COLONELA AUDYT HELSINGORU
Andrzej Colonel Remiszewski jako żeglarz o zdecydowanie zachodniej orientacji – konsekwentnie trzyma się

zachodniego wybrzeża Sundu. A kto teraz przeprowadzi inspekcje audytowe Helsinborga, Landskrony czy Malmo ?

Do Helsigoru koniecznie musicie zawinąć. Mnóstwo ciekawostek – nie tylko słynny zamek Hamleta. Wiele pomników,

monumentów -  między innymi owego Hamleta – bokiem spoglądający na Ofelię. Ofelia odsłoniła prawa pierś.

Niemal wszyscy goście głaszczą obnażona, kształtna pierś. Od tego głaskania pierś błyszczy się złotym kolorem.

Przypominam – Ofelia stoi przed dworcem kolejowym. Traficie.

Nowinką portu jest pastisz kopenhaskiej syrenki. Ten srebrny facio w Helsingorze zdecydowanie mi się NIE podoba.

Taki obojnak. Widział ktoś aby mężczyzna tak siadał? A te jego nogi – zdecydowanie modelki wybiegowej..

Stopy wody !

Niech Was jakiś prom nie potrąci !

Kamizelki !

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

--------------------------------------------------------------

Helsingor

Jak Don Jorge pisze w locyjce "Sund" Helsingör jest miejscem nie do pominięcia. Nawiasem skan ksiązki jest do pobrania TU-LINK. Namawiam, róbcie to w domu, duńska sieć bywa słaba.
Duńczycy mają nieme pierwsze H oraz G w środku wyrazu, stąd też wymawiają tę nazwę jako ELSYNOR. Czytelnikom Szekspira coś to powie!

/      

Plan aktualny, oficjalny                                                                                                                          Zrzut z ekranu,

.

/   

Plan z katalogu Sejlerens                                                                                                    Plan ze starodruku locyjki „Sund”

.

/

Z lotu ptaka

.

Podejście do Helsingör jest kumulacją tego wszystkiego, co w Sundzie trudne, szczególnie od południa.  Don Jorge pisze o dużym ruchu. Wypada tylko potwierdzić,  wczoraj w ciągu kilku godzin popoludnia przeszły w obie strony cztery duże wycieczkowce oraz kilkanaście statków handlowych. Do tego szwedzki Coast Guard i, ciekawostka,  ORP „Poznań”  idący  w stronę Skagerraku.
Dodajmy niepoliczalną ilość jachtów i motorówek.
Prawdziwym problemem jest jednak żegluga poprzeczna Elsinor - Helsinborg.  Promy kursują co chwilę i nie ustępują ani na centymetr,  jakby nie posiadały sterów.  Trzeba naprawdę uważać,  nawet dysponując odbiornikiem AIS lub radarem. Po prostu nie mamy żadnych praw!

/

Statki, statki, statki

.

/

Podejście do portu jachtowego          

/  

Helsingorskie Syrenki

.

Dodatkowo płynąc z pólnocy trafiliśmy na przeciwny prąd, który spowalniał nas o dobre 1.5 węzła. A kotłowanina niedużej przecież fali na wysokości miasta oraz wiry na powierzchni wody mogły zaimponować. Chyba nie przypadkiem lokalesi plywają pod samym brzegiem, dużo szybciej od nas. Tyle, że przy mieście to nie pomaga.
Tak bylo przy poludniowo-wschodnim wietrze, zapewne przy kierunkach pólnocnych wszystko się odwraca.
Kolejną "atrakcją" są … sieci. Sporo czerwonych chorągiewek, nie budzących zaufania, co do tego, co właściwie oznakowują, jeden z końców, oba, czy nic.
Widzieliśmy zresztą linię pływaków pod wodą (bardzo przrjrzystą) BEZ ZADNEGO OZNAKOWANIW.
Dopiero  potem przyszedł kuter i umieścił JEDNĄ chorągiewkę. Czy na końcu tej linii pływaków?


Pierś Ofelii pogłaskała przed laty cała załoga s/y „MILAGRO IV”

..

Jachty stają w zasadzie w Nordhavn. Podejście się nie zmieniło,  uważajcie na prąd i sieci. Po za tym jest wygodne i osłonięte przy większości wiatrów.
Układ portu sie nie zmienił, przybylo trochę stanowisk postojowych. Najważniejszą nowością jest przedłużony pomost wzdłuż północnego falochronu, dedykowany dużym jachtom. Niemieckie źródło podaje, że postój tam wymaga uzgodnienia z hafrneistrem. Problem w tym,  że komunikujemy się wyłącznie z parkometrem, uwaga: nie przyjmuje gotówki.

O Elsinore Don Jorge napisał sporo. Dodam tylko, że faktycznie jest to miasto urokliwe. Na zamku  spędziłem 3 godziny, a można by więcej.
Na następną wizytę zostało mi muzeum morskie urządzone na terenach postoczniowych. I pomysleć, że u nas niektórzy narzekają na szczecińską Lasztownię albo gdańskie Młode Miasto. Może marzy im się powrót do rubla transferowego?

Płyńcie do Elsinore,  warto.



Andrzej Colonel w kamizelce Remiszewski

 

Komentarze
polecam basen południowy Marek Popiel z dnia: 2019-09-01 16:04:00
Wielorybowi odpowiadam Andrzej Colonel Remiszewski z dnia: 2019-09-01 19:10:00