Cotygodniowa porcja piękna – kolejny obraz z przygotowywanego do druku albumu Krzysztofa Baranowskiego.

Mamy się więc zachwycić. Ludzi zachwycają różne obrazy – bo nie zawsze jest piękne co zostało przez znawców uznane

za piękne, ale to co się komu podoba. Zupełnie tak jak z pięknem kobiet (w tym naszych żon). Zarówno na obrazie jak i w realu.

Bo mnie na przykład bardziej się podoba „Dziewczyna z perłą” niż „Dama z łasiczką”. A w realu (telewizyjnym) jak

już raz deklarowałem dla mnie zjawiskowo piękną jest dziennikarka Katarzyna Zdanowicz (TVN). I tu kontra – moja znajoma

dentystka, specjalistka od ortodoncji zaraz przedstawiła zastrzeżenie – ona powinna była odwiedzać ortodontę, kiedy

była w wieku szkolnym.

No właśnie – dzisiejszy obraz  Charlesa Hemego spotkała fachowa krytyka eksperta od żeglowania, czyli Krzysztofa.

No fajnie, ale obraz mimo, że mało wiarygodny  po mojemu jest ładny i nie jeden z Klanu SSI powiesiłby go u siebie na ścianie.

Krzysiu – dziękuję !

Żyjta wiecznie !

Don Jorge

------------------------

Gdzie ten sztorm?

Autor obrazu „Sztorm się zbiera” („Gathering Storm”), Charles Hemy, chyba chce nas trochę postraszyć. Jego jacht, kuter gaflowy, pędzi baksztagiem lewego halsu i najwyraźniej nie zamierza zmniejszać powierzchni ożaglowania. I słusznie, bo zalegające na średniej wysokości szare chmury warstwowe altostratus i wyraźniejsze pod nimi chmury kłębiasto-warstwowe stratocumulus nie zapowiadają wzrostu siły wiatru. Oznaką nadchodzącego sztormu byłaby niska opończa czarnego nimbostratusa lub cumulusy pędzące przed chmurami burzowymi typu cumulonimbus o wyraźnej czarnej podstawie.

/

Patrząc zresztą na morze powinniśmy zauważyć zwiększające się fale zapowiadające nadchodzący z wiatrem sztorm. Tymczasem fale biegną z lewa na prawo, co widać po grzebieniach uwidocznionych po prawej stronie wierzchołków fal, gdy tymczasem wiatr powinien gnać fale zgodnie ze swoim kierunkiem, to jest z prawa na lewo.

Mówiąc krótko fale na tym obrazie biegną pod wiatr, co prognozę sztormową tego autora czyni niewiarygodną.

krzysztof