.

A i jeszcze jedno -  przedsięwzięcie przeprowadzono bez budżetowych pieniędzy, ale przy udziale Wójta Gminy Czermin na terenie której mieści się żwirowisko Otałęż.  

 

Mariusz  – nieregularny korespondent SSI z Południa

----------------------

PS taki sam dąb Bartuś posadzono 7 października na terenie „Mariny Tarnobrzeg”. 

 

 

Ten artykuł pochodzi ze strony:
JERZY KULIŃSKI - ŻEGLARZ MORSKI
Subiektywny Serwis Informacyjny
http://www.kulinski.navsim.pl

URL tego opowiadania:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3423