WYDRUKUJCIE SOBIE MARINĘ DZIWNÓW
Niedawny news namawiający do wydrukowania obrazków Stepnicy spowodował napływ maili, w których Czytelnicy proszą o bis. Znaczy - lato w pełni i oni by chcieli jeszcze obejrzeć kilka mapek i planików. Najwięcej próśb dotyczyło Wolina i Dziwnowa, bo tam najwięcej nowości. Drodzy Czytelnicy - Wolina jeszcze nie opracowałem, ale jeden obrazek z Dziwnowa Wam teraz podrzucam.
Jaki przez dziesieciolecia mieliśmy port w Dziwnowie - pokazałem w obu wydaniach locyjki POLSKIE PORTY OTWARTEGO MORZA.
Było marnie pod każdym względem: infrastruktury, procedur, manier.
.
Nad Mariną Dziwnów pieczę i nadzór sprawuje miejscowy Zarząd Portu, który maw budynku Mariny swoje biuro. Dyrektoruje przedsiębiorcza, energiczna młoda dama - pani Monika Bielecka-Suda - absolwentka Akademii Morskiej w Szczecinie.
Nowa przystań jachtowa jest ładna, oryginalna, dobrze usytuowana, przystosowana do rozbudowy. Oczywiście zbudowana przy pomocy UE. Dziwnów kilka miesięcy awansował do rangi miasta. Dużo i ładnie się tam buduje, ale jarmark na "high street" jest delikatnie określając - odpustowy.
No to grzejcie drukarki.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Stan w jakim znajduje się ten obiekt woła o pomstę do nieba. Niedawno wybudowany, częściowo dzięki wsparciu z unijnego funduszu rozwoju regionalnego obiekt jest przykładem skrajnego marnotrawstwa braku szacunku dla cudzych pieniędzy. Jest to ponury obraz jak szybko można zdegradować było nie było całkiem ładny budynek. Wszystko pozornie wygląda przyjemnie, nowo ale z bliska coś jest nie tak. Toalety, umywalki, ściany natrysków, parapety - nic nie było czyszczone od dnia oddania obiektu. Jedynie podłoga jest od czasu do czasu czyszczona ale ekologicznie, bez detergentów, mopem i wodą... Może warto pomyśleć o gruntownym czyszczeniu sanitariatów chociaż dwa razy w sezonie? Inaczej warstwa osadów na ściankach prysznica (obecnie jeszcze usuwalna np. nogą żeglarską zaopatrzoną w klapek) za kilka lat będzie już nie do usunięcia. Chociaż z drugiej strony, jeżeli efekt projektu (współfinansowanego z UE) jest przewidziany na pięć lat to przez pięć lat bez sprzątania budynek będzie stał i kasy z Unii nie zabiorą...."