WYDRUKUJ SOBIE KUŹNICĘ
Gdy tylko rozprawiłem się z portami i przystaniami Pomorza Zachodniego - Sekretarz Redakcji "ŻAGLI" natychmiast wysłał mnie do Kuźnicy, abym dokładnie przyjrzał się jak działa zmodernizowany dwa lata temu port rybacki. Oczywiście też abym go zinwentaryzował graficznie. Inwestycja portowa została poważnie dofinansowana przez Unię Europejską. To dofinansowanie uwarunkowane jest zatrzeżeniem, że port ma działać zgodnie z przypisaną mu funkcją polegająca na wsparciu miejscowych rybaków łodziowych. Warunek jest ważny przez 5 lat. Czyli jachting tak na poważnie pojawi się tu za 3 lata. Czas szybko biegnie - warto już się sprawie przyglądać.
Modernizacja polegała przede wszystkim na budowie falochronów - osłaniających akwatorium portowe od wiatrów i falowania z szerokiego sektora E do SW. Falochrony wyglądają poważnie, całkiem morsko - konstrukcja żelbetowa z zewnętrzym obrzutem kamienia. Wysokie żelbetowe "parapety" powinny zyskać uznanie i poklask dzisiejszych i przyszłych użytkowników portu - jako, że skutecznie zniechęcają watahy, ba - hordy letników do wałęsania się po falochronach. Po prostu z falochronów morza nie widać :-)
Nabrzeże półnone - skarpowe zbudowano z gabionów. Kiedy powstana pomosty dla jachtów (linie przerywane na planie) - nabrzeże to warto obłożyć narzutem kamiennym, który będzie skutecznie utrudniał formowanie się fal odbitych.
Wizytę w Kuźnicy uświetnił Aleksander Celarek - podstawiając do mojej dyspozycji "kultowy" parostatek "Xąże Xawery". Drogi Olku - jeszcze raz dziękuję takze w imieniu Czytelników SSI i "ZAGLI". Wycinek z "ŻAGLI" wklejcie do locyjki "Zatoka Gdańska".
Mapkę podejściową oraz pełny opis portu znajdziecie w "ŻAGLACH". W imieniu Redakcji - zapraszam do lektury.
Autorów, którzy w czasie mojej wycieczki do Kuźnicy nadesłali mailowe korespondencje przeznaczone do publikacji proszę o cierpliwość. Sprawy ważne nigdy nie są pilne.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
serialik już w kioskach Jerzy Kuliński z dnia: 2014-09-25 15:03:00