Nasz Edward z Ustki przesyła meldunek o trwającym obecnie rejsie trzysztagowego jachciku "Wodny Ptak". Może komuś z Górek uda się go powitać przy pławie "GW" i poprowadzić do "Neptuna".
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_________________________
Drogi Jurku
Tym razem przesyłam wiadomość o żeglarzu, którego kiedyś gościłeś na swojej stronie. Waldek Kalenda na swoim "Wodnym Ptaku" ponad miesiąc temu wypłynął z Gdańska. Zatrzymał się w Ustce, skąd wyruszyliśmy razem - on do Dziwnowa a ja do Świnoujścia i na trasę do Górek. Waldek przez Zalew dotarł na Rugię i tam odwiedził parę portów. W drodze powrotnej przeciwne wiatry zatrzymały go w Ustce przez 10 dni
Tak, abyście go rozpoznali już z daleka
Dzisiaj wiatr dmuchnął z zachodu i "Wodny Ptak" popłynął bezpośrednio do Gdańska. Namówiłem Waldka, aby wysłał zgłoszenie bicia rekordu na trasie przygotowawczej z Łeby do Górek. Wysłaliśmy faksem zgłoszenie.
O godzinie 1509 "Wodny Ptak" minął pławę "ŁEB" i wysłał zawiadomienie o tym. Wiatr był bardzo pomyślny. Przed chwilą (jest 2100) Waldek zadzwonił, że zbliża się do Rozewia. Wiatr już słabszy, ale jutro rano lub przed południem zawodnik zamelduje się na mecie. Ma odwiedzić "Neptuna" z najnowszym numerem "Ziemi Usteckiej".
Pozdrowienia z Ustki
Edward
dostałem od Waldak SMSa o 20:30, że jest koło Rozewia.
Progonoze ma dobra aż do jutra do południa :) a do rana pewnie zdąży dojść.
Szkoda, ze nas już nie ma w Górkach.
Fajnie byłoby przywitać go o świcie (a może wcześniej:)
Waldek wysłał SMS-a, że o 7.10 minął metę. Uzyskał świetny czas 16 godzin i 1 minuta. "Wodny Ptak" ma tylko 5,5 metra długości, więc jest czego gratulować. Zresztą gdy płynęliśmy z Ustki na zachód, to do Kołobrzegu mieliśmy średnią 5,3 węzła a do Dziwnowa trochę ponad pięć. Ten mały jachcik uzyskuje całkiem niezłe prędkości.
Pozdrowienia z Ustki
Edward
Rozmawialiśmy chwilę, gdy stanął w trzcinach już w Górkach.
Szedł całą noc bez snu i na farwaterze już zamykał oczy..
Szczęścliwie ominął wszystkie przeszkody :)
Serdeczne gratulacje
Janusz
Robert