Prezydent podpisał ustawę demonopolizującą. O ocenę skutku tego wydarzenia Zbigniew Klimczak przepytał jednego z bardziej zainteresowanych - Tomasza Lipskiego. Czekałem z powieszeniem tego newsa, bo chciałem dołączyć fotkę Tomka. Napisałem do niego, widac był w rejsie. Dopiero dziś nadeszła, a więc podmnieniam tę, którą w międzyczasie znalazłem w sieci.
Żyjcie wiecznie!
Kamizelki takze podczas upałów !
Zyjcie wiecznie!
d'Jorge
============================
Podpisana przez Prezydenta Ustawa o sporcie dopuszcza do egzaminowania inne podmioty. Nie ulega wątpliwości, że działająca w Polsce ISSA – Poland, posiadająca już wcześniej zatwierdzony w MSiT program szkolenia jest w tej chwili jedynym podmiotem mającym szanse na uzyskanie również zgody na egzaminowanie. ISSA –Poland oczywiście egzaminowała i egzaminuje oraz wydaje swoje certyfikaty kompetencji, ale teraz rozumie się to jako egzaminowanie i uznanie tego faktu jako uznawanego przez polskie przepisy. W ten sposób ustawa stawia kropkę nad „i”, ponieważ tak na dobrą sprawę certyfikaty ISSA i tak miały swoją ważność. Inne interpretacje z określonych źródeł były i są w świetle polskich przepisów, a w zasadzie ich braku, tylko pobożnym życzeniem. Ale dobrze się stało, że nowa ustawa reguluje to w sposób jasny i ostateczny. Sprawą otwartą jest pojawienie się jeszcze innych podmiotów w przyszłości. Jak na razie jedynym na „placu boju” jest ISSA-Poland a polskich żeglarzy z pewnością zainteresują najbliższe plany tej organizacji, dlatego postanowiłem poprosić jej szefa o udzielenie odpowiedzi na kilka ważnych pytań. ( w tekście podkreślenia ważnych kwestii moje)
Wywiad z Tomkiem Lipskim, szefem ISSA- Poland
Zbigniew Klimczak - Tomku, od lat uczestniczyłem w walce o zniesienie monopolu w szkoleniu żeglarskim i o zniesienie przymusu odbywania kursu, w sytuacji, gdy istnieje przymusowy egzamin. Ustawę znoszącą monopol Prezydent podpisał a jakie jest zdanie ISSA – Poland w kwestii przymusowych kursów?
Tomek Lipski - W naszym systemie - praktycznie na każdym poziomie - jest możliwość zdawania egzaminów (poddania się ocenie). Nie jest to najbardziej popularny sposób zdobywania naszych certyfikatów, ale ludzie z tego korzystają. Ludzie, którzy się zgłaszają to zazwyczaj osoby, które posiadają swoje jachty i pływają już od wielu lat, czy to na śródlądziu czy też po morzu.. Mają niezwykle dużo wiedzy praktycznej i doskonale radzą sobie ze wszystkim, co jest konieczne do samodzielnego pływania.
Ale wracając do tematu egzaminów eksternistycznych, to w naszym systemie na poziomie Inshore Skipper (podstawowy certyfikat skipperski) egzamin/ocenę może przeprowadzić podstawowy instruktor ISSA. Jedynym warunkiem jest to, żeby spędził on z osobą ocenianą cały dzień na jachcie i spróbował ocenić jego umiejętności w zakresie wszystkich wymogów na ten stopień. W przypadku Master of Yacht (naszego wyższego stopnia) żeglarskiego certyfikaty wydawane są tylko i wyłącznie po egzaminie, który trwa jeden dzień.
Zbigniew Klimczak - Bardzo się cieszę, że ISSA –Poland rozumie bezsens zmuszania ludzi do płacenia za kurs, skoro czują się na siłach poddać weryfikacji bez kursu. Obowiązujący w PZŻ system, wymuszający udział i płacenie za kurs, nie ma nic wspólnego z jakością szkolenia a raczej z wymuszaniem haraczu. Ale jak to funkcjonuje u Was, czy zdarzają się przypadki niepoważnego zgłaszania się do egzaminu?
Tomek Lipski - Najczęstszy problem, jaki mamy z nimi w trakcie egzaminów eksternistycznych to brak znajomości MPZZM. Większość z nich stosuje zasadę, że jak widzi jakieś światło w nocy, to przed nim ucieka. Osobiście staram się z tym "walczyć" i uświadamiać im, że powinni znać podstawowe prawidła i umieć się w nich odnaleźć. Oczywiście poziom jest bardzo różny, ale zdarzyły się chyba ze trzy osoby, z którymi musiałem się umówić na dodatkowe spotkanie, na które poprosiłem, żeby uzupełniły wiedzę w zakresie MPZZM.
Zbigniew Klimczak - Certyfikat Qualified Crew może wydać bezpośrednio po pływaniach każdy doświadczony skiper. ISSA rozumie przez to kpt.j. st.m. lub ich odpowiedników w systemie ISSA. A jak jest z egzaminowaniem na inne poziomy?
Tomek Lipski - Nawet, jeżeli nasz instruktor prowadził szkolenie przez tydzień czy dwa, to egzamin musi przeprowadzić jeden z listy egzaminatorów. Egzaminatorów jest 8 na całą Polskę. Są to między innymi Maciek Chodur, Kasia Koj, Rafał Krause, Peter Kowlaski, Piotr Lewandowski. Pełną listę zawiesimy na naszej stronie w ciągu najbliższych dni (mam taką nadzieję :). Każdy, kto czuje się na siłach może do nich zadzwonić i umówić się na egzamin. Sam może wybrać egzaminatora. Nie ma u nas komisji egzaminacyjnej. Każda z tych osób cieszy się na tyle dużym zaufaniem, że uznaliśmy, że nie ma potrzeby, żeby na jachcie musiał być drugi egzaminator. Egzaminator jest zobowiązany spędzić ze zdającym cały dzień plus kilka godzin po zmierzchu.
Uważam, że taka forma oceny jest bardzo uczciwa (a przynajmniej nie znam lepszej). Pływamy z człowiekiem przez ładnych parę godzin i jako doświadczeni żeglarze, jesteśmy w stanie rozpoznać, co on potrafi. Między nami mówiąc, to wiemy to już po pierwszej minucie - pozostałe godziny są nam potrzebne, żeby upewnić się w naszym zdaniu.
Zbigniew Klimczak - Nowa ustawa dopuszcza egzaminowanie przez inne podmioty, ale jej intencją jest ustalenie jednego miejsca emisji dokumentów. Szczegóły ustali ostatecznie Rozporządzenie MSiT, ale moim zdaniem jest to nie tylko sprawa porządkowa, ale i zabezpieczenia interesów innego podmiotu. Trudno sobie wyobrazić taki oto sposób, że ISSA przekazuje dokumentację egzaminacyjną do PZŻ a oni na tej podstawie wydają patent PZŻ z ich nazwami patentów. Nie można, znając podejście tego związku, wykluczyć prób takiego zapisu w Rozporządzeniu MSiT. Jakie ISSA-Poland będzie miała stanowisko w tej sprawie?
Tomek Lipski - Musimy „wychodzić” w ministerstwie ścieżki i uświadamiać urzędników o konsekwencjach różnych decyzji. Mamy bardzo dużą wiedzę odnośnie rozwiązań zastosowanych w innych krajach i będziemy próbowali podpowiadać rozwiązania, które już działają w innych krajach i są możliwe do zaakceptowania dla wszystkich. Urzędnicy często boją się podjąć decyzję, bo brakuje im informacji lub też otrzymują informacje tylko z jednej strony. Mamy nadzieję to zmienić.
Zbigniew Klimczak - Dziękuję za wywiad i z zainteresowaniem będę śledził przebieg prac nad Rozporządzeniem