STARZEJESZ SIĘ BO SIĘ ZATRZYMUJESZ
A wiec już mamy wiosnę.  Lech Lewandowski po raz trzeci zachęca do udziału w regatach. Rozpocznijcie

studiowania kalendarzy regat ogłaszanych nie tylko przez związki żeglarskie. Lech faworyzuje Zachodniopomorski

Okręgowy Związek Żeglarski, ale pamiętajcie, że są i inni . A przede wszystkim - sztandarowe regaty „Bitwy o Gotland”.

Zaglądajcie na witrynę Tomasza Konnaka.

Życzę radości z regat.

Zyjcie wiecznie !

Don Jorge

---------------------------------------

BAŁTYCKIE REGATY (3) – żeglarz

 

 

Subiektywne, drobne rady podane skrótowo, dla tych mniej doświadczonych żeglarzy morskich co jeszcze nie próbowali ale by chcieli wziąć udział w bałtyckich regatach, w formule samotników lub załóg dwuosobowych.

Po moim pierwszym udziale w regatach jako samotnik, mój kolega żeglarz, młodszy i mało jeszcze doświadczony jachtowy sternik morski tak się zapalił, że poprosił mnie bym go zabrał na te regaty i byśmy popłynęli w formule dwuosobowej. Później, po regatach zadał mi szczere pytanie : Lechu, jak sądzisz czy ja dam sobie radę w tych regatach jako samotnik?

W związku z czym pomyślałem sobie, że może będzie zainteresowanie tym tematem na forum SSI więc warto napisać trzeci odcinek „Bałtyckich Regat”.

I od razu narzuca się pierwsza, ogólna rada.

1. Dla tych co nie umieją odpowiedzieć sobie na powyższe pytanie radzę zacząć od formuły załóg dwuosobowych bądź regat przybrzeżnych, dziennych.

Chyba wszystkie następne, drobne rady są równie ważne więc nie trzymam się  jakiejś reguły.

2. Poznanie jachtu, na którym chce się wziąć udział w regatach we wcześniejszym samotnym rejsie turystycznym.

Sam sterujesz, sam refujesz, sam zmieniasz żagle, sam stajesz w dryf, sam kotwiczysz, sam robisz sobie kawkę :). Sprawdzasz jakie są żagle i jakie stawiać przy danym wietrze. Sprawdzasz co zrobić jak wysiądzie samoster czy autopilot czyli sprawdzenie samosterowności i ustawienia żagli by nie poddawać się i płynąć dalej.

3. Radiotelefon  Koniecznie musicie zadbać przedtem o uzyskanie uprawnień radiotelefonicznych, oczywiście jeśli ich nie posiadacie. Zalecam uzyskanie minimum uprawnień SRC. Polecam szkolenie w Szkole Morskiej w Gdyni gdzie są doświadczeni szkoleniowcy i możliwość poznania różnorakiego sprzętu. Jeśli mieliście mało do czynienia z radiotelefonem, dobrze  powtórzcie sobie przynajmniej procedury wywołania i łączności w niebezpieczeństwie. Jeśli macie PLB nie zapomnijcie o zabraniu.

4. Prognozy pogody. Przed regatami zazwyczaj na odprawie jest omawiana prognoza pogody ale warto samemu na bieżąco sprawdzić na portalach pogodowych co mnie czeka dziś i co będzie mnie czekało jutro, pojutrze..... Minimum smartfona każdy raczej ma więc tylko zadbać o dostęp do internetu i zawczasu zapisać sobie odpowiednie linki. Warto wypisać sobie na kartce godzina po godzinie jak i skąd będzie wiało, biorąc pod uwagę to gdzie mniej więcej na daną godzinę mogę już dopłynąć.

5. Mapy i locja. Oczywiście trzeba przejrzeć mapy, locję i zapoznać się z rejonem gdzie przyjdzie pływać. Sprawdzić gdzie są drogi statków, świateł jakich latarni morskich mogę się spodziewać (najlepiej nauczyć się ich na pamięć), jakie i gdzie czyhają mielizny i inne niespodzianki, zadbać o mapki portów regatowych (start, meta czy port pośredni) i tych gdzie ewentualnie mogę zawinąć w razie awarii, zaznajomić się z podejściami do nich. Przydatne jak zawsze mogą być mapki i locyjki Kulińskiego. Wyznaczyć sobie podstawowe kursy, których będę się trzymał.

Dla mniej doświadczonych zalecam solidną powtórkę z nawigacyjnej pracy na mapie papierowej. Przeliczanie kursów, przyjmowanie poprawek i ich znaków, zliczanie drogi, branie i nanoszenie na mapę namiarów. GPS , Chartploter czy laptop bądź tablet mogą wysiąść i co wtedy? Nie wstydźcie się przed samym sobą, że czegoś zapomnieliście z nawigacji tradycyjnej i jednak wróćcie do niej jeśli nie jesteście czegoś pewni.

6. Zasilanie na jachcie. Jak zapewne wiecie cała ta elektronika łącznie ze światłami nawigacyjnymi, a zwłaszcza samoster zużywają sporo prądu więc pamiętajcie o dobrych, naładowanych akumulatorach. Co prawda dopuszczone jest uruchamianie silników dla naładowania akumulatorów ( nie wiem czy we wszystkich regatach) ale licho nie śpi. Naładować również smartfona, może zasięg gdzieś będzie.

7. Co ze spaniem i inną potrzebą fizjologiczną? To pytanie nurtuje zapewne wszystkich biorących udział w dłuższych, bałtyckich regatach i już przed regatami powoduje bezsenność. Jest to pytanie bardzo ważne, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Pytanie z rodzaju tych, na które nie ma dostatecznie dobrej rady i pozostaje sprawą indywidualną i własnej odpowiedzialności. Z relacji uczestników takich regat i przeżyć własnych wynika, że każdy po swojemu sobie radzi, w zależności od swoich predyspozycji i od aktualnie panujących warunków. (Jak ja i inni to przeżywamy? Może to być ciekawy, pouczający, odrębny temat.)

Zanim zejdziecie z pokładu by się zdrzemnąć lub załatwić inną potrzebę zadajcie sobie pytanie, ile mam czasu by statek, którego przed chwilą nie było widać na horyzoncie znalazł się przy mnie. Mam w rodzinie marynarza pływającego na statkach. Wachtowy owszem jest na mostku ale nie omiata wzrokiem co chwilę horyzontu. Zdają się na alarmy zbliżeniowe (AIS, radarowe) co w przypadku mniejszego jachtu bez AIS z nisko zawieszonym reflektorem radarowym i trudnych warunków na morzu może nie mieć miejsca w ogóle albo zbyt późno.

8. Pamiętajcie o ubezpieczeniu własnym OC, AC, pokrycie kosztów akcji ratunkowej (nie daj Boże). Zwróćcie uwagę czy ubezpieczenie obejmuje pełne morze czy tylko pas 20 milowy. Jacht oczywiście też musi być ubezpieczony.

9. Na jachcie tuż przed regatami zadbajcie by picie (ciepłe, zimne) i coś na przegryzkę mieć pod ręką, najlepiej w kokpicie (bakiście).

10. Tak w ogóle – doświadczenia żeglarskiego nigdy za wiele i warto się ciągle doszkalać, a na jachcie noście kamizelki ratunkowe i pasy bezpieczeństwa.


Jeśli zainteresował kogoś ten temat, a nie czytał od początku to odsyłam do poprzednich odcinków Bałtyckich Regat:

http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3469&page=0

www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3476&page=0

 

Zajrzyjcie w kalendarze imprez (regat) na portalach Okręgowych Związków Zeglarskich . Płyńcie choćby dla własnej satysfakcji bo i dla takich jest miejsce  i, a może przede wszystkim płyńcie by nie stanąć w miejscu.

Niedawno słyszałem w telewizyjnej reklamie samochodu Seat, adaptację jednej ze złotych myśli Georga Bernarda Shaw, która i tu doskonale pasuje:

 

Zatrzymujesz się nie dlatego, że się starzejesz

Starzejesz się dlatego, że się zatrzymujesz

 

 

TRZYMAJCIE  KCIUKI  ZA  JOASIĘ  PAJKOWSKĄ !!!

 

Lech Lewandowski

 

Komentarze
Brak komentarzy do artykułu