
Wójtowi Steżycy – panu Tomaszowi Brzoskowskiemu. Na razie nie ma odzewu, pewnie nie wierzy – podczas weekendu nie ma jak sprawdzić czy to nie kawał.
O Stężycy, a właściwie o stężyckiej przystani wraz otoczeniem w SSI było już kilka razy. Choćby tu: http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2721&page=0 ,
http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=3002&page=0 czy tu http://kulinski.navsim.pl/art.php?id=2827&page=0
Zanim zaczniecie czytać felietonik Eugeniusza Ziółkowskiego – wyklikajcie powyżej umieszczone linki. Tak aby wiedzieć co Kapitule NAGRODY
PRZYJAZNEGO BRZEGU w Stężycy się spodobało.
Gienek, rodowity Danziger *), urodzony i wychowany w stolicy Kaszub **) czyli w Gdańsku - jest w Kaszubach zakochany. Nawet temu zakochaniu
książkę poświęcił. No więc kto jak kto – to on właśnie jest najbardziej predestynowany aby Czytelnikom SSI jako pierwszy przekazać za co jest ta Nagroda.
Kamizelki już otrzepujcie z naftaliny, wiosna idzie. Targi „Wiatr i woda” – niebawem !
Zyjcie wiecznie !
Don Jorge
*) tak na nas wołają nie tylko rdzenni warszawiacy, ale i przede wszystkim – warszawskie słoiki.
**) , Wejherowo, Kartuzy, Puck i nawet Kościerzyna kilka lat temu abdykowały

Jakie są tego przyczyny, że młodzi ludzie nie garną się do żeglarstwa? Moim zdaniem popełniamy kardynalny błąd w metodach propagowania wśród młodzieży wzorców i pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Akcje propagujące żeglarstwo, organizowane są na zbyt zaawansowanym etapie. Zabieranie młodych ludzi na pokład jachtu i krótki rejs – często na silniku – nie sprawią, że gwałtownie przybędzie nam adeptów żeglowania. Poprawią tylko statystyki ilości imprez promujących, przy okazji ktoś na tym zarobi i na tym koniec.
Najważniejsza jest „praca u podstaw”. Stworzenie młodym i bardzo młodym ludziom możliwości pierwszego kontaktu z żaglem i wiatrem. Nie potrzeba do tego wielkich pieniędzy. Rodzice, gmina, lokalny sponsor — potrafią sfinansować pierwsze Optymisty. Do tego niewielkie zaplecze, nauczyciel lub rodzic-trener i dajemy szansę młodym na start do wielkiej przygody. Większość z nich się znudzi lub znajdzie inne zajęcie, ale ci, których żeglowanie wciągnie, pozostaną żeglarzami do końca życia.
Jaką rolę w tym wszystkim ma przywołana w tytule Stężyca? Sama Stężyca ogranicza swoją rolę do sprzyjającego sprawie, położenia geograficznego. Na terenie gminy znajduje się jezioro. Reszta zasług leży po stronie władz gminy z Wójtem Tomaszem Brzoskowskim na czele. Optymalne wykorzystanie walorów turystyczno-rekreacyjnych gminy, zaowocowało zbudowaniem przystani żeglarskiej. Przystani szytej na miarę potrzeb i w zgodzie z budżetem. W efekcie powstało idealne miejsce do „pracy u podstaw”, zarówno z młodymi, jak i starszymi.
Województwo pomorskie jest szczodrze obdarzone przez naturę terenami do wodnej rekreacji — lub jak kto woli — żeglarstwa przyjemnościowego. Pomorskie, to nie tylko porty i przystanie morskie. To również urokliwe pojezierze, zwane Kaszubami. Duże, zalesione i pofałdowane powierzchnie, usiane są jeziorami polodowcowymi z krystaliczną wodą.
Na wielu jeziorach powstały przystanie jachtowe, idealne miejsca do „pracy u podstaw”. Miejsca, które nawet po latach – dla pochodzących z tych terenów wilków morskich – zawsze będą ich początkiem drogi do wspaniałej żeglarskiej przygody.
Cieszę się bardzo, że takie miejsca nad jeziorami, jak przystań w Stężycy są doceniane przez organizację, powołaną do krzewienia kultury spędzania wolnego czasu.
Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystycznego przyznał Gminie Stężyca nagrodę „Przyjazny brzeg”. Moje gratulacje, dla Wójta Gminy Tomasza Brzoskowskiego i jego Współpracowników.
Eugeniusz Ziółkowski
===========================================================
PEŁNA LISTA LAUREATÓW
Nagrody Przyjaznego Brzegu za 2017 r. Jury postanowiło przyznać następujące nagrody: · Grand Prix z nagrodą Ministra Sportu i Turystyki dla: - Starostwa Powiatowego Drawsko Pomorskiego · Porty i przystanie: - Marina Wapnica – Międzyzdroje - Port Stężyca – Stężyca, jez. Raduńskie - Port Stranda – Giżycko - Przystań Stary Port – Poznań - Marina Bełbot–Wilkasy k/Giżycka · Przedsięwzięcia: - Festiwal Jacht Film – Andrzej Minkiewicz · Instytucje i stowarzyszenia: - Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich - Muzeum Kajakarstwa w Drohiczynie - Ośrodek Sportów Wodnych „Fala” w Elblągu - Stowarzyszenie Kajakowe Sochaczew · Miasta i gminy: - Miasto Szczecin za organizację Zlotu Żaglowców · Osoby fizyczne: - Marek Tchórzka – prezes ZMiGN - Robert Janowski – pomysłodawca i organizator Roku Wisły - Włodzimierz Grycner – komador flisów odrzańskich
Don Jorge,
Jakiś czas temu na granicach Gdańska zauważyłem tablice z napisem "Gduńsk -stolica Kaszub" /piszę z pamięci,a więc może z błędem /.Po jakimś czasie zginęły-pewnie nie były stawiane zgodnie z prawem.
Mam wrażenie,graniczące z pewnością że Kaszubów w Gdańsku jest niewielki procent.
Nazywanie Gdańska stolica Kaszub nie jest zgodne z prawdą.
Mam przyjaciela Kaszuba z Pucka,dobrego znajomego Kaszuba z Kościerzyny, ale większość ludności Gdańska i województwa pomorskiego to nie są Kaszubi.I choć Kaszubów darzę sympatią to uważam ,że
Gdańsk jest stolicą Pomorza.
Większość ludności jest napływowa,chociaz urodzonych juz po wojnie w Gdansku pewnie olbrzymia część.
Sam jestem Gdanszczaninem z wyboru i jestem dumny z Gdańska i się nie zgadzam jak mnie ktoś chce utożsamiać z Kaszubami.
Pozdrawiam
Witold
Wysłano z mojego smartfona Samsung Galaxy.
- www.kaszebe.gdansk.gda.pl
Artykuły / teksty źródłowe:
Urodziłem się, ponad pół wieku temu, w Gdyni na Pomorzu. W szpitalu miejskim, który stoi przy Placu Kaszubskim. Mieszkałem i w Gdyni i w Helu, teraz w Pucku. Kiedy latem jadę z Pucka na koncerty organowe do pocysterskiego klasztoru w Żarnowcu, zaraz za Zdradą, po lewej stronie szosy, jest drogowskaz do domu rodzinnego Antoniego Abrahama, tego samego, którego pomnik stoi centralnie na Placu Kaszubskim w Gdyni, zaraz obok szpitala gdzie ja się urodziłem i gdzie się urodziło troje moich dzieci. Wiem gdzie mieszkam i co to za ziemia. W Pucku tu obok baseniku rybackiego, w Budziszowej Checzy, gdzie na głodnego zawsze czeka dorsz z frytkami, a na zziębniętych (bo czynna jest cały rok) gorąca zupa rybna i herbata jest też, na podwórku napis; (cytuję z pamięci) Kaszubi nigdy nie byli za Polską , oni są Polską .
Ja bym proponował panom (czy paniom, w końcu imiennie się nie podpisali) z Jedności Kaszubskiej by o tych odczuciach z Budziszowej Checzy pamiętali zawsze kiedy najdzie ich ochota wstawić jaki słup z napisem czy co .
Żyj wiecznie
Jarek Czyszek
Drogi Jorge,
Bardzo mnie ubawił Pan Witold. Przyjechał do Gdańska i oburza się na nazywanie Go Kaszubem.
Jakże jesteśmy czuli jako Naród na odwoływanie się do lokalnych Ojczyzn. Ślązak nie może być Ślązakiem a Mazurów już pogoniliśmy.
Ja bardzo się cieszę gdy usłyszę lokalną gwarę, co zdarza się już bardzo rzadko.
Mamy być wszyscy jednakowi, prawdziwi Polacy.
Pozdrowienia / Best Regards
BogdanSzanowni Komentatorzy,
Na pytanie zadane w tytule można przywołać kilkanaście różnych lokalizacji, z których każda znajdzie swoje historyczne umocowanie w różnych okresach dziejów Pomorza. Można przywołać subiektywnie, potrzebny nam przedział czasowy i udowodnić ponad wszelką wątpliwość, że stolicą Kaszub jest: Gdańsk, Kościerzyna, Wejherowo, Puck i jeszcze parę innych miejscowości na Pomorzu. Wprowadzając taki zamęt, wpisujemy się w to, co od wieków było przekleństwem tego regionu Polski – próba rozbicia za wszelką cenę jedności etnicznej. Jedności, która przerażała zaborców, przerażała komunistów. W okresie ostatnich dwudziestu paru lat, kiedy przestano deptać Kaszubów, przestano ich poniżać, okazało się, że jest to najbardziej zwarta grupa etniczna w Polsce, posiadająca swoją kulturę, język – grupa etniczna, która nigdy nie wyparła się polskości. Szanujmy Kaszubów i doceniajmy to, że żyją wśród nas.
Gdyby w Europie było więcej prawdziwych historyków pokroju Normana Daviesa, może bylibyśmy ostrożniejsi w antagonizowaniu wszystkiego, co żyje (polecam Zaginione Królestwa – jest tam też o Gdańsku)
Celem mojego newsa była pochwała działań Kaszubów i zwrócenie uwagi na niezwykłe walory turystyczne regionu. Wyszło, jak wyszło – przepraszam.
Eugeniusz Ziółkowski.