Bardzo smutna wiadomość dla środowiska żeglarskiego w Polsce, na wieczną wachtę odeszła Krystyna Szloser (1933 - 2022). Krystyna była niezwykłym człowiekiem. Dla wielu ludzi związanych z żeglarstwem, środowiskiem sędziowskim i miesięcznikiem „Żagle” stanowiła wzór prawości, pracowitości, dobroci i uczciwości. Zawsze pełna humoru i pogody ducha warszawianka, otaczała nas matczyną miłością i opieką. Służyła radą i wiedziała, jak być przyzwoitym!
Przez 50 lat pracowała w redakcji magazynu „Żagle” i była jej dobrym duchem. Pełniła wiele ważnych funkcji: przygotowywała materiały do druku, odpowiadała na listy czytelników i prowadziła administrację miesięcznika. Od początku istnienia Nagrody im. Leonida Teligi, którą redakcja przyznawała od 1970 roku, była sekretarzem jury tego prestiżowego wyróżnienia. Przez ponad pół wieku, będąc członkiem zespołu redakcyjnego „Żagli”, działała aktywnie na rzecz popularyzacji żeglarstwa w Polsce.
Pomagała przy organizacji Targów Sportów Wodnych „Wiatr i Woda”. W środowisku warszawskich żeglarzy nie ma osoby, która nie zetknęłaby się z Krystyną na polu zawodowym, towarzyskim lub sportowym. Była przez wiele lat doskonałym i aktywnym sędzią żeglarskim. Brała udział w organizacji niezliczonej ilości ogólnopolskich regat rangi mistrzowskiej oraz lokalnych imprez środowiska warszawskiego. Była sędzią na wielu mazurskich regatach żeglarskich i bojerowych, organizowanych przez kluby, fundacje i organizacje branżowe, poczynając od elektroników i lekarzy, a na aktorach i dziennikarzach kończąc. Przez kilkadziesiąt lat była aktywnym członkiem warszawskiego oddziału Jacht Klubu Polski. Otrzymała za to kilka odznaczeń środowiskowych i klubowych. W 1999 roku odznaczona przez Prezydenta R.P. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Wniosła wielki wkład na rzecz popularyzacji i rozwoju polskiego żeglarstwa. Należą się jej za to słowa najwyższego uznania i wieczna pamięć w sercach żeglarzy.
Redakcja i Współpracownicy miesięcznika "ŻAGLE" w kontenerze redakcyjnym (WTW) pod Mostem Łazienkowskim. Krysia po środku w ostatnim szeregu.
.
Jej Najbliższym składamy wyrazy najgłębszego współczucia.
Waldemar Heflich