W CO SIĘ BAWIĆ ?

Feministki głoszą, że mężczyzni to takie duże dzieci. Im przez całe życie tylko zabawy w głowach, a do tego bez przerwy

zadają kłopotliwe pytania „dlaczego” i „jak”. A tak w domyśle feministek ciągle kręcą dociekania na temat cen i kosztów ich

zabaw i zabawek (czytajcie „Wysokie Obcasy”).

Dziś news o tym co łączy poważnego polskiego naukowca w kwiecie wieku – Eugeniusza Moczydłowskiego

z 6–letnim Simonem z Lofotów.

Mamy okres kanikuły nawet w SSI.

Wszyscy szlifują, szpachlują, malują, polerują  

Nie ma kto pisać do SSI.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

============================================

W dniu wręczania zaszczytnej Nagrody Rejs Roku 2018 (III Nagroda) w pięknym Dworze Artusa w Gdańsku, skorzystałem z okazji przekazania następującego przesłania:

 

Szanowni Państwo,

Przyznany mi wielki zaszczyt jest kolejnym metafizycznym wydarzeniem, które nieustannie towarzyszą „Magnusowi Zarembie” od powstania samej idei, poprzez budowę jachtu i jego spektakularne przygody. Żeglując od pięciu lat na „Magnusie” staramy się unikać żeglarstwa wyczynowego. Jednak polarne morza w których próbujemy realizować naukowe zadania, najwyraźniej nic o tym nie wiedzą. W rezultacie mamy zaszczyt znaleźć się mimo woli w gronie wielkich żeglarzy i cieszyć się, że nasze wysiłki zostały zauważone. Czas pokaże, czy idea badania morza okaże się równie atrakcyjna dla żeglarzy jak żeglarski sport, rekreacja i wyczyn. Ja w to wierzę. Poza mieć i być – człowiek zawsze chciał jeszcze - rozumieć. By zrozumieć świat, trzeba go poznać.  Tymczasem wiemy więcej o Marsie niż o ziemskich morzach i oceanach. Wielka armia żeglarzy, miłośników morza ma szanse to zmienić. Nie da się tego zrobić bez pomocy naukowców, wsparcia władz i sponsorów. Doświadczenia „Magnusa Zaremby” wskazują, że można. A w związku z tym, po prostu – trzeba. Dziękuję bardzo.

 

W dniach 29, 30 i 31 sierpnia 2018 roku, żeglując na jachcie „Magnus Zaremba” z Ny Ålesund, Svalbard na zachód, zwodowano w trzech miejscach po 300 prób testowych na każdym stanowisku. Były to ulotki ( na zdjęciach) włożone do plastikowych probówek. A0 w ciepłym prądzie (temperatura wody  6.5 to 7.5 °C) , oznaczenie A, kolor czerwony. B0 – w strefie frontu (temperatura wody 4,4 °C) , oznaczenie B, kolor żółty. C0 – w strefie prądu zimnego (temperatura wody-0.5 °C ) , oznaczenie C, kolor niebieski. Dwa miesiące póżniej dostałem wiadomość o znalezieniu pierwszej próbki C1 na wyspie Jan Mayen. To było zgodne z oczekiwaniami. Potem była długa przerwa. Wiadomość o znalezieniu kolejnej próbki nadeszła pół roku od wodowania. Od tego czasu dostajemy kolejne informacje. Dotychczas o znalezieniu 24 prób. Lokalizacje zaznaczono na mapie. Te wyniki nie oznaczają, że dryf próbek trwał ponad pół roku. Raczej dryfowały szybciej, a na brzegach przykrył je zimowy śnieg. Są znajdowane teraz wiosną, kiedy śnieg topnieje, a ludzie częściej spacerują po brzegach morza. Kierunki dryfu próbek są zaskakujące. Wszystkie zostały znalezione daleko na południe od miejsca wodowania. Można było tego oczekiwać w stosunku do próbek C. W stosunku do prób A jest to rezultat raczej nieoczekiwany. Podobnie w przypadku najliczniej znajdowanych próbek B. Czekamy na dalsze raporty. Mamy wrażenie, że ta prosta I tania metoda badawcza może dostarczyć interesujących wyników. Wyrażamy głęboką wdzięczność tym wspaniałym przyjaciołom nauki, którzy zechcieli nam donieść o znalezieniu próbek.


.


23 kwietnia 2019 r.  Przyjaciele projektu OceanCurrentsTest pytają jaki jest jego cel. Główny był taki, by sprawdzić, czy ta prosta i tania metoda może dostarczyć istotnych informacji o prądach morskich. Dzięki Wam, drodzy przyjaciele, wiemy, że tak. Jest na świecie wielu ludzi dobrej woli, rozumiejących potrzebę poznawania  świata. Mogą i chcą podjąć wysiłek by horyzont poznania poszerzać. Ta próba przyniosła już konkretne

rezultaty w tym zakresie. Jak każdy z Was może się przekonać, wszystkie próbki zwodowane na północy Svalbardu, dryfują na południe. Może to oznaczać, że ciepłe wody prądu Północno-Atlantyckiego nie mieszaja się z zimnymi wodami Basenu Centralnego. Wracają do brzegów Norwegii. Hipoteza o kolonizacji wód wokół Svalbardu przez organizmy dryfujące z południa na północ wymaga korekty. Być może jest odwrotnie. Czy próbki znajdowane głównie na Lofotach dryfowały bezpośredni na południe, czy najpierw dokoła północnego krańca Svalbardu jest kwestią otwartą i możliwą do weryfikacji. Podejmiemy to wyzwanie.

  

Załączam zdjęcia przysłane przez opiekunów 6 letniego Simona Høidahl’a z Lofotów. Znalazł on aż 3 próby testu i jest wiodącym współpracownikiem projektu. Mam ogromną satysfakcję z tego, że nasz junior scientist Simon kontynuuje wspaniałe tradycje Nansena i Amundsena. Współpraca z Simonem pokazuje, że świat dorosłych może zaproponować nowym pokoleniom coś więcej niż uzależnienie od smartfonu. Może warto o tym myśleć i próbować realizować podobne pomysły.

.

Miejsca wodowania A0, B0, C0 i odnajdywania prób testowych. 

https://drive.google.com/open?id=1KUHhRHt5JLIBxTExcby2GsTow7jK-c4WHYPERLINK "https://drive.google.com/open?id=1KUHhRHt5JLIBxTExcby2GsTow7jK-c4W&usp=sharing"&HYPERLINK "https://drive.google.com/open?id=1KUHhRHt5JLIBxTExcby2GsTow7jK-c4W&usp=sharing"usp=sharing

.

Chart of ocean currents:

https://www.windy.com/pl/-Poka%C5%BC-dodaj-wi%C4%99cej-warstw/overlays?currents,71.594,18.545,4

.

 Żyjcie wiecznie !

Gienia

 

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu