wdzięczność za fatygę. Nawigacja elektroniczna ma nas w oblężeniu, ale czemu to się dziwić, skoro wszystkie dziewczynki
szkolnego wieku w tramwajach droczą się z przenajróżniejszymi „aplikacjami”, skoro panie domu sterują praniem przy
wykorzystywaniu oprogramowań sterowanych z smartfona.
Co gorzej – wszystko co dziś jest uznawane jako aktualne – jutro może ulec deaktualizacji.
Liczycie na update ?
Powodzenia !
Wojtkowi serdecznie dziękuję w imionach Czytelników i Skrytoczytaczy
Życzę szczęścia !
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
-----------------------------------------------------------
Od kilku już lat używam na swoich rejsach programu OpenCPN. To program darmowy, OpenSource.Do niedawna pewną słabością programu (chociaż – tak naprawdę – wcale nie programu) były mapy.
Co trochę ktoś mnie pytał: skąd brać mapy?
Najczęściej byłem pytany o mapy Bałtyku i Chorwackie. Rzeczywiście, mimo że OpenCPN potrafi korzystać z wielu formatów map, to stałego źródła AKTUALNYCH map do niedawna do OCPN nie było. Trafiały się jakieś skalibrowane skany map, albo jakieś stare, niewiadomego pochodzenia i o wątpliwej legalności mapy wektorowe. Jak już jakiś czas temu informowałem (październik zeszłego roku) że dostępne są mapy wektorowe do OpenCPN, w formacie oeSENC (OpenCPN Encrypted System Electronical Nautical Charts).
Mapy te są konwertowane z map formatu S57 (międzynarodowy format map nawigacyjnych) otrzymywanych z biur hydrograficznych różnych krajów.
Jeśli chodzi o aktualność tych map – nie istnieją mapy aktualniejsze. Popularny Navionics jest aktualizowany ze sporym opóźnieniem:
Przykładowe obrazki:
Basen Prezydenta w Gdyni
.
Kładka Św. Ducha w budowie
.
Most w Sobieszewie
.
Czym te mapy różnią się od map S63 – czyli map wektorowych używanych w żegludze profesjonalnej w systemach ECDIS uznanych przez IMO?
1. Zawartość – niczym (jeśli konwersja jest poprawna i wszyscy utrzymują 100% zgodność ze standardami). Źródło danych jest TO SAMO.
2. Aspekt prawny – mapy oeSENC nie są mapami uznanymi przez IMO.
Wszędzie tam gdzie istnieje obowiązek posiadania uznanych pomocy nawigacyjnych – OpenCPN z mapami oeSENC tego wymogu nie spełni. Na szczęście w większości przypadków w żegludze przyjemnościowej takiego obowiązku nie ma. Nikt (a na pewno nie biura hydrograficzne) nie bierze odpowiedzialności za merytoryczną poprawność tych map.
3. Poprawki. Zarówno format S57 jak i S63 (będący zaszyfrowanym S57) mają system poprawek odzwierciedlający sposób poprawiania papierowych pomocy nawigacyjnych. Każda mapa (komórka) jest plikiem z danymi „opisującymi” dany obszar. Taki plik wydawany jest co jakiś czas i nazywany jest „edycją" [edition]), można to sobie przyrównać do nowego wydania mapy papierowej. Jeśli trzeba nanieść na tę mapę jakieś poprawki
- wydawany jest plik je zawierający ("poprawka" [update]) – odpowiadająca poprawce mapy papierowej w Wiadomościach Żeglarskich. Gdy zachodzi konieczność wprowadzenia nowej poprawki - mamy kolejny plik (z kolejnym numerem). Gdy ilość informacji poprawkowych jest zbyt duża - wydawana jest nowa EDYCJA (można by to nazwać "tekstem jednolitym"), o kolejnym numerze. W efekcie na aktualną "mapę" danej komórki składać się może nawet kilkadziesiąt plików. Przykładowo komórka PL5WISLA ma aktualnie edycję 5 i nie ma żadnej poprawki (jeden plik), a komórka
PL4MAP37 ma edycję 13 z poprawkami w ilości 71 (a więc 72 pliki).
Pełną listę komórek, ich edycji i poprawek znaleźć można na stronie BHMW https://bhmw.gov.pl/pl/pages/elektroniczna-mapa-nawigacyjna-enc-2018-09-20-0/.
Mapy oeSENC to zawsze tylko jeden plik na jedną komórkę (obszar). Nie ma zatem niebezpieczeństwa „zgubienia” jakiejś informacji. Za to każdorazowe „poprawienie” (zaktualizowanie map) wymaga pobrania dużo większej ilości danych. Przykładowo wszystkie komórki Polskiego obszaru to około 47 MB danych. Ale po spakowaniu i przy dzisiejszych łączach internetowych – nie wydaje się to problemem.
4. Cena. Posłużę się przykładem map „Polskich”. Komplet tych map to
61 komórek, cena tego kompletu z roczną aktualizacją to 9,84 euro. Cena mapy w formacie S63 (również z roczną aktualizacją) to 18,56 EURO. Za JEDNĄ komórkę... :-)
.
Jest jedna „łyżka dziegciu” w tych mapach: Ich zakup umożliwia (zgodnie z warunkami licencji) korzystanie z nich w dwóch „systemach” (komputerach PC/linux, urządzaniach android). „Dziegciem” jest to, że nie tylko wymiana komputera na nowy ale także reinstalacja systemu operacyjnego powoduje „przepadek” jednego z dwóch „systemów” na którym będą działały mapy. Nie ma możliwości jakiegokolwiek przeniesienia prawa do korzystania z map na inny system. De facto więc drugi system należy traktować jako kopię bezpieczeństwa na wypadek awarii sprzętu czy systemu operacyjnego. Jeśli będziemy mieć pecha i doświadczymy dwukrotnie w ciągu roku awarii, kradzieży (nikomu nie życzę)... mapy także stracimy :-( To niezbyt wygodne rozwiązanie. I pewnie odstręcza wielu od zakupu map.
Na szczęście https://o-charts.org/ dostrzegł ten problem i obecnie końcowe testy przechodzi inne rozwiązanie: Klucz sprzętowy USB, do którego (zamiast do rzeczywistego systemu) można będzie przypisać mapy.
Reinstalacja systemu operacyjnego, wymiana komputera na nowszy przestaną być straszne. Dodatkowo można będzie – biorąc do kieszeni tylko ów klucz przenosić prawo używania map pomiędzy nieograniczona ilością komputerów, można będzie mapy kupić w klubie czy maszoperii i użytkować na różnych jachtach i różnych rejsach (oczywiście nie w tym samym czasie). Klucz będzie kosztował około 19 euro (+ podatek i koszt wysyłki). Jego sprzedaż będzie prowadzona przez dystrybutora map (o-charts.org).
Powinien pojawić się w sprzedaży w ciągu kilku dni. Kupienie dwu kluczy i przypisanie do obu tych samych map – także będzie możliwe.
Spieszę także donieść, że – także w ciągu kilku dni – wśród regionalnych wersji językowych strony o-chats.org będzie dostępna także wersja polska. Polskie napisy do wideo-przewodnika: „Jak ściągnąć i zainstalować mapy oeSENC do OpenCPN w 3 krokach” są już dostępne https://www.youtube.com/watch?v=fGIBCEWEC3s
Wojtek Bartoszyński
.
PS. Gdyby ktoś dostrzegł jakieś błędy w tłumaczeniu – proszę o zgłoszenie tego: w.bartoszynski@post.pl
=
Drogi Jurku,
mam pytanie do Wojtka Bartoszynskiego w temacie poprawek map nawigacyjnych. Jeszcze do niedawna (sprawdzalem rok czy dwa lata temu) OpenCPN NIE UWZGLEDNIAL poprawek map S-57. Oczywiscie mogles mu takie poprawki zaproponowac, ale program zachowywal sie jak leniwy nawigator w dawnych czasach, ktory map nie uaktualnial. Tak samo OpenCPN po prostu te poprawki olewal. Dla programu liczyla sie tylko i wylacznie mapa podstawowa.W sumie nie jest to az takie strasznem jezeli sie wie, ze cos takiego ma miejsce. Gorzej, jezeli jestes przekonany o aktualnosci map, a tu figa z makiem. No, a jak jeszcze zaplacisz za aktualizacje....
Pytanie do Wojtka jest proste - czy testowal na najnowszej wersji OpenCPNa aktualizacje map?
Nie jest to trywialne, bo program nie informuje, czy zaktualizowal, czy nie. Trzeba sobie znalezc fragment mapy ze znana aktualizacja z innych zrodel i zobaczyc jak sie OpenCPN zachowuje.
Ciekawy jestem, czy sie coś zmienilo.
Zyj wiecznie,
Marek
Jeśli chodzi o poprawki map S57 - to kiedyś (kilka lat temu) "rozgryzałem" ten problem i udało mi się nakłonić OCPN do uwzględniania poprawek map S57. Sposób był banalny: należało wszystkie pliki map ("bazowej" - nazwa.000 i "poprawek" - nazwa.001, nazwa.002...) umieścić w jednym katalogu (zamiast tak jak jest czyli w osobnych katalogach o nazwach 000, 001, 002...). Tak swoje mapy S57 z poprawkami umieszcza bowiem NOAA - najpopularniejszy (i bezpłatny) dostarczyciel map w tym formacie.
Obecna wersja (5.0) programu OpenCPN zdaje się*) czytać i mapy, i poprawki umieszczone zarówno w osobnych katalogach, jak i wrzucone razem. OCPN pokazuje w metryczce wydania zarówno prawidłowy numer edycji mapy jak i poprawki, wraz z odpowiednią datą ostatniej poprawki.
pozdrawiam - Wojtek
------
*) "zdaje się" bo nie znam żadnego powszechnie dostępnego źródła map S57 z poprawkami w osobnych katalogach (czyli chyba zgodnych ze specyfikacją S57). Próby przeprowadziłem "ręcznie", ale "to działa"!
To teraz ja mam pytanie do Marka Zwierza: skąd ma dostęp do map w formacie S57 z poprawkami w osobnych katalogach i jakiego obszaru to mapy? Może być na PRIV. :-)
Po lekturze tekstu Wojtka Bartoszyńskiego doszedłem do wniosku, że koniecznie musisz założyć jakąś galerię sław.
Za to co robi Wojtek jeżeli nie gwiazda na deptaku to co najmniej należy Mu się tytuł Pierwszego E-sekstanta RP!
Bracia i Siostry Żeglarze!
Czapki z głów przed Wojtkiem!
--
POZDRAWIAM!
Jacek