Wracamy do robótek ręcznych, oczywiście dla „praworęcznych” (obie ręce – prawe). Jacek Wozniak -
sprowokowany przez Wojtka Bartoszyńskiego przygotował coś łatwego do wykonania. Nagrodą będzie
niesamowita satysfakcja i … zabawa.
A kto lubi zabawy czytajcie w poprzednim artykuliku Jacka - http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3483&page=0
Antena może być wykorzystywana także jako nadawcza.
Radiopajęczarze – do roboty !
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
PS. Wobec tego, że nie mogę się doprosić Jacka o portrecik (bez czapki i słonecznych okularów !) – oczekuję, że ktoś z Czytelników SSI prześle mi taka fotkę.
Ta – która widzicie powyżej jest po prostu fatalnej jakości.
----------------------------------------------
Zainspirowany pytaniami Wojtka Bartoszyńskiego postanowiłem zaprojektować przenośną
antenę na jacht. Jest to rozwinięcie znanej konstrukcji dipola półfalowego wykonanego z kabla
antenowego. Antenę przewiduję do umieszczenia w teleskopowym wędzisku z włókna szklanego.
Modyfikacja polega na zastąpieniu wywinięcia oplotu kabla aluminiową rurką. W oryginale
ramiona dipola, każdy o długości ćwierć fali, wykonany jest z żyły środkowej – część górna i z
wywiniętego na zewnątrz i naciągniętego w dół oplotu kabla. Z praktyki wiem, że operacja ta jest
niełatwa czy w przypadku niektórych kabli antenowych wręcz niemożliwa. Jedyne co jesteśmy
wstanie osiągnąć to wywinięcia na 1-2 cm. I tyle nam wystarczy!
Budowę anteny zaczynamy od wizyty u znajomego wędkarza od którego wycyganiamy
stare wędzisko. Pożądamy takiego o długości ok 4m i jak największym ciężarze wyrzutu. Następnie
dokonujemy zakupu odpowiedniego kabla antenowego. Nie polecam czy wręcz „zakazuję” kupna
kabla z dieletrykiem spienionym. Chłonie toto wodę jak pijaczyna darmowe wino a dodatkowo
bardzo szybo się niszczy przy kilkukrotnym zwijaniu i rozwijaniu. Żyła środkowa ma być
wykonana z linki a nie z pojedynczego drutu. Zakładając, że kupimy kabel Belden H-155 jego
średnica wynosi 5,4mm, możemy więc możemy go swobodnie lecz nie za luźno, umieścić w rurce
Al 8x1mm. Musimy obliczyć długość ramion dipola, wzory na długość fali i współczynnik
skrócenia zamieściłem na rysunku, pamiętając, że długość ramion wynosi 1/4 długości fali.
Pracę zaczynamy od odizolowania, usunięcia powłoki zewnętrznej na długości równej
obliczonej długości ramienia górnego;
Następnie odcinamy oplot o 2-3cm – powyżej pozostawionej izolacji zewnętrznej;
Kabel przeciągamy przez odmierzona i dociętą aluminiową rurkę (ramię dolne);
Część odsłoniętego oplotu zawijamy w dół rurki tak aby izolacja kabla była na równi z
końcem rurki;
Po ścisłym opasaniu oplotem rurki na całość nakładamy koszulkę termokurczliwą i
zaciskamy ją. Aby ułatwić sobie pracę możemy wypleść z odciętego oplotu jeden drucik i owinąć
nim oplot aby jak najszczelniej i równo przylegał do rurki. Zwracam uwagę na staranne dobranie
średnicy termokurczu gdyż to siła jej zaciśnięcia decyduje o jakości kontaktu oplotu z rurką! To
najwrażliwsze miejsce w antenie i od tego jak starannie to wykonacie tak będzie działała Wasza
antena.
Teraz na całość anteny nakładamy koszulki termokurczliwe i zaciskamy je pamiętając aby
do górnego ramienia dołączyć trochę grubej żyłki aby później móc, przy jej pomocy, wciągnąć
antenę do wnętrza wędziska i przymocować go na jej szczycie.
Na koniec nie pozostaje nic więcej jak dopasować elementy wędziska do anteny tak aby jak
luzy były jak najmniejsze.
Adaptacja wędziska polega na pozbyciu się wszystkich przelotek i innych metalowych
elementów. Gdy będziemy składać antenę w całość, aby zapobiec obijaniu się kabla o wnętrze
wędziska, możemy w każdej sekcji włożyć dopasowany krążek sztywnej pianki tak by zacisnął
kabel. To odciąży też sam kabel. By wędka nam się złożyła proponuję „łączenia” sekcji owinąć
srebrną taśmą izolacyjną. Tą samą taśmą możemy przymocować żyłkę do anteny i zabezpieczyć ją
przy tym przed wnikaniem wilgoci.
/
Na koniec przypomnę jeszcze raz, że jest to tylko projekt anteny. Nie wykonałem jej w
takiej wersji choć coś podobnego już robiłem. Antena może być wykorzystywana jako nadawcza
lecz wtedy wymaga strojenia. Strojenie wykonujemy przez odcinanie górnego odcinka anteny więc
Ci, którzy się na to zdecydują muszą to ramię zrobić kilka centymetrów dłuższe.
Tym co sami, tymi ręcyma, wykonają taką antenę życzę powodzenia i satysfakcji z
osiągniętych wyników! VY 73!
Za błędy, kiepską jakość opisu i rysunku przepraszam. Na swoją obronę mam tylko to, że projekt
powstał w jedno popołudnie.
Pozdrawiam!
Jacek