wie kto może wiedzieć. – oczywiście Czytelnicy tego okienka. Dopiero co Tomasz Malinowski pomógł w ustaleniu co z „Kraziewiczem”,
ale niestety – to już opał. Dziś odezwali się harcerze i nawołują mnie - „czuwaj !” .
No to czuwam – przekazując Czytelnikom pytanie „Białych Wilków” z Maszewa.
„Kto wie, kto słyszał, kto może odpowiedzieć ?” na poniżej zamieszczone pytanie.
Kilka lat temu śledztwo w tej sprawie prowadził Witalis Plewa. Było o tym w SSI oraz reprint w SAILBOOKU.
I co ?
I nic.
Czuwajcie !
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Cytat z starego newsa SSI:
1.Stał w basenie w COZ Trzebież jacht "Kapitan Haska" od jesieni,
2 Wytrzymał cała zimę skuty lodem,
3.aby pewnej czerwcowej nocy utonąć.
4.Stoi teraz biedak na łożu i wysycha, może ktoś się nad nim zlituje.
.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowny Panie Jerzy,
Zwracam się do Pana z zapytaniem , z kim możemy rozmawiać na temat przejęcia jachtu ” Kapitan Haska” w celu odrestaurowania i dalszej eksploatacji w celu szkolenia naszych harcerzy przez naszą drużynę harcerską 1 MDH Białe Wilki z Maszewa Dużego, https://web.facebook.com/1mdhbialewilki/, lub nasze Stowarzyszenie, http://stowarzyszenie-zrodlo.pl, wspierające naszą drużynę.
Z Pańskiej strony http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2020, wyczytałem że ten piękny i kultowy jacht został porzucony i niszczeje . Bardzo chętnie zaopiekujemy się nim i przywrócimy mu dawną świetność rękoma naszych instruktorów i harcerzy. Środki finansowe na remont będziemy mogli zdobyć dzięki naszemu Stowarzyszeniu, tak jak czynimy to już od 3 lat.
Będę, również wdzięczny za każdą podpowiedź gdzie jeszcze możemy nieodpłatnie przejąć stary, wymagający remontu sprzęt na którym byśmy mogli rozwijać działalność szkoleniową z naszą młodzieżą.
Z harcerskimi życzeniami Do Siego 2018 roku
Czuwaj – Ahoj !
phm. Krzysztof „GANDALF” Nowacki HR
1 MDH BIAŁE WILKI
tel. +48 794 752 526
===============================================================
Oto fotografia od Colonela.
Tytuł: ZWŁOKI JACHTU "KAPITAN HASKA" W STANIE ROZKŁADU"
Czuwaj Drogi Jerzy czuwaj,
„Kapitan Haska” już spalony. Niech jeszcze Harcmistrz
się utwierdzi u źródła tzn. w „Marinie Trzebież” jak się teraz szumnie nazywa.
Jacht „Kapitan Haska” już wtedy przedstawiał widok tak żałosny, że oczy bolały patrzeć.
I może wreszcie dotrze do niektórych marzycieli to , że nie wszystko
nadaje się do remontu, oczywiście za rozsądną kasę.
Pozdrowienia z Lubczyny
Witalis